Re: Związek otwary...jest ktoś w takim?
@nie wyobrażam sobie budowania związku bez pożądania i namiętności. przyjaźń rozwija się w trakcie, powoli staje się coraz mocniejsza, trwalsza, a i czasem zamienia się w miłość
Nie...
rozwiń
@nie wyobrażam sobie budowania związku bez pożądania i namiętności. przyjaźń rozwija się w trakcie, powoli staje się coraz mocniejsza, trwalsza, a i czasem zamienia się w miłość
Nie napisałem, że w związku nie ma być pożadania czy namiętności, ale że nie powinny być na tym budowane.
Przyjaźń rozwija się w trakcie (i od tego należy zacząć), powoli staje się coraz mocniejsza (i tak powinno być), twalsza (i bardzo dobrze), a i czasem zmienia się w miłość (i jest to dobry początek trwałego związku).
Jeśli się w miłość nie zmieni, to nikt nie zostanie wykorzystany. Jeśli zamieni się w miłość, to można myśleć o zawarciu małżeństwa.
Mam wrażenie że 80% osób zakładających tutaj tematy zrobiło dokładnie na odwrót i teraz się żalą jak im się nie ułożyło.
zobacz wątek