Re: co to za wybuchy
Nie wyedukowany kolego - nie ma czegos takiego jak cisza nocna.
To nie wspólnota.. Każdy może sobie hałasować do woli, i tak np gdzieś na osiedlu do 6 rano trwała impreza.. i nic z tym nie da...
rozwiń
Nie wyedukowany kolego - nie ma czegos takiego jak cisza nocna.
To nie wspólnota.. Każdy może sobie hałasować do woli, i tak np gdzieś na osiedlu do 6 rano trwała impreza.. i nic z tym nie da się zrobić.
Co do rolnika to jest zrozumiałe bo: dba o swoje plony i nie robi tego złośliwie -> tak tu się zawsze postępowało
to impreza cało nocna z walącym basem jest już nie do zrozumienia .tj ja rozumem hołota się sprowadza i musi się pochwalić jaki to "basik" w 1/4 domku za kredyt stuka
zobacz wątek