Odpowiadasz na:

Re: czasy wody sodowej z saturatora

Miałem kiedyś taką sytuację:
Budzę się, bo coś mnie po mordzie liże.
Otwieram gały... i szok. Alf!
Jak osiągnąłem jakąś tam zborność myśli, dopiero zajarzyłem, że koleżanka... rozwiń

Miałem kiedyś taką sytuację:
Budzę się, bo coś mnie po mordzie liże.
Otwieram gały... i szok. Alf!
Jak osiągnąłem jakąś tam zborność myśli, dopiero zajarzyłem, że koleżanka przyszła do kumpla z pookju ze swoim chartem afgańskim :D

zobacz wątek
7 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry