Odpowiadasz na:

Ja pracowałam 2 lata temu przez 4 miesiące i dłużej już nie dałam rady psychicznie. Bardzo duży ruch, więc wszystko wykonywane pod presją czasu. Dziewczyny, które pracują tam na stałe mają bardzo... rozwiń

Ja pracowałam 2 lata temu przez 4 miesiące i dłużej już nie dałam rady psychicznie. Bardzo duży ruch, więc wszystko wykonywane pod presją czasu. Dziewczyny, które pracują tam na stałe mają bardzo duże parcie na dostanie premii, więc pilnują innych pracowników, żeby przypadkiem nie nałożyli o 2 gramy lodów za dużo, o wszystko się "czepiają". Atmosfera robi się napięta i niemiła. Przerwa na jedzenie? Tylko pod warunkiem, że będzie mniejszy ruch- wtedy możesz przykucnąć za ladą i zjeść szybko posiłek. Chciałam pracować na jedną zmianę, max. 4 razy w tygodniu. Na początku mówili, że nie ma problemu, później pracowałam 5-6 razy w tygodniu po 12 godzin. Plusem jest to, że w weekendy jest wyższa stawka oraz to że pierwszy tydzień szkolenia jest normalnie już płatny. Ale może ja akurat trafiłam do złego punktu, bo koleżanka pracowała w innym mieście w Grycanie i była zadowolona.

zobacz wątek
6 lat temu
~grycanka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry