Re: :
Lubię wstać przed 6 rano.
Kubek zielonej herbaty,
a potem sfora już niecierpliwie drepta przy drzwiach.
Na dworze mroźny haust powietrza.
Porcja ziarna dla oczekujących...
rozwiń
Lubię wstać przed 6 rano.
Kubek zielonej herbaty,
a potem sfora już niecierpliwie drepta przy drzwiach.
Na dworze mroźny haust powietrza.
Porcja ziarna dla oczekujących ptaków.
I szybki spacer przez zmrożony las.
Mech chrzęści pod stopami.
I pytające spojrzenia sfory:
"czy to stadko sarenek to nasze???".
Czasami parę metrów za nami przemyka się kot.
Tak sobie idzie, bo mu wolno.
A po powrocie kolejny kubek herbaty.
I chwila na odpoczynek.
Fajnie było,
dziś znowu nic się nie wydarzyło.
zobacz wątek
15 lat temu
~Manson the Forester