Jakiś czas temu chciałem zakupić używane auto dokładnie było to volvo xc 60 osoba (młody pan Dyrwa) która prowadziła rozmowy na temat sprzedaży (warunków) obiecywała mi niestworzone rzeczy że auto jest w stanie idealnym przebieg udokumentowany reasumując nie ma sie do czego doczepić, po tego typu słowach nie pozostało mi nic innego jak wsiąść w samolot i polecieć do Gdańska. Nie ukrywam że była to podróż dość odległa więc postanowiłem przespać się jedną noc. Rankiem udałem się do salonu w celu omówienia szczegółów zakupu i tu pojawiły się pierwsze problemy otóż młodzieniec dyrwa nie miał czasu na to aby się ze mną spotkać tłumacząc się przez pracownika że będzie za może godzinę słysząc to poprosiłem więc pracownika o zaprezentowanie samochodu jakież było moje zdziwienie gdy samochód prezentowany na wszystkich ogłoszeniach posiadał w informacji przebieg o wartości 30tyś z chwilą kiedy zajechałem na miejsce auto miało 39 tyś niestety pracownik salonu nie umiał wytłumaczyć tej sytuacji a syn pana dyrwy nie miał ani chęci ani czasu na wytłumaczenie się z tego faktu nawet nie było ich stać na słowo przepraszam gdzie to tak naprawdę niewiele kosztuje. Żenada i jeszcze raz żenada!!!!