Widok
.....
Mimo wyników badań krwi i usg wyraźnie wskazujących na zapalenie wyrostka, zamiast operacji doczekałem się rano zwolnienia do domu z "urojonymi bólami brzucha o podłożu psychicznym". Noc ledwo przeżyłem, następnego dnia rozlany wyrostek zoperowano mi w wojewódzkim. Środków przeciwbólowych w nocy od grubej, brzydkiej i niesympatycznej pielęgniarki nie dostałem, miałem czekać do rana na lekarza - a ten mnie zwolnił! Obiegowa opinia się sprawdza - na Zaspie ludzie umierają! Czego się w wojewódzkim nasłuchałem na ten przybytek, to miejsca i tak by tutaj nie starczyło.
Moja ocena
Szpital św. Wojciecha
kategoria: Szpitale
obsługa: 1
jakość usług: 1
wyposażenie: 2
czas oczekiwania: 2
ocena ogólna: 1
1.4
* maksymalna ocena 6