Fotosynteza???
Jakieś dwa dni temu wyczytałam na trójmieście , że gościem najbliższych targów "od wahadełka do gwiazd"(czyli jak się zabawić czyimś kosztem i jeszcze na tym zarobić, hehe)będzie kolo, który od pół...
rozwiń
Jakieś dwa dni temu wyczytałam na trójmieście , że gościem najbliższych targów "od wahadełka do gwiazd"(czyli jak się zabawić czyimś kosztem i jeszcze na tym zarobić, hehe)będzie kolo, który od pół roku odżywia się wyłączne energią słoneczną.Podobno nic nie jje, czy pije-nie podali;)I ja pójdę na te nieszczęsne targi!Chcę usłyszeć co ten człowiek ma do powiedzenia, chcę poznać jego tajemnicę!Przecież to rozwiązałoby problem głodu w Afryce!!!;)Od tych paru dni myśl o mistycznym panu z gór nie daje mi spokoju, wraca z maniaczym wprost uporem.Bo czy faktycznie to jest tak bardzo NIEMOŻLIWE???Jeśli nawet, moi drodzy, to zawsze warto zrewidować swoje ukochane schematy..szczególnie te, do których jesteśmy najbardziej przywiązani, hehe.Może za cenę utraty tej odrobinki poczucia beztroskiego bezpieczeństwa(bo nim przecież z taką lubością brukujemy utarte ścieżki;)) będzie można się ciut rozwinąć....??A jak nie to se przynajmniej w "ezoterycznej biżuterii" pogrzebię(bo też ma być), hehhehhe.
zobacz wątek