Odpowiadasz na:

Nie , nie napisałeś, że nie

po prostu pisałeś o innej sferze tego samego problemu, to wszystko.
Zaś co do drugiej części Twojej wypowiedzi... ja pisałam o poważnych rzeczach. Śmierć Twojego Przyjaciela nią była. Część... rozwiń

po prostu pisałeś o innej sferze tego samego problemu, to wszystko.
Zaś co do drugiej części Twojej wypowiedzi... ja pisałam o poważnych rzeczach. Śmierć Twojego Przyjaciela nią była. Część Twoich innych "pretensji"...no cóż, nie. Trudno słuchać cierpliwie niekończących się zali kogoś, kto się pokrzywdzony czuje z założenia. To jakby dźwigać go cały czas na plecach. Wybacz szczerość.

zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry