Odpowiadasz na:

"Jak straciłam serce do literatury fantasy." ;)

mianowicie...
zawsze, gdy odwiedzam bibliotekę, rzucam się na regał zawalony fantastyką, z myślą, że muszę odpocząć od krwawej literatury faktu przy jakiejś bajeczce.
rozpoczynam... rozwiń

mianowicie...
zawsze, gdy odwiedzam bibliotekę, rzucam się na regał zawalony fantastyką, z myślą, że muszę odpocząć od krwawej literatury faktu przy jakiejś bajeczce.
rozpoczynam poszukiwania...
i zwykle przebiega to tak:
wybieram książkę.
ooo, to może być niezłe...smoki i krew się leje.
czytam opis z tyłu na okładce:
"DRUGI tom niezwykłej powieści..."
odpada, nie ma pierwszego.
następna.miecze, łuki, rzezie.
czytam:
"KONTYNUACJA doskonałej serii..."
ja tu debiutuję.na półkę.
kolejna.magia, miecze, topory, krasnoludy.ok.
znów czytam:
"TRZECI tom wspaniałego cyklu..."
dziękuję.
może ta.wikingowie, bogowie, grabieże, palenie wsi, wiadomo...;)
"KOLEJNA CZĘŚĆ porywającej i mrocznej sagi..."

dosyć.
idę do regału z literaturą faktu.
pierwsze podejście:
Patrick Chauvel "reporter wojenny".
strzał w dziesiątkę.
swoją drogą, polecam.mocna książka.

zobacz wątek
19 lat temu
~ćma barowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry