człowieczku,
ja też winuję, ale sam powiedz, co zrobić z winkiem, które - delikatnie mówiąc - nie bardzo się udało???
Albo z kaszubskim cydrem robionym tylko dlatego, ze żal patrzeć na jabłka nikomu do...
rozwiń
ja też winuję, ale sam powiedz, co zrobić z winkiem, które - delikatnie mówiąc - nie bardzo się udało???
Albo z kaszubskim cydrem robionym tylko dlatego, ze żal patrzeć na jabłka nikomu do niczego nieprzydatne leżące pokotem w trawie. A kto przy zdrowych zmysłach dałby radę wypić 150 litrów cydru??? A tyle tylko w jednej beczce. A to zaledwie 40-50 kg owoców załatwi.
Latoś jabłka obrodził, to i beczki się ładnie zapełniły.
Jedyna nadzieja w tej legalizacji, wtedy mógłbym oficjalnie zaprosić Ciebie i TotenKopfa na degustację. A tak pozostaje nam jedynie po kryjomu i z plastikowej butelki ....
Polmos w kosmos!!!
zobacz wątek