Dziś
usłyszałem, że "moje" wino
truskawkowo- czereśniowo- wiśniowe (2006) - powinno winno mieć na etykiecie nazwę mamba.
Uzasadnienia nie słuchałem bo trochę mnie to ubodło w trzustkę i...
rozwiń
usłyszałem, że "moje" wino
truskawkowo- czereśniowo- wiśniowe (2006) - powinno winno mieć na etykiecie nazwę mamba.
Uzasadnienia nie słuchałem bo trochę mnie to ubodło w trzustkę i wątrobę.
(...)
Kolor właściwy, ładnie spływa. Pachnie różowo.
Górne podniebienie ciepłe, usta czerwone, lekko obojętne. Wino soczyste, pachnące przebarwnie i słodkie...
Bo to wina jest wina fermentacji.
zobacz wątek