dzień z życia
wczesnym wigilijnym popołudniem odwiedził nas sąsiad
z zamiarem wręczenia mojemu ojcu prezentu.
sąsiad jest znanym teatralnym i telewizyjnym aktorem.
z tego, co się orientuję grywa...
rozwiń
wczesnym wigilijnym popołudniem odwiedził nas sąsiad
z zamiarem wręczenia mojemu ojcu prezentu.
sąsiad jest znanym teatralnym i telewizyjnym aktorem.
z tego, co się orientuję grywa stróżów prawa,
więc chyba niezapowiedziane wizyty weszły mu w krew.
przez nikogo niezauważony przeniknął do naszego ogrodu
(może wpadł przez jedną z licznych dziur w płocie?),
a następnie wdarł się do domu.
pokręcił się po kwadracie
i zastał ojca…leżącego pod choinką
(mam nadzieję, że zajętego montażem :)
przecież to naturalne, że jak wpadamy w odwiedziny
to gospodarz leży sobie spokojnie na podłodze pod jakąś rośliną.
zobacz wątek
17 lat temu
~entomologia motylkowska