/
W cieniu świateł spotkałam najmądrzejszego człowieka świata.
Spytałam:
-Od kiedy jesteś niewidomy?
-Od urodzenia.
-Ja jestem astronomem-odpowiedziałam.
-Ja również-odparł i...
rozwiń
W cieniu świateł spotkałam najmądrzejszego człowieka świata.
Spytałam:
-Od kiedy jesteś niewidomy?
-Od urodzenia.
-Ja jestem astronomem-odpowiedziałam.
-Ja również-odparł i dodał,kładąc dłoń na piersi: Obserwuję w mojej duszy słońca, księżyce i gwiazdozbiory.
zobacz wątek