Córka miała urodziny na 14 osób. 7 weszło do pokoju Guślarki, a 7 do Cyrku. Następnie po m/w godzinie grupy pozamieniały się pokojami. W czasie kiedy pokoje były sprzątane i przygotowywane w poczekalni dzieciom zrobiłam poczęstunek i podaliśmy ciasto. Dzieci były zachwycone. W przerwie ustawiały się w kolejce, żeby już wejść do środka. Z wypiekami na twarzach opuszczały urodziny. Polecam w 100 %. Zwłaszcza, że pracujący tam ludzie są bardzo sympatyczni, dostosowują pokoje do wieku i na każdą moją prośbę odpowiadali, że "nie ma sprawy".