Panie Hoffman... kończ waśc, wstydu oszczędź.
Większego gniota nie widziałem od czasów, gdy za małolata fascynowały mnie easterny z czwartorzędnymi wojownikami kung-fu z lat 70-tych. Zero fabuły, zero umiejętności aktorskich, zero faktów...
rozwiń
Większego gniota nie widziałem od czasów, gdy za małolata fascynowały mnie easterny z czwartorzędnymi wojownikami kung-fu z lat 70-tych. Zero fabuły, zero umiejętności aktorskich, zero faktów historycznych. Podsumowując... jedno wielkie ZERO!!! Gdybyście mieli do wyboru obejrzenie tego pseudo filmu oraz Koziołka Matołka, z całego serca polecam podróż do Pacanowa.
zobacz wątek
13 lat temu
~aga i robert