Widok
1cz.
1Firma to jedno wielkie oszustwo. Gdyby Satra (osiedlówka), która została w moim rejonie, przejęta przez to ścierwo, wróciła to bym przeniosła się do niej, nawet jakby ceny były wyższe (z Starą NIGDY nie było problemu). Nie mieści się to wszystko w głowie. Rok temu pogubili nasze faktury i nagle przyszło powiadomienie, że nie zapłaciliśmy. Sprawa została sprostowana, po wielkim dochodzeniu a kilka dni temu (po roku) Internet zaczął przerywać. Niby był, ale go nie było i pojawił się wreszcie komunikat, że ograniczono nam usługę, bo płatności nie zostały uregulowane. Zadzwoniliśmy wtedy do Krakowa, bo u nas na miejscu nikt nic nie wie i zawsze odsyła się nas do Krakowa i usłyszeliśmy, że nie zapłaciliśmy, więc pytamy za jaki miesiąc. A oni mówią, że mamy wysłać im wszystkie faktury i oni sprawdzą. Brak słów. Absolutny brak słów. To chyba oni powinni wiedzieć, kiedy niby nie zapłaciliśmy a oni nie potrafili nam powiedzieć. Do tego powiedzieli, że oni nie ograniczają usługi za nieopłacenie i że wyślą nam technika. No, chyba wysłali do skrzynki pod blokiem, bo dzisiaj ani telewizji nie mamy ani Internetu. Powinni płacić nam odszkodowanie za każdy dzień bez dostarczenia usługi.