Widok
200 zł wyrzucone w błoto
Tam zrobiona była pierwsza i ostatnia.Miała wytrzymać chyba min. pół roku, a trzymała... 2 dni.Mimo stosowania polecanych kosmetyków na pół roku zostało... siano. Nie przeprowadzono wcześniej żadnego testu kosmyku włosów. Włosy mam mocno gęste, gładkie, zdrowe, sprężyste i sztywne. Uprzedzałam, że są wybitnie oporne i niepodatne na kręcenie (dlatego chciałam trwałej), co najwyżej na prostowanie bardziej niż są. Jeśli kręcę lokówką, zanim dotrę do ostatniego kosmyka, 1/4- 1/3 głowy już jest prosta.Po papilotach trzymanych całą noc, prostują się od wilgoci w powietrzu, jeśli spadnie deszcz.Dla efektu włosów jakbym wieki spędziła z prostownicą potrzebuję zwykłego wysuszenia włosów po umyciu suszarką na dowolną szczotkę. Drugiego dnia po myciu same z siebie są tylko prosto-ulizane. Uprzedzałam o wszystkim, dobrano mi "lekką owocową trwałą" za190-200 zł. Obsługa przy tym jest bardzo miła, wystrój fajny.Byłam b. zadowolona innym razem z podcięcia włosów przez pana (Sebastiana?).Grzywkę zrobił mi jakoś na czasie, było widać, jak mam zdrowe włosy i wycieniował (podciął?) pasmo po paśmie (co zajęło trochę czasu), a nie na odwal jak u tańszej konkurencji.Trwała=żenada.Nie wzięłam paragonu:(
Moja ocena
* maksymalna ocena 6
Dodam jeszcze, że fryzjerka miała do wyboru zrobienie na moich włosach mocniejszej trwałej. A o testu kosmyka włosów, którego nie zrobiono, czytałam później i w książkach fryzjerskich, i w internecie. Ogromny wstyd, że ten salon jest wciąż prowadzony, po wyciągnięciu ze mnie takiej kasy... na NIC!!! Na te wyciągnięte przez was 200 zł ktoś musiał zapracować, szanowna załogo! Taka kasa na ulicy nie leży!!!!!!
Wrażenie chaosu może być dlatego, że miałam za mało dostępnych znaków do napisania wiadomości i nie ma tu opcji akapitów. Nie będę też dzielić wiadomości na 2 części, bo opublikowanie głównego komentarza zajmuje trójmiastu aż 7 dni.
Piszę z touchpadem, przez co zdarza się, że przeskakuje mi kursor i wyraz zostaje "zjedzony", jak tu "trwała" w pierwszym zdaniu.
Dodatkowo nawet dziś jestem wzburzona niekompetencją i zepsuciem mojego wizerunku na pół roku, przez zrobienie z ładnych włosów leciutko pogniecionego siana. Nie ostrzeżono mnie przed taką możliwością.
Jeśli zajęło Ci zrozumienie sensu wypowiedzi aż 5 minut, współczuję niskiego poziomu inteligencji. W dzisiejszych czasach musi Ci być ciężko z nim żyć.
Piszę z touchpadem, przez co zdarza się, że przeskakuje mi kursor i wyraz zostaje "zjedzony", jak tu "trwała" w pierwszym zdaniu.
Dodatkowo nawet dziś jestem wzburzona niekompetencją i zepsuciem mojego wizerunku na pół roku, przez zrobienie z ładnych włosów leciutko pogniecionego siana. Nie ostrzeżono mnie przed taką możliwością.
Jeśli zajęło Ci zrozumienie sensu wypowiedzi aż 5 minut, współczuję niskiego poziomu inteligencji. W dzisiejszych czasach musi Ci być ciężko z nim żyć.
PS: Tobie z kolei przydała by się konsekwencja w stosowaniu lub niestosowaniu polskich znaków. Czytając słowa "historie powinnaś przedstawić", nie wiadomo, czy jesteś tak niechlujną osobą, że nie używasz "ę" gdy Ci się zachce, czy nie wiesz, że tak powinna wyglądać odmiana tego wyrazu.
Na Twój wpis, w przeciwieństwie do mojego, nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Na Twój wpis, w przeciwieństwie do mojego, nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Wow, aż trzy posty musiał Pani napisać, żeby mi "pocisnąć" ? Nie mam NAJMNIEJSZEGO zamiaru wchodzić w jakiekolwiek potyczki słowne z Panią- to raz. A dwa, to podsumuje jeszcze tytuł postu "200 zł wyrzucone w błoto"- zaiste naprawdę nie można było inaczej zatytułować? Kpiną to jest opisywanie historii usługi w taki sposób, jak dziecko w 3 klasie opisujące wycieczkę do zoo. Ja przynajmniej potrafię logicznie składać zdania i używać znaków interpunkcyjnych.Tyle w temacie:-)
Wow, szczerze cieszę się, że umiesz liczyć do trzech. Napewno tak "zaawansowana" umiejętność dostarczy Ci wiele satysfakcji w urozmaicaniu Twojej nudnej i jałowej egzystencji trollowaniem.
Proszę, drogie dziecko, wstrzymaj się jednak z tym trollowaniem i wyrażaniem jakichkolwiek komentarzy wśród osób starszych (lub o nieznanym Ci wieku) conajmniej do czasu ukończenia gimnazjum (uważaj, w pewnym momencie zastosowałam ironię!). Pani nauczycielka wytłumaczy Ci na lekcji, czym jest zastosowana w tytule komentarza emfaza i nie będziesz się ośmieszać jak teraz i zajmować innym czasu przez brak wyniesienia ze szkoły podstaw do funkcjonowania w społeczeństwie.
Jeśli masz ukończone gimnazjum i wciąż jest aktualne z twojej strony pytanie: "naprawdę nie można było inaczej zatytułować?", podobnie jak rozumienie przez Ciebie słowa "kpina" w tym przypadku, to jesteś zwykłym tępakiem, współczuję.
"Dzieci i ryby głosu nie mają", Słonko:) Musisz się jeszcze wiele nauczyć zanim dojdziesz do poziomu, który umożliwi Ci krytykowanie starszych bez ośmieszania się. Nie odpiszę już więcej na Twój komentarz, jesli masz zamiar jakikolwiek zostawić, bo nie interesują mnie infantylne spostrzeżenia osób bez szkolnych podstaw.
Proszę, drogie dziecko, wstrzymaj się jednak z tym trollowaniem i wyrażaniem jakichkolwiek komentarzy wśród osób starszych (lub o nieznanym Ci wieku) conajmniej do czasu ukończenia gimnazjum (uważaj, w pewnym momencie zastosowałam ironię!). Pani nauczycielka wytłumaczy Ci na lekcji, czym jest zastosowana w tytule komentarza emfaza i nie będziesz się ośmieszać jak teraz i zajmować innym czasu przez brak wyniesienia ze szkoły podstaw do funkcjonowania w społeczeństwie.
Jeśli masz ukończone gimnazjum i wciąż jest aktualne z twojej strony pytanie: "naprawdę nie można było inaczej zatytułować?", podobnie jak rozumienie przez Ciebie słowa "kpina" w tym przypadku, to jesteś zwykłym tępakiem, współczuję.
"Dzieci i ryby głosu nie mają", Słonko:) Musisz się jeszcze wiele nauczyć zanim dojdziesz do poziomu, który umożliwi Ci krytykowanie starszych bez ośmieszania się. Nie odpiszę już więcej na Twój komentarz, jesli masz zamiar jakikolwiek zostawić, bo nie interesują mnie infantylne spostrzeżenia osób bez szkolnych podstaw.