Widok
3 razy TAK
Hmmmm, będąc jeszcze dzieckiem po drodze z przedszkola raz na pewien czas mama "zapraszała" mnie i siostrę na zapiekanki, były pyszne. Po latach zaświtało w mojej głowie, czy nie sprawdzić czy one nadal tam są, okazało się,że nie. Pomimo mało zachęcającego wystroju (to było przed remontem) uznałam, że warto podjąć wyzwanie i przy okazji zapoznać się z oferowanym menu. Na pierwszy ogień poszedł chickenburger i tak mój eksperyment zaowocował wieloletnim romansem, niebo w gębie. Ale teraz największym sentymentem darze devolaya, naprawdę pyszny. Cena mało adekwatna do jakości, smak ją zdecydowanie przewyższa, ciężko byłoby takiego smacznie zjeść za takie małe pieniądze. Za każdym razem będąc u siostry zachodzę tam i błagalnym wzrokiem niczym kot ze Shreeka pytam się Pani czy jest mój smakołyk. Mój znajomy z Warszawy będąc w Gdańsku zaproponował obiad w jednej w pobliżu usytuowanej Baru "restauracji". Nie uległam chcąc mu pokazać inne (nieznaczny gorsze) możliwości. Jego wizyta na jednym chickenburgerze się nie zakończyła. Tak był zachwycony, że za każdym jak przyjeżdża do 3miasta nie omieszka skorzystać ze sposobności biesiadowania u "Moniki". Kolejną atut stanowi bardzo, ale to
Moja ocena
Surfburger
kategoria: Pizzerie
obsługa: 6
menu: 6
jakość potraw: 6
klimat i wystrój: 5
przystępność cen: 6
ocena ogólna: 6
5.8
* maksymalna ocena 6