Widok
40 lat Kombi i "Nowy album". Wywiad ze Sławomirem Łosowskim
Opinie do artykułu: 40 lat Kombi i "Nowy album". Wywiad ze Sławomirem Łosowskim.
- Na krążku "Nowy album" jest co najmniej 5 piosenek, które mogą być hitami. Ale jako ludzie dorośli wiemy, że nie ma czarów i to, czy stanie się hitem, zależy od promocji i reklamy - mówi Sławomir Łosowski, lider zespołu Kombi, który obchodzi 40-lecie istnienia i właśnie opublikował... "Nowy album".
Borys Kossakowski: Twoja żona od lat była chora na stwardnienie rozsiane. W zeszłym roku odeszła. Jak to przeżywałeś? Po takim wydarzeniu zawsze jest moment na zastanowienie się - ...
- Na krążku "Nowy album" jest co najmniej 5 piosenek, które mogą być hitami. Ale jako ludzie dorośli wiemy, że nie ma czarów i to, czy stanie się hitem, zależy od promocji i reklamy - mówi Sławomir Łosowski, lider zespołu Kombi, który obchodzi 40-lecie istnienia i właśnie opublikował... "Nowy album".
Borys Kossakowski: Twoja żona od lat była chora na stwardnienie rozsiane. W zeszłym roku odeszła. Jak to przeżywałeś? Po takim wydarzeniu zawsze jest moment na zastanowienie się - ...
dziękuję
za tą wypowiedź! Przecież przed laty wszyscy świetnie się znali... Gdyby chodziło o zwykłą sprzeczkę i chęć śpiewania czegoś innego to nie podszywaliby się pod autorski projekt nazwą, nie śpiewaliby (porzuconych?) kompozycji tylko szli swoją drogą... i pożegnaliby koleżankę / przyjaciółkę a przynajmniej żonę kolegi. Wszyscy mieszkają na stałe w Trójmieście.
Piotrowski tez grał w Kombi czy to znaczy ze ma zalozyc zespol kombiii? Łosowski z nikim zespołu nie zakladal. W liceum utworzyl swoj projekt najpierw Akcenty a pozniej zmienil nazwe na Kombi. To on zapraszal i zaprasza do wspolpracy innych muzykow. Przez jego projekt przewinelo sie 10 perkusistow, kilku gitarzystow, w sumie ponad 20 osob. Łosowski moze zrobic ze swoim projektem co mu sie podoba, bo to jego wlasnosc, ma prawo do nazwy zespolu, do logotypu. To on narzucal brzmienie i styl muzyczny. to on byl i jest liderem. To on przyjal do zespolu Plute, ten mu polecil Tkaczyka, a ten Skawinskiego. Pluta odszedl w 81, Skawinski i Tkaczyk w 92. Odeszli z zespolu do ktorego zostali zaproszeni a nie z zespolu ktory stworzyli.
Jest, ale nie manifestuje tego
Czyli zachowuje się normalnie, w przeciwieństwie do wielu innych "artystów", którzy swą pozycję próbują oprzeć na chorobie zamiast na zdolnościach. A tych ostatnich Skawie odmówić nie sposób - jest dobrym gitarzystą i ma niepowtarzalny głos, nie jakiś wybitny rzecz jasna, ale charakterystyczny.
Dlatego wolę słuchać Skawińskiego niż Kombi - projekt Skawalker to był fajny czas.
Dlatego wolę słuchać Skawińskiego niż Kombi - projekt Skawalker to był fajny czas.
Dobra muzyka, choć żadne mistrzostwo, to było Kombi oraz Skawalker - Sivan. Późniejsze projekty to słabizna, bez urazy.
Panie Sławku, pomimo wszelkich różnic między Wami muzykami, najlepiej wam muzyka wychodziła RAZEM. Osobno niestety to już nie to. Grzesiowi tylko Skawalker jako tako wyszedł ale tylko ze względu na teksty i wokal.
Panie Sławku, pomimo wszelkich różnic między Wami muzykami, najlepiej wam muzyka wychodziła RAZEM. Osobno niestety to już nie to. Grzesiowi tylko Skawalker jako tako wyszedł ale tylko ze względu na teksty i wokal.
Przy całym szacunku dla Sławomira, który jako kompozytor i organizator był ojcem Kombi rynek wszystko weryfikuje. KOMBII odgrywa jego kompozycje od wielu lat na setkach koncertów. Jestem przekonany, że tantiemy jednak wpływają na konto Łosowskiego / o tym w wywiadzie cichutko/ . KOMBII jest niezwykle aktywne i stworzyło kilka niezłych przebojów, choćby "Pokolenie". Idealnie by było gdyby panowie się znów spotkali. To sytuacja przypominająca inny dawny gdański zespół "Czerwone Gitary". Krajewski był "mózgiem", ale "ręce" grają na estradach i zarabiają na marce zespołu.
mistyfikacja przez dwa ii
A o tym że po prostu okradziono Łosowskiego to tez cicho. Facet tworzy swoj zespol, swoja markę od 1969 roku. Nie chcialbym tworzyc wlasnej marki, wlasnej firmy, zapraszajac do wspolpracy roznych pracownikow a pozniej widziec jak ktos wykorzystuje w swoim celu dopisując i czy inna litere. Czy Adidas to to samo co Adidass? W cywilizowanym świecie poszliby z tobrami. Prawnicy tylko czekaja na to. Nie widzialem z zyciu Atarii czy Audii
Zespół to nie marka handlowa
No to jest ogólnie problem określenia zespołu kategoriami biznesowymi, handlowymi. Ten sam problem miały i inne zespoły - jak chociażby Pink Floyd, kiedy Roger Waters zaczął uważać że zespół jest jego a pozostali muzycy to "wynajęci grajkowie" albo Guns And Roses i Axl Rose, który zmusił kolegów do zapisania że zespół i nazwa są jego własnością, grożąc, że inaczej nie wyjdzie na koncert.
Lubię Łosowskiego i jego muzykę, ale uważam, że trochę tak traktuje Skawińskiego i Tkaczyka. Nawet jeśli to on "wymyślił" Kombi (nazwę na przykład wymyśli perkusista Pluta), to jednak zespół tym różni się od solisty, że jest to właśnie "zespół" i dlatego wszyscy jego członkowie go tworzą, komponują muzykę, piszą teksty. I wszyscy niejako przez to nabywają prawa do nazwy zespołu.
Nie można mówić że, jak Łosowski określił "przyjąłem do swojego zespołu muzyków". W takim razie w składzie zespołu Kombi powinien figurować jedynie Sławomir Łosowski i koniec, bo pozostali to "muzycy sesyjni" czy koncertowi. Wtedy byłoby jasne, że pozostali nie mają nic do gadania. Tymczasem w przypadku Kombi przecież tak nie było. Zarówno Skawiński jak i Tkaczyk współtworzyli lub tworzyli hity zespołu, bo był to właśnie "zespół" a nie solowy projekt Łosowskiego.
Nawet jeśli Łosowski stworzył zespół, to już po jego ukształtowaniu tworzyli oni grupę wspólnie działającą i wspólnie tworzącą, a nie był to Łosowski i wynajęci muzycy sesyjni. Więc co do samego "stworzenia" grupy - zgoda, to zaczął Łosowski, ale potem wszyscy muzycy przyczyniali się do rozwoju zespołu wspólnie, nie tylko Łosowski! A więc wszyscy mają do tego zespołu "prawo", nie tylko Łosowski.
To Łosowski napisał muzykę do jednego z największych przebojów grupy, "Słodkiego, miłego życia", ale już "Królowie życia" to muzyka Skawińskiego, a drugi największy hit "Nie ma zysku" to muzyka i słowa Tkaczyka! "Kochać Cię za późno" - muzyka Łosowski, tekst Tkaczyk, "Jej wspomnienie" muzyka i słowa Skawiński, "Black and White" - muzyka Skawiński, "Nasze rendez vous" - muzyka i słowa Tkaczyk, "Za ciosem cios" - muzyka Łosowski, słowa Tkaczyk, "Hotel twoich snów" - muzyka Skawiński,
A więc nie jest tak, jak w wielu zespołach, że tylko jeden czy dwóch członków zespołu komponowało i pisało teksty. W Kombi "rozkładało się to" pomiędzy wszystkich członków zespołu, może poza perkusistami.
Czasem sytuacja jest inna. Zespół przyjmuje na czas koncertów muzyków sesyjnych. Dla przykładu Rolling Stones nie podają w składzie zespołu gitarzysty basowego Darryla Jonesa, który de facto zastąpił basistę. Podobnie saksofonista nie jest członkiem zespołu, choć gra w nim od lat.
Ale takiej sytuacji w Kombi nie było. Więc uważam, że zarówno Łosowski, jak i Tkaczyk czy Skawiński mają prawo używać nazwy Kombi i grać wszystkie hity i piosenki zespołu jak swoje, bo wspólnie je tworzyli.
Lubię Łosowskiego i jego muzykę, ale uważam, że trochę tak traktuje Skawińskiego i Tkaczyka. Nawet jeśli to on "wymyślił" Kombi (nazwę na przykład wymyśli perkusista Pluta), to jednak zespół tym różni się od solisty, że jest to właśnie "zespół" i dlatego wszyscy jego członkowie go tworzą, komponują muzykę, piszą teksty. I wszyscy niejako przez to nabywają prawa do nazwy zespołu.
Nie można mówić że, jak Łosowski określił "przyjąłem do swojego zespołu muzyków". W takim razie w składzie zespołu Kombi powinien figurować jedynie Sławomir Łosowski i koniec, bo pozostali to "muzycy sesyjni" czy koncertowi. Wtedy byłoby jasne, że pozostali nie mają nic do gadania. Tymczasem w przypadku Kombi przecież tak nie było. Zarówno Skawiński jak i Tkaczyk współtworzyli lub tworzyli hity zespołu, bo był to właśnie "zespół" a nie solowy projekt Łosowskiego.
Nawet jeśli Łosowski stworzył zespół, to już po jego ukształtowaniu tworzyli oni grupę wspólnie działającą i wspólnie tworzącą, a nie był to Łosowski i wynajęci muzycy sesyjni. Więc co do samego "stworzenia" grupy - zgoda, to zaczął Łosowski, ale potem wszyscy muzycy przyczyniali się do rozwoju zespołu wspólnie, nie tylko Łosowski! A więc wszyscy mają do tego zespołu "prawo", nie tylko Łosowski.
To Łosowski napisał muzykę do jednego z największych przebojów grupy, "Słodkiego, miłego życia", ale już "Królowie życia" to muzyka Skawińskiego, a drugi największy hit "Nie ma zysku" to muzyka i słowa Tkaczyka! "Kochać Cię za późno" - muzyka Łosowski, tekst Tkaczyk, "Jej wspomnienie" muzyka i słowa Skawiński, "Black and White" - muzyka Skawiński, "Nasze rendez vous" - muzyka i słowa Tkaczyk, "Za ciosem cios" - muzyka Łosowski, słowa Tkaczyk, "Hotel twoich snów" - muzyka Skawiński,
A więc nie jest tak, jak w wielu zespołach, że tylko jeden czy dwóch członków zespołu komponowało i pisało teksty. W Kombi "rozkładało się to" pomiędzy wszystkich członków zespołu, może poza perkusistami.
Czasem sytuacja jest inna. Zespół przyjmuje na czas koncertów muzyków sesyjnych. Dla przykładu Rolling Stones nie podają w składzie zespołu gitarzysty basowego Darryla Jonesa, który de facto zastąpił basistę. Podobnie saksofonista nie jest członkiem zespołu, choć gra w nim od lat.
Ale takiej sytuacji w Kombi nie było. Więc uważam, że zarówno Łosowski, jak i Tkaczyk czy Skawiński mają prawo używać nazwy Kombi i grać wszystkie hity i piosenki zespołu jak swoje, bo wspólnie je tworzyli.
Jestem za a nawet przeciw
Fajnie że Kombi nagrywa nowy materiał. Im większy wybór muzy na rynku tym lepiej dla słuchaczy bo jest z czego wybierać. Ja z chęcią kupię ich płytę.
Długo dziwiło mnie to drugie i w nazwie a jak poznałem szczegóły to Kombii trochę straciło w moich notowaniach. Panowie musieli rozmawiać o rektywacji a Skawiński mógł wrócić do nazwy Skawalker lub choćby zmodyfikować nazwę ostatniego zespołu i grać jako O.N
A tak mamy dwa polskie zespoły z praktycznie tą samą nazwą
Długo dziwiło mnie to drugie i w nazwie a jak poznałem szczegóły to Kombii trochę straciło w moich notowaniach. Panowie musieli rozmawiać o rektywacji a Skawiński mógł wrócić do nazwy Skawalker lub choćby zmodyfikować nazwę ostatniego zespołu i grać jako O.N
A tak mamy dwa polskie zespoły z praktycznie tą samą nazwą
to jest jak klawisz z ekipy weselnej w świetnych rękach.
Żeby nie wiem jak się starał nie dogoni instrumentu, który jest jedyny - prototypowy i niezastąpiony. Nikt jak Sławek nie gra na Jego klawiszach i sorry, ale właśnie dla tego brzmienia słucham muzyki Kombi. Tak przy okazji: wymiatanie na koncercie czyjejś muzyki na podobnym instrumencie to już śpiewanie coverów! Czy żeczywiście Gdańsk zechce przyjść obejrzeć szustów jak śpiewają covery innego zespołu? To tak jak poanasonic czy soanio - jest różnica...
Zauważam też, że koncert w lutym grany przez Skawińskiego to sztuczne zabranie splendoru - bo nie m prawa organizować jubileuszu 40 lat Kombi - ewentualnie kilkanaście Kombii lub jakieś tam lecie wspólnego grania...
Zauważam też, że koncert w lutym grany przez Skawińskiego to sztuczne zabranie splendoru - bo nie m prawa organizować jubileuszu 40 lat Kombi - ewentualnie kilkanaście Kombii lub jakieś tam lecie wspólnego grania...
Bzdura
Nord Leada 2x można tak ustawić, że żadne przeróbki Propheta tego nie zastąpią, jedyna różnica taka, że Prophet szumi a Nord Lead 2x nie. A tak na marginesie to gdyby Sławek nie spał w technikum na elektronice to Jurek nie odszedł by z Kombi - do zwykłych bębnów wystarczył wkleić piezoceramiki jako triggery i Jurek by grał bezboleśnie, a tak mordował się na deskach Simmonsa i w końcu odszedł.
Wojtek nie kopiuje brzmień Sławka, tylko tworzy swoje. Są inne. Takie black&white czy Victora z Hammondem wręcz ożyły. A przy Słodkiego nadal ciarki przechodzą.
Wojtek nie kopiuje brzmień Sławka, tylko tworzy swoje. Są inne. Takie black&white czy Victora z Hammondem wręcz ożyły. A przy Słodkiego nadal ciarki przechodzą.
Wymiatają swoją muzykę
No, bądźmy sprawiedliwi. Muzyka Kombi to nie tylko muzyka Łosowskiego, ale też co najmniej po równo muzyka Skawińskiego i Tkaczyka.
To Łosowski napisał muzykę do jednego z największych przebojów grupy, "Słodkiego, miłego życia", ale już "Królowie życia" to muzyka Skawińskiego, a drugi największy hit "Nie ma zysku" to muzyka i słowa Tkaczyka! "Kochać Cię za późno" - muzyka Łosowski, tekst Tkaczyk, "Jej wspomnienie" muzyka i słowa Skawiński, "Black and White" - muzyka Skawiński, "Nasze rendez vous" - muzyka i słowa Tkaczyk, "Za ciosem cios" - muzyka Łosowski, słowa Tkaczyk, "Hotel twoich snów" - muzyka Skawiński.
Więc nie wymiatają "czyjejś" muzyki, tylko muzykę którą sami tworzyli lub współtworzyli.
To Łosowski napisał muzykę do jednego z największych przebojów grupy, "Słodkiego, miłego życia", ale już "Królowie życia" to muzyka Skawińskiego, a drugi największy hit "Nie ma zysku" to muzyka i słowa Tkaczyka! "Kochać Cię za późno" - muzyka Łosowski, tekst Tkaczyk, "Jej wspomnienie" muzyka i słowa Skawiński, "Black and White" - muzyka Skawiński, "Nasze rendez vous" - muzyka i słowa Tkaczyk, "Za ciosem cios" - muzyka Łosowski, słowa Tkaczyk, "Hotel twoich snów" - muzyka Skawiński.
Więc nie wymiatają "czyjejś" muzyki, tylko muzykę którą sami tworzyli lub współtworzyli.
Autor tekstu - Kossakowskii
W trojmiasto.pl, wywiad pt "Skawiński: Nie masz hitu, to cię nie ma ", pytanie autora: Kombii to marka. Bardzo silna marka. (co?!) Odp: Ale masz rację: Kombii to marka. A ja jestem z nią związany już czterdzieści lat. (co?!) Do jakiegoś stopnia jesteśmy kontynuacją poprzedniego zespołu i wypracowanego stylu. To w pewnym sensie też jest naszym fundamentem. (co?!). A pozniej ten sam autor idzie do Łosowskiego i pyta o 40 lat Kombi. Troche rzetelności i klasy panowie dziennikarze. Piszcie o prawdzie.
O co te kłótnie:" The Animals" jeżdżą po świecie w trzech różnych składach /ponoć wszystkie oryginalne/, Boney M oryginalniejszych jest jeszcze więcej, niektóre występowały nawet w polskich remizach, jest klient, jest kasa to się gra.Z ABBY jako oryginał jeździ tylko fryzjer z kwartetem chałturników i też zarabia na marce.
Szpan w 1984r.
Pamiętam, jak w 1984r. kupiłem płytę Kombi Nowy Rozdział, wracając do domu dumnie trzymałem w ręku, szpanując ową płytą. Najgorsze że aby jej posłuchać musiałem poczekać jeszcze ok 3-4 mc bo nie miałem gramofonu, a w sklepie RTV mieli coś rzucić za 2 mc, jak wreszcie kupiłem gramofon, to okazało się, że mój wzmacniacz nie ma wejścia gramofonowego na wkładkę MM tylko MC i tak słuchałem płyty jakby od sąsiada, a człowiek i tak był szczęśliwy
Tkaczyk i Skawiński 40 lecie. Czy oni się wstydzą wcześniejszej wspólnej gry, przecież grali razem w liceum w zespole Kameleon 1972-73. Łosowski przyjął Tkaczyka i Skawińskiego do zespołu Akcenty w 1974 roku. Czy panowie mają białe plamy w życiorysie? Grają razem ponad 44 lata. Na plakacie informującym o koncercie widnieje: Kombii i ONA, a pozostałe zespoły? Kameleon, Akcenty, Kombi, Skawalker? Przecież to kawał fajnej muzyki. Będą grać covery obecnego KOMBI? Oj, panowie, zakręciliście się totalnie. Nie lepiej mówić prawdę?
Kameleon
Kameleon był zespołem amatorskim gdzie grali podczas nauki w liceum, myślę że 40 lecie to jubileusz aktywności zawodowej :) najbardziej zasmucił mnie jednak fakt, że wymieniając muzyków z którymi grali przez lata nie wymienili pana Łosowskiego, z którym tworzyli ciekawe albumy przez 15 lat. Panowie parli do przodu gdy żona kolegi była ciężko chora. Nie ma co się dziwić, w końcu musieli z czegoś żyć, jedyne świństwo to granie pod szyldem Kombii. Myślę, że panowie przez lata wyrobili sobie na tyle markę, że swobodnie mogli działać pod każdą inną nazwą, nawet wracając do Skawalkera. Z drugiej strony nazwa w wymowie brzmiąca tak samo jak oryginał nie powinna być traktowana poważnie i żadna wytwórnia nie powinna wydawać takiej płyty, bo to zwykły plagiat karalny przecież.
Powodzenia i zdrowia panu i pana rodzinie życzę, teraz już chyba rozumiem na jakiej płaszczyźnie to się rozegrało ze skawinskim i tkaczykiem, po prostu parli na przód w momencie kiedy w pana rodzinie rozgrywał się dramat związany z chorobą, ciężko sądzić ale po rozpadzie ONA przyparło ich do muru i nie fair postąpili z tym kombii.
Warto mieć
To rzeczywiście najlepsza płyta Sławomira Łosowskiego i jego Kombi, kupiłem ją bo jestem jego wielkim fanem ale powiedzmy sobie szczerze, Kombi w starym składzie było dużo lepsze. Na płycie mamy przesyt i zalew elektroniki, nawet dla mnie, naprawdę dużego fana Sławka jest tego za dużo, wygląda to tak, jakby każde wolne miejsce w utworze musiało zostać zapełnione elektroniką, jest to męczące na dłuższą metę. Na każdym kroku słychać sztandarowe barwy dźwięków syntezatorów tak charakterystycznych dla Sławka i starego, dobrego Kombi ale jest tego zbyt wiele. Dużo sekwencji "dojeżdżanych" jest pitch bendem co nie bardzo lubię. Gitary basowej na płycie w ogóle nie słychać dlatego zdziwiłem się bardzo widząc na okładce zespół z basistą, jeszcze długa droga abyśmy usłyszeli na płytach od Sławka bas na poziomie Waldemara Tkaczyka. Jest na tej płycie parę dobrych utworów, a jej paradoksem jest to, że wg mnie najlepszym utworem jest "Słoneczny dzień" gdzie.... występuje gitara z przyzwoitą solówką, przez co klawisze musiały nieco ustąpić i wyszedł piękny, ciekawy utwór w stylu dawnego Kombi z Grzegorzem na gitarze.
Niestety ani Grzegorz ze swoim Kombii ani Sławek z nowym zespołem nie gra na takim poziomie jak grali kiedyś razem.
Pewnie dopiero gdy jeden z nich będzie ciężko, nieuleczalnie chory to drugi zdobędzie się na "przepraszam" jak to było niedawno z Laskowikiem i Smoleniem, oni też tylko razem tworzyli coś unikalnego i wyjątkowego.
Szkoda ale cały czas mam nadzieję na Kombi ze Sławkiem, Grzegorzem, Waldkiem a na perkusji oczywiście najlepiej widziałbym Jerzego Piotrowskiego, z SBB gra niesamowicie. Pozdrawiam! Maciej
Niestety ani Grzegorz ze swoim Kombii ani Sławek z nowym zespołem nie gra na takim poziomie jak grali kiedyś razem.
Pewnie dopiero gdy jeden z nich będzie ciężko, nieuleczalnie chory to drugi zdobędzie się na "przepraszam" jak to było niedawno z Laskowikiem i Smoleniem, oni też tylko razem tworzyli coś unikalnego i wyjątkowego.
Szkoda ale cały czas mam nadzieję na Kombi ze Sławkiem, Grzegorzem, Waldkiem a na perkusji oczywiście najlepiej widziałbym Jerzego Piotrowskiego, z SBB gra niesamowicie. Pozdrawiam! Maciej
....a czas płynie
Twórczość Pana Sławka miała i ma wpływ na to co gram i zawsze mnie zaskakiwały jego nowe utwory .Bardzo zrównoważony gość.On i jego muzyka jest nie do podrobienia ,gdy graja automaty od razu wyczuwam że to nie jego palce.Dlaczego tak się dzieje?Nie wiem, ale czuję że to muzyka na mojej częstotliwości.