1* Luksusowa łazienka bez zapowiadanych pantofli i szlafroków(szczęśliwie nie uwierzyliśmy reklamie i przyjechaliśmy z własnymi).Uszkodzony wieszak na papier toaletowy.Kaloryfer umieszczony w bezpośredniej bliskości muszli sedesowej.Szczęśliwie,nie było potrzeby używania grzejnika,w przeciwnym razie nie byłoby szans skorzystania z toalety bez ryzyka poparzenia.Za to idealnie sprawdził się jako "półeczka" na papier toaletowy
2*Umywalka wprawdzie ładna i duża,ale za to kranik do niej dobrany taki,że trzeba się wielce natrudzić,żeby umyć ręce.Chyba,że przy pomocy kubeczka.
3*Pod prysznic trzeba wchodzić już wstępnie namydlonym,ponieważ w kabinie nie ma żadnej półeczki na mydło,gąbkę,szampon,itp.Chyba,że wszystkie akcesoria potrzebne do mycia położy się na podłodze.Poza tym prysznic bez regulacji strumienia wody.
4* Pokój bez wątpienia nie jest przestronny a już na pewno nie ma żadnych warunków do pracy,(a gdzie tu mowa o komfortowych?!). Nie ma gdzie postawić notebooka,chyba że na parapecie okna.
5*Stary telewizor pokazujący na wyświetlaczy zły czas,a za klimatyzator służyło jedynie okno, bo regulator nie działał.Problem klimatyzacji został zgłoszony w recepcji,ale bez efektów.