Odpowiadasz na:

nie zdzierżyli

Byłem, słyszałem, niestety słabo widziałem, bo z powodu przepełnienia katedry, siedziałem w bocznej nawie. Jestem zbudowany przede wszystkim muzyką, jej wykonawcami, akustyką katedry. Bardzo... rozwiń

Byłem, słyszałem, niestety słabo widziałem, bo z powodu przepełnienia katedry, siedziałem w bocznej nawie. Jestem zbudowany przede wszystkim muzyką, jej wykonawcami, akustyką katedry. Bardzo podobała mi się...publiczność do pewnego momentu ze znawstwem reagująca na muzykę. Szkoda, że nie wszyscy wytrzymali do końca IV Koncertu E.Morricone - trudne, lecz piękne. Ludzie chcieli posłuchać łatwej muzyki, znanej ze spagetti-westernów, więc gdy trzeba było posłuchać czegoś z najwyższej półki - nie wytrzymali i wyszli. Dziwne, bo przecież zrobili duży krok wybierając się na koncert. Mogli przecież zachować klasę do końca i jeśli nawet nie doszukać się wreszcie czegoś głębszego w tym co słyszą, to chociaż nie przeszkadzać innym w odbiorze. Ale już jest dobrze, na wszystko przyjdzie czas.

zobacz wątek
16 lat temu
~moskit

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry