Odpowiadasz na:

grali sami dla siebie

Miałam wrażenie, że myzycy grali sami dla siebie. Monotonne, ciężkie dla ucha ciągle te same dzwięki. Ogólnie nic specjalnego. Utwór morricone to był zbiór dźwięków ale jeszcze nie muzyka.... rozwiń

Miałam wrażenie, że myzycy grali sami dla siebie. Monotonne, ciężkie dla ucha ciągle te same dzwięki. Ogólnie nic specjalnego. Utwór morricone to był zbiór dźwięków ale jeszcze nie muzyka. Najfajniejsza była toccata wykonana przez Pana Peruckiego i kwartet dęty. Niestety nie wytrzymałam do końa koncertu. Spodziewałam się po nim więcej.

zobacz wątek
16 lat temu
~Ew

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry