Esclarmonde
Ja do Atmy napisalem o homsexualistach
Teraz Twoje slowa:
F...L...K (9 Marca 2001 godz. 19:06)
To, co napisales do Atmy jest bardzo przykre i uderza we mnie...
A...
rozwiń
Ja do Atmy napisalem o homsexualistach
Teraz Twoje slowa:
F...L...K (9 Marca 2001 godz. 19:06)
To, co napisales do Atmy jest bardzo przykre i uderza we mnie...
A moralnosci swojej nie mam nic do zarzucenia. Nie rozmnazanie jest najwazniejsze na tym swiecie, tylko wyzsze uczucia, a nie dla wszystkich kosciol katolicki jest autorytetem.
nie atakuj wiec niewinnych, chcacych tylko kochac tych, ktorych kochaja, bez wzgledu na plec.
Esclarmonde
Adj.naszej dyskusji. Jedni uwazaja za szczyt szczescia zalozenie szczesliwej rodziny i dochowanie sie wnukow; inni nie czuja sie do tego powolani, pragnac sie rozwijac duchowo. Zwaz, ze
w kazdej religii i filozofii najwieksi mistrzowie zyja w czystosci i "wyzszych uczuciach", a to oni najbardziej zmieniaja ten swiat na lepsze.
Esclarmonde
No to o KIM , CZYM Ty piszesz?
ja o milosci czystej (platonicznej) nie napisalem ani slowa.
Kochajacy "czysto" nie okreslaja siebie, jako homosexualisci.
zobacz wątek