Boski opinia
Absurdem jest to, co przeczytałam podpisane przez "Boskie życie". Czy czytał Pan/Pani to co napisałam? Po pierwsze nie chodzi o za małą marynakę tylko o sam fakt że jest zapięta podczas...
rozwiń
Absurdem jest to, co przeczytałam podpisane przez "Boskie życie". Czy czytał Pan/Pani to co napisałam? Po pierwsze nie chodzi o za małą marynakę tylko o sam fakt że jest zapięta podczas dyrygowania. Po drugie każdy z nas ma jakieś braki. Ja np. nie należę do osób o figurze gwiazd telewizyjnych, toteż nie mam zamiaru oceniać czy jest ktoś długi, chudy czy przesadnie otyły. Sądząc po opinii poniżej, uczestniczy Pan/i w koncertach "Strefa Ducha", więc Pańskie spojrzenie na dyrygenta nie może być w pełni obiektywne.
Proszę pamiętać również, że jeśli Opera Bałtycka decyduje się na publikację i reklamę w internecie, dając tym samym sposobność nam, słuchaczom do oceny, to wielu z nas nie omieszka zaopiniować tego czego nie sposób nieopiniować!
Ponadto koncert, jakikolwiek by był, czy to symfoniczny, czy chóralny, nie składa się tylko z unoszącej się muzyki. To również doznania estetyczne. Tym samym nie tylko chórzyści narażeni są na krytykę, ale i również dyrygent.
Nie ma więc powodu by obrażać się na słowa dotyczące wizerunku tego kto stoi za pulpitem.
I ostatnie słowo do "Boskiego Życia".
Radziłabym docenić to, że nikt nie oceniał tutaj interpretacji utworów. Proszę mi wierzyć, że wówczas nie pozostawiłabym suchej nitki na osobie odpowiedzialnej za wykonanie repertuaru.
zobacz wątek