Niezbyt dokuczliwy poranny szczyt komunikacyjny.
Zastawiają się Państwo, skąd ten luz na drogach trójmiejskich dzisiejszego poranka...
Teorie są takie: kierowcy jeszcze kończą świętować spektakularną wygraną naszej piłkarskiej...
rozwiń
Zastawiają się Państwo, skąd ten luz na drogach trójmiejskich dzisiejszego poranka...
Teorie są takie: kierowcy jeszcze kończą świętować spektakularną wygraną naszej piłkarskiej reprezentacji z San Marino; przyszła wiosna, rozleniwiła i wszyscy wstają później lub: kierowcy pojazdów zmotoryzowanych powoli przesiadają się na rowery. Tak czy siak, korków dziś prawie nie ma. Czeka się wprawdzie tradycyjnie na wjazd do Gdańska od strony Podwala Przedmiejskiego (10 minut) lub Traktu Świętego Wojciecha (7 minut). Czeka się trochę w dolnych odcinkach wyjazdówek z Obwodnicy, ale też- mówią nam Państwo- niezbyt długo.
Magda Gacyk/Radio Gdańsk
zobacz wątek
