masakra
Od dwuch miesiecy probowalam umowic syna na bilans ...ciagle slyszalam ze duza zachorowalnosc i nie umawiaja ,ze dzwonic w poniedzialek,potem ze w srode potem ze w czwartek i tak co tydzien...
rozwiń
Od dwuch miesiecy probowalam umowic syna na bilans ...ciagle slyszalam ze duza zachorowalnosc i nie umawiaja ,ze dzwonic w poniedzialek,potem ze w srode potem ze w czwartek i tak co tydzien .rejestracja od 7 a dopiero o 8 szanowna pani odbiera telefon .to jest jakas pomylka..dzis uslyszalam ze jedna z lekarek chora i od wtorku zmienia sie grafik wiec niewiadomo jak bedzie z rejestracja..szlag mnie trafil,po ostrej wymianie zdan nagle dzis znalazlo sie miejsce chociaz 5 min wczesniej na dzis juz miejsc niema ...moja ostatnia wizyta,czas na zmiane przychodni..!!!!
zobacz wątek