To bym zrozumiał (że chce przejąć kontrolę nad klubem), gdyby Lechia była towarem wartościowym, na którym można zarobić. A teraz większościowy pakuje kasę w klub, który mu się nijak nie zwróci?...
rozwiń
To bym zrozumiał (że chce przejąć kontrolę nad klubem), gdyby Lechia była towarem wartościowym, na którym można zarobić. A teraz większościowy pakuje kasę w klub, który mu się nijak nie zwróci? Przy tym zarządzaniu wartość klubu spada, kibice są zdegustowani (a to chyba najważniejsza wartość Lechii- kibice), a piłkarze są coraz mniej warci i nie bardzo da się zarobić na transferach (promowanie piłkarzy i ich sprzedaż leży i kwiczy). Wernzemu nie powinno zależeć na tzw. niszczeniu klubu, tylko raczej na budowaniu jego wartości, a tak się nie dzieje, bo jak piszesz, ten pan generuje zadłużenie.
Nadal nie ogarniam tego planu :)
zobacz wątek