Odpowiadasz na:

orientalna szkoła językowa z prawdziwego zdarzenia

Swoje pasje lingwistyczne rozwijam w Mandarynce praktycznie od początku jej istnienia i miałem okazję obserwować cały rozwój, aż do obecnego stanu, gdy jest jedyną w trójmieście szkołą języków... rozwiń

Swoje pasje lingwistyczne rozwijam w Mandarynce praktycznie od początku jej istnienia i miałem okazję obserwować cały rozwój, aż do obecnego stanu, gdy jest jedyną w trójmieście szkołą języków orientalnych z prawdziwego zdarzenia, z akredytacją kuratora, przyznawaną tylko placówkom spełniającym rygorystyczne kryteria. Mimo to zachowała pozaformalny klimat azjatyckiej 'rodziny', a uczniowie zawsze mogą liczyć na życzliwą pomoc wykwalifikowanej kadry polskiej, chińskiej i japońskiej. Gorąco polecam:)

zobacz wątek
13 lat temu
~Piter

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry