Odpowiadasz na:

Joanna - opinia

Mój synek po basenie miał zatrucie pokarmowe, gdyż prawdopodobnie napił się wody. Oprócz bólu brzucha skarżył się na to, że podczas zajęć nikt nie zwracał na niego uwagi, nie zajmował się nim.... rozwiń

Mój synek po basenie miał zatrucie pokarmowe, gdyż prawdopodobnie napił się wody. Oprócz bólu brzucha skarżył się na to, że podczas zajęć nikt nie zwracał na niego uwagi, nie zajmował się nim. Zaniepokojona zadzwoniłam w tej sprawie do kierownika szkoły pływania Strzałka żeby wyjaśnić sytuację. Pan, z którym rozmawiałam stwierdził, że nikt inny nie skarżył się na zatrucie, a podczas prowadzenia zajęć indywidualnych dzieci dostają zadania grupowe, więc proponuje skorzystać z zajęć indywidualnych dla Kuby. Stwierdził też, że dzieci fantazjują i moje wątpliwości świadczą o braku zaufania do szkoły. A słuchając takich wypowiedzi dziecka, utwierdzam je w przekonaniu, że coś ze szkołą pływania jest nie tak. Dodam, że mój synek ma 5 lat i to co opowiadał, okazywało się prawdą. Kiedy dodałam, że dziecko ma nadpobudliwość psychoruchową a wychodził z basenu, bo bolał go brzuch, pan stał się nerwowy i na moje pytania o następny termin proponował skorzystanie z zajęć indywidualnych lub ...innego miejsca. Zapewniałam, że chcę wyjaśnić sytuację a nie oskarżać, ale nie słuchał tego co mówię tylko powiedział, że wykreśla dziecko z listy i rzucił słuchawką. Tak się tam traktuje dziecko i rodzica.

zobacz wątek
1 rok temu
~Joanna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry