Odpowiadasz na:

Wrażenia z OBELIXA

Będąc absolwentami Obelixa możecie być pewni, że nikt w środku miasta nie zatrąbi na Was za wyczynianie głupot na skrzyżowaniach. Większość błędów jakie przyjdzie Wam zrobić podczas kursu, prawie... rozwiń

Będąc absolwentami Obelixa możecie być pewni, że nikt w środku miasta nie zatrąbi na Was za wyczynianie głupot na skrzyżowaniach. Większość błędów jakie przyjdzie Wam zrobić podczas kursu, prawie na pewno zrobicie tylko raz.

W Obelixie znają każdy trik egzaminatorów z PORDu, nic was na egzaminie państwowym nie zaskoczy i nie mówię tu o trudnych skrzyżowaniach, czy sytuacjach na drodze. Instruktorzy znają historie egzaminowe, w które trudno uwierzyć i czasem znajomość takiej historii to "być albo nie być" kiedy staniecie sam na sam z egzaminatorem.

Kiedy jeździłem z Romkiem po Gdańsku, byli jego podopieczni pozdrawiali go na drodze średnio 3 razy w ciągu 2 godzin jazdy. Sam ten fakt najlepiej chyba świadczy o jakości przygotowania jakie tam dostaniecie.

Prywatnie instruktorzy to bardzo porządne chłopaki, nie traficie tam na starego capa co będzie zrzędził non stop na wasze błędy. W samochodzie i na kursie nie będziecie się nudzić, pożartują, pogadają i nawet nie zauważycie jak dostroją Was do prowadzenia samochodu tak, że zamiast skupiać się na swojej jeździe będziecie wytykać błędy innym użytkownikom drogi.

Zgłaszajcie się tu albo męczcie się jeżdżąc busami nie wiadomo ile.

zobacz wątek
12 lat temu
~Sławek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry