Odpowiadasz na:

Wielkie dzięki za ten kurs :)

Kurs w Canacu to czas, za który jestem ogromnie wdzięczna. Za: różnorodność – pracę na miejscu, socjalizację i posłuszeństwo na zewnątrz, wykłady. Z zaciekawieniem czekałam na kolejne... rozwiń

Kurs w Canacu to czas, za który jestem ogromnie wdzięczna. Za: różnorodność – pracę na miejscu, socjalizację i posłuszeństwo na zewnątrz, wykłady. Z zaciekawieniem czekałam na kolejne zajęcia. Elastyczność – Missy rozpoczęła kurs w wieku 8 tyg, najstarszy pies miał 4 l. Każdy pies był traktowany indywidualnie. To dawało nadzieję, że z każdym psem niezależnie od wieku i charakteru można coś zrobić. Kompetencję – udzielanie odpowiedzi na pytania wychowawcze, o zdrowiu, o rasie dawało mi spokój, że jesteśmy w dobrych rękach. Inspirację – przyglądanie się metodom inspirowało do własnych poszukiwań. Zaopiekowanie – mogliśmy zgłaszać uwagi w trakcie kursu, mailem, zadzwonić lub spotkać się – moje poczucie zaopiekowania się nami, czasu poświęconego, brania nas pod uwagę jest ogromne. Energię prowadzenia grupy – pozytywną, pełną witalności, zaangażowania, uśmiechu i radości życia. Efektywność – 5 mies. bulterierka wykonująca komendy to dla mnie szok. A jednak to zostało osiągnięte – bez kursu, było by to okupione frustracją. Efekt końcowy: nawiązanie głębokiego kontaktu z psem, na poziomie wzajemnego zrozumienia, który owocuje chęcią

zobacz wątek
11 lat temu
~Dominika wraz z Missy

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry