Odpowiadasz na:

liczyłam na więcej

Po cenach, które tam ujrzałam, liczyłam na więcej. Jadłam tam 2 burgery - oba bardzo słone. No cóż, kiedyś Magda Gessler powiedziała co oznacza dodanie sporo soli do potraw przez restauratorów. W... rozwiń

Po cenach, które tam ujrzałam, liczyłam na więcej. Jadłam tam 2 burgery - oba bardzo słone. No cóż, kiedyś Magda Gessler powiedziała co oznacza dodanie sporo soli do potraw przez restauratorów. W każdym razie nie jest to pochlebne. Może się sypnęło, a może... Nie chcę wydawać wyroku. Wystrój dość skromny, stołki barowe, mało intymne miejsce do jedzenia, szczególnie burgerów, gdzie buzia potrafi być cała zapaćkana, kazdy to widzi niestety. Kiedyś ponoć była baranina, teraz nie ma. Czytałam wcześniejszy post o niemyciu rąk przez jedną z Pań i to jest fakt!!! Najpierw wydała pieniądze a potem rwała sałatę. Ani razu nie umyła rąk. Kotlet w środku był trochę niedosmażony, a płatki migdałów spalone, a nie uprażone. Sos gorgonzola... hm, wydaje mi się, że żadnego sosu w burgerze nie było, bo był potwornie suchy, poprosiłam więc o keczup. Po takich dodatkach, cenie za burgera spodziewałam się naprawdę czegoś ekstra, a czuję, że zjadłam po prostu dobry kotlet mielony z bułką. A! W moim burgerze było coś twardego, jakby pozostałość po jakiejś łupinie, dość duże. Pani się nie przejęła... chyba norma... Za tę cenę nie polecam. Fajerwerków nie było.

zobacz wątek
11 lat temu
~lena

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry