Odpowiadasz na:

Typowa polska przychodnia

Typowa polska przychodnia - czyli kolejki, długie terminy, dodzwonienie się graniczy z cudem, pani z rejestracji zawsze zagadana z koleżankami itp, itd. Jak się idzie na pobranie krwi, to dobrze... rozwiń

Typowa polska przychodnia - czyli kolejki, długie terminy, dodzwonienie się graniczy z cudem, pani z rejestracji zawsze zagadana z koleżankami itp, itd. Jak się idzie na pobranie krwi, to dobrze wziąć książkę, bo kolejka po 20 osób minimum. W międzyczasie wchodzą do gabinetu pracownice z przychodni, a zwyczajni pacjenci czekają i czekają, i czekają... U internisty byłam 2 razy. Raz jak przyszłam, to lekarz już sobie poszedł, mimo że dotarłam kilkanaście minut przed terminem wizyty. Powiedziano mi, że lekarz skończył już przyjmować pacjentów i musiałby czekać specjalnie na mnie (bo byłam zapisana jako ostatnia osoba danego dnia i wyszło mu okienko), więc sobie poszedł. Otrzymałam informację, że mogę iść do innego internisty, który jeszcze przyjmuje - przed gabinetem czekało kilka osób, a ja musiałam się prosić o wizytę, mimo, że byłam zapisana. Drugi raz dostałam się do gabinetu po godzinnym czekaniu. Z tego co się dowiedziałam od innych pacjentów, to standard - zresztą do innego internisty i kardiologa również czekało po kilka osób przed gabinetami, więc wierzę. Nie wiem po co umawiają na godziny, skoro potem i tak się czeka.

zobacz wątek
10 lat temu
~lilka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry