Odpowiadasz na:

Klient nasz pan? Wątpię...!

Lód taki sobie, ale co tam. Kupiłam karnet(choć zniżka byle jaka), bo blisko mam z domu.Myślałam do dziś, że chociaż obsługa będzie ok. Dziś na ogólnodostępną godzinę popołudniową była również... rozwiń

Lód taki sobie, ale co tam. Kupiłam karnet(choć zniżka byle jaka), bo blisko mam z domu.Myślałam do dziś, że chociaż obsługa będzie ok. Dziś na ogólnodostępną godzinę popołudniową była również wpuszczana na lód ogromna grupa dzieci i opiekunów.Nigdzie takiej informacji wcześniej nie przeczytałam (nawet na Facebook'u!!!), a szkoda bo bym sobie darowała to wejście. Nie dało się po prostu normalnie jeździć-ZBYT DUŻO LUDZI; dzieci jeździły jak chciały a "Pan Pilnujący" nawet nie zwracał uwagi, że jeżdżą pod prąd. Z kolei "Pan Wpuszczający-grubszy w okularach" pomylił się i wbił mi 2 wejścia zamiast 1 na karnecie. Potem zamiast przeprosić i załagodzić szybko sprawę, to robił problemy. Powinien przejść podstawowy kurs ogłady w stosunku do klientów! Natomiast obsługa z wypożyczalni łyżew też wydaje się jakaś nieobecna "duchem", trzeba 2 razy powtarzać zanim ktoś zareaguje. Muszę jednak pochwalić "Panią Szatniarkę". Zawsze miła i sprawnie działająca. Ogólnie to lodowisko szału nie robi i tylko dzięki lokalizacji ma klientów.

zobacz wątek
10 lat temu
~sandrik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry