Odpowiadasz na:

Można sie poplakac

Zachęcona opiniami w internecie wybrałam sie do Pani Iwony na pierwsza wizytę. Mam włosy grube, gęste do pasa, bardzo zadbane. Prosiłam jedynie o podcięcie pol cm i tak sie stało. Oczywiście cała... rozwiń

Zachęcona opiniami w internecie wybrałam sie do Pani Iwony na pierwsza wizytę. Mam włosy grube, gęste do pasa, bardzo zadbane. Prosiłam jedynie o podcięcie pol cm i tak sie stało. Oczywiście cała przyjemność 90 zł ale cennik to cennik. Po 2 mies stwierdziłam ze może lekko cos zmienię od lat ta sama fryzura może odrobine krótsza grzywka. Pojawiłam sie u pani Iwony po raz kolejny pokazałam zdjęcie o co chodzi, a ponieważ miałam zaraz po wizycie u fryzjera spotkanie towarzyskie poprosiłam o zrobienie loków. Pani Iwona cięła jak leci, wszystko zakręciła skasowała 160zl i cześć. W domu po umyciu głowy okazało sie ze włosy za zdewastowane - grzywka z jednej strony 3,5 cm dłuższa niz z drugiej! Z tylu sajgon. Wściekła zadzwoniłam ze reklamuje usługę, oczywiście reklamacje przyjęto, a pani Iwona stwierdziła ze coś tak czuła ze wrócę?! Czyli wiedziała ze zepsuła włosy które zapuszczałam 7lat! Jako tako ile sie dało włosy zostały podcięte ale przez nieudolne cieniowanie do dzis jedna strona mi sie nie układa. Byłam u innego fryzjera to myślał ze dałam sie pod nożyczki stażystce! Nie mógł uwierzyć ze to te cudowne panie z o'la. Nie wrócę i będę odradzać. Szkoda nerwów i łez.

zobacz wątek
7 lat temu
~Ola

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry