Wizyta w sezonie
Kooolejka jakich mało. Sezon. Ok. Tylko że przez tą kolejkę co chwilę przeciska się pani z talerzami. Placki ziemniaczane smaczne, domowe frytki - nic szczególnego a liczyłam na coś więcej....
rozwiń
Kooolejka jakich mało. Sezon. Ok. Tylko że przez tą kolejkę co chwilę przeciska się pani z talerzami. Placki ziemniaczane smaczne, domowe frytki - nic szczególnego a liczyłam na coś więcej. Zamówiłam zapiekanke z mięsem mielonym. Duża porcja jest duża można się najeść gdyby chciało się to zjeść. Nic wyjątkowego. Lepsza zrobiłabym w domu. Wizyty raczej nie powtórzę. Nie rozumiem tego niby fenomenu Pyra Bar. Opinia mojej rodziny zbliżona
zobacz wątek