Śmigus dyngus. Czyli łeb pod prysznic. Obraz tego forum jest bardzo smutny. Nie da się merytorycznie pogadać. Teraz jeszcze ktoś się bawi jakimś biedakiem z Olsztynka i postanowił zrobić z niego...
rozwiń
Śmigus dyngus. Czyli łeb pod prysznic. Obraz tego forum jest bardzo smutny. Nie da się merytorycznie pogadać. Teraz jeszcze ktoś się bawi jakimś biedakiem z Olsztynka i postanowił zrobić z niego Syzyfa. To jest zupełnie nieważne. Zagram sobie przynajmniej jak ten latarnik z Małego Księcia. Z sentymentu albo przyzwyczajenia albo nałogu zapalał tę swoją latarnię, choć zupełnie niepotrzebne było to nikomu. Zespół z wodą w nazwie w piosence o wodzie wystąpi przed państwem. Bo śmigus dyngus w końcu. A walnę se klina zamiast pchać łeb pod pod prysznic. Święta, pracy niet
https://www.youtube.com/watch?v=VAiOjxkCS0g
zobacz wątek