Widok
A ja chciałbym podziękować ...
... leśnikom z Borów Tucholskich, którzy utzrzymują przecinki leśne w doskonałym stanie, często lepszym niż drogi pomiędzy miejscowościami. Dzięki nim orientacja w nocy stała się bardzo łatwa i w dzień się myliłem na trasie częściej niż w nocy.
To zupełna odmiana w porównaniu do poprzednich Harpaganów, gdzie przecinka, nawet jeśli była widoczna, to po chwili znikała.
To zupełna odmiana w porównaniu do poprzednich Harpaganów, gdzie przecinka, nawet jeśli była widoczna, to po chwili znikała.
> Faktycznie na trasie dziennej przecinki zaznaczone na mapie nie
> zawsze istniały w terenie. Gdyby organizatorzy trasę drugiej
> pętli dali na noc mogłoby być ciężko.
A gdzie na drugiej pętli nie było przecinki ?
Bo wszystkie którymi szedłem na drugiej znalazłem.
A druga pętla rzeczywiście była trudniejsza orientacyjnie niż pierwsza, ale i tak łatwa.
> zawsze istniały w terenie. Gdyby organizatorzy trasę drugiej
> pętli dali na noc mogłoby być ciężko.
A gdzie na drugiej pętli nie było przecinki ?
Bo wszystkie którymi szedłem na drugiej znalazłem.
A druga pętla rzeczywiście była trudniejsza orientacyjnie niż pierwsza, ale i tak łatwa.
Nie było przecinki przed 9PK (to znaczy była ale nie zaczynała się od drogi tylko w głębi lasu)
Idąc na 10PK nie było przecinki zaraz za mostem na rzece (za miejscowością Czarne) więc poszedłem sąsiednią przecinką (od strony wschodniej) i chciałem wejść ponownie na prowadzącą dokładnie do PK z asfaltowej drogi. Ale tam też jej nie było, więc poszedłem do następnej (od strony zachodniej) i ona też nie istniała. Dopiero jak weszło się głębiej w las to się zaczęła.
No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do Bytoni (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do mety jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
A tak w ogóle to fajnie by było gdyby odległości między PK mierzone były po najkrótszej drodze istniejącej na mapie w i w terenie :4|
Idąc na 10PK nie było przecinki zaraz za mostem na rzece (za miejscowością Czarne) więc poszedłem sąsiednią przecinką (od strony wschodniej) i chciałem wejść ponownie na prowadzącą dokładnie do PK z asfaltowej drogi. Ale tam też jej nie było, więc poszedłem do następnej (od strony zachodniej) i ona też nie istniała. Dopiero jak weszło się głębiej w las to się zaczęła.
No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do Bytoni (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do mety jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
A tak w ogóle to fajnie by było gdyby odległości między PK mierzone były po najkrótszej drodze istniejącej na mapie w i w terenie :4|
MaRS napisał(a):
> Nie było przecinki przed 9PK (to znaczy była ale nie zaczynała
> się od drogi tylko w głębi lasu)
Była
> Idąc na 10PK nie było przecinki zaraz za mostem na rzece (za
> miejscowością Czarne) więc poszedłem sąsiednią przecinką (od
> strony wschodniej) i chciałem wejść ponownie na prowadzącą
> dokładnie do PK z asfaltowej drogi.
To jaka ty miałeś mapę? Bo na mojej przecinka na PK10 nie zaczynała sie od asfaltu
> więc poszedłem do następnej (od strony zachodniej) i ona też
> nie istniała. Dopiero jak weszło się głębiej w las to się
> zaczęła.
> No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do Bytoni
> (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
> BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do mety
> jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro
> odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
Też mi się wydawało, że to troche za daleko ...
> Nie było przecinki przed 9PK (to znaczy była ale nie zaczynała
> się od drogi tylko w głębi lasu)
Była
> Idąc na 10PK nie było przecinki zaraz za mostem na rzece (za
> miejscowością Czarne) więc poszedłem sąsiednią przecinką (od
> strony wschodniej) i chciałem wejść ponownie na prowadzącą
> dokładnie do PK z asfaltowej drogi.
To jaka ty miałeś mapę? Bo na mojej przecinka na PK10 nie zaczynała sie od asfaltu
> więc poszedłem do następnej (od strony zachodniej) i ona też
> nie istniała. Dopiero jak weszło się głębiej w las to się
> zaczęła.
> No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do Bytoni
> (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
> BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do mety
> jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro
> odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
Też mi się wydawało, że to troche za daleko ...
Jankes napisał(a):
> > Nie było przecinki przed 9PK
> Była
No może i była ale kompletnie zarośnięta :4P
> To jaka ty miałeś mapę? Bo na mojej przecinka na PK10 nie
> zaczynała sie od asfaltu
Sprawdziłem na kolorowej mapie z płyty. Zgodnie z nią przecinka do 10PK szła od asfaltu, ale kawałek dalej się kończy, co na moim kserze było niewidoczne :4/
> > Nie było przecinki przed 9PK
> Była
No może i była ale kompletnie zarośnięta :4P
> To jaka ty miałeś mapę? Bo na mojej przecinka na PK10 nie
> zaczynała sie od asfaltu
Sprawdziłem na kolorowej mapie z płyty. Zgodnie z nią przecinka do 10PK szła od asfaltu, ale kawałek dalej się kończy, co na moim kserze było niewidoczne :4/
MaRS napisał(a):
> Sprawdziłem na kolorowej mapie z płyty. Zgodnie z nią przecinka
> do 10PK szła od asfaltu, ale kawałek dalej się kończy, co na
> moim kserze było niewidoczne :4/
Tu możesz mieć rację, zaczynała sie od asfaltu ale potem było bagienko i jej nie było (co na moim kserze było widoczne) a potem się zaczynała kawałek przed drogą.
Reasumując uważam, że mapy pomimo, że dosyć stare były w sumie całkiem niezłe (no może poza miejscowościami, które się nieco porozrastały)
Ja sie nabrałem na druty przechodzące nad Wdą, biorąc je za drogę i nadłożyłem z 6 km przed 14 .... Ale generalnie nie widzę powodu do narzekań na mapy - trafiało mi się spacerować na duuuuuuuuużo gorszych.
> Sprawdziłem na kolorowej mapie z płyty. Zgodnie z nią przecinka
> do 10PK szła od asfaltu, ale kawałek dalej się kończy, co na
> moim kserze było niewidoczne :4/
Tu możesz mieć rację, zaczynała sie od asfaltu ale potem było bagienko i jej nie było (co na moim kserze było widoczne) a potem się zaczynała kawałek przed drogą.
Reasumując uważam, że mapy pomimo, że dosyć stare były w sumie całkiem niezłe (no może poza miejscowościami, które się nieco porozrastały)
Ja sie nabrałem na druty przechodzące nad Wdą, biorąc je za drogę i nadłożyłem z 6 km przed 14 .... Ale generalnie nie widzę powodu do narzekań na mapy - trafiało mi się spacerować na duuuuuuuuużo gorszych.
Witam
W sprawie map.
Przed tą edycją zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem map kolorowych. Niestety w okolicy Zblewa nie ma żadnych map w skali 1:50000 oprócz geodezyjnych i wojskowych. Najtańszy komplet takowych dla trasy pieszej to koszt 24 zł (trasa przebiegała na 4 mapach). Kolejna edycja odbędzie się w terenie gdzie map jest bez liku tylko wybierać w jakości, cenie i możliwościach wydawnictw. Zapewne skrzętnie to wykorzystamy.
Pozdrawiam
W sprawie map.
Przed tą edycją zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem map kolorowych. Niestety w okolicy Zblewa nie ma żadnych map w skali 1:50000 oprócz geodezyjnych i wojskowych. Najtańszy komplet takowych dla trasy pieszej to koszt 24 zł (trasa przebiegała na 4 mapach). Kolejna edycja odbędzie się w terenie gdzie map jest bez liku tylko wybierać w jakości, cenie i możliwościach wydawnictw. Zapewne skrzętnie to wykorzystamy.
Pozdrawiam
> To jaka ty miałeś mapę? Bo na mojej przecinka na PK10 nie
> zaczynała sie od asfaltu
To jak wyście szli na PK10 ? Bo wszyscy Ci co byli na PK9 około 8.30 poszli drogą na SW, potem 5 km przecinką pomiędzy sektorami 150 i 151a potem drogą od skrzyżowania pomiędzy sektorami 213 i 214.
> > No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do
> Bytoni
> > (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
Tam też się zdziwiłem, po czym poszedłem na azymut słup wysokiego napięcia.
> > BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do
> mety
> > jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro
> > odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
A ja się dziwiłem czemu tak długo idę !
> zaczynała sie od asfaltu
To jak wyście szli na PK10 ? Bo wszyscy Ci co byli na PK9 około 8.30 poszli drogą na SW, potem 5 km przecinką pomiędzy sektorami 150 i 151a potem drogą od skrzyżowania pomiędzy sektorami 213 i 214.
> > No i co najgorsze nie było drogi za 15PK prowadzącej do
> Bytoni
> > (od skrzyżowania jakieś 2km przed metą).
Tam też się zdziwiłem, po czym poszedłem na azymut słup wysokiego napięcia.
> > BTW: Nie wiem jak budowniczy trasy mógł podać że z 15Pk do
> mety
> > jest 3,1 km (najkrótszą drogą istniejąca na mapie) skoro
> > odległość w linii prostej wynosi 3,5km.
A ja się dziwiłem czemu tak długo idę !
Piotrek napisał(a):
> To jak wyście szli na PK10 ? Bo wszyscy Ci co byli na PK9 około
> 8.30 poszli drogą na SW, potem 5 km przecinką pomiędzy
> sektorami 150 i 151a potem drogą od skrzyżowania pomiędzy
> sektorami 213 i 214.
My chyba trochę krótszą i po mniejszych górach ... na SW aż do "przecinkowej wysokości" pk10 taką niewyraźną drogą ciągnącą się wzdłuż mokradeł a potem przecinką z niebieskim szlakiem prosto na PK 10, trzeba było jeszcze ominąć bagno za szosą i już.
> To jak wyście szli na PK10 ? Bo wszyscy Ci co byli na PK9 około
> 8.30 poszli drogą na SW, potem 5 km przecinką pomiędzy
> sektorami 150 i 151a potem drogą od skrzyżowania pomiędzy
> sektorami 213 i 214.
My chyba trochę krótszą i po mniejszych górach ... na SW aż do "przecinkowej wysokości" pk10 taką niewyraźną drogą ciągnącą się wzdłuż mokradeł a potem przecinką z niebieskim szlakiem prosto na PK 10, trzeba było jeszcze ominąć bagno za szosą i już.