Widok

A ja szukam pracowników i nic :-(

Ale żeby było jasne: nie daję "ryby" tylko "wędkę" i w dodatku uczę łowić.

Tacy tu wszyscy pracownicy biedni, psy wieszają na pracodawcach, ale każdy jak zwykle widzi drzazgę w cudzym oku, a nie belkę we własnym.

Szukam ludzi, który spełniają bardzo jasno określone kryteria:

- są doświadczonymi handlowcami
- znają produkty finansowe (jakiekolwiek)
- chcą i potrafią pracować na prowizji i dobrze zarabiać.

Jeśli ktoś nie spełnia choćby jednego z podanych warunków, to bardzo mi przykro, ale po prostu u mnie sobie nie poradzi!

Zarobek kilku tysięcy miesięcznie dla kogoś, kto potrafi tak pracować - to żadna rewelacja. Ale to TRZEBA UMIEĆ!

I wiecie co? Nie mogę znaleźć ludzi do pracy. I co mi teraz powiecie? Że jestem jakimś oszustem? Bo ja widzę, że bezrobocie w tym kraju to czysta statystyczna fikcja.

Wszyscy chcą pracować w korporacjach, mieć służbowe auto, laptopa, telefon bez limitu, prywatną opiekę medyczną i w ostateczności jak nie będzie nic lepszego, zgodzą się nawet na te 1600 netto, byle mieć wygodnie. A tymczasem 70% PKB w Polsce tworzą małe firmy takie jak moja, a nie korporacje.

A samemu zarobić na swoją pensję to się jakoś nikomu nie chce, nawet gdyby ta pensja miała być 4x wyższa. Bezrobocie? Gdzie?
popieram tę opinię 68 nie zgadzam się z tą opinią 295
Nie każdy chce "wciskać" ludziom jakies "guaniane" oferty finansowe. Osobiście jak tylko słysze przez telefon oferte finansową to odechciewa się rozmowy.

Praca na prowizji to sinusoida, dlatego jako praca dodatkowa może byc wporządku, jako praca stała już jest mniej atrakcyjna. Lepsza jest stabilizacja, nawet kosztem niższej pensji.
popieram tę opinię 343 nie zgadzam się z tą opinią 14
Żaden z moich produktów finansowych nie jest "guaniany", ponieważ każdy z nich dostosowujemy do potrzeb i możliwości klienta. Niektóre produkty są drogie, tak jak niektórzy klienci są kiepscy. Dobremu klientowi nie "wcisnę" drogiego produktu, bo mi na nim zależy, a kiepski klient nie ma szans na dobry produkt, ale u mnie chociaż ma wybór i ofertę dla siebie. Każdy ma to, co może dostać. Tak już działa ten rynek.

I pewnie zdziwisz się, ale praca na prowizji daje tę wolność, że można sobie wybierać klientów. Nie każdy musi nim zostać. Jeśli ktoś mimo naszych dobrych intencji nas traktuje jak natrętnego akwizytora, myśli, że będziemy mu coś "wciskać" i nie chce współpracować, to nie, bez łaski. Szkoda na takich czasu. Lepiej poświęcić go dla tych, którzy chcą korzystać z naszych usług.

Masz zupełnie błędne wyobrażenia o tej pracy. "Wciskają" tylko źle wyszkoleni albo bezradni desperaci. My sprzedajemy.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 253
NO I DLA TEGO NIE MASZ PRACOWNIKÓW... BO DZIELISZ LUDZI NA LEPSZYCH I GORSZYCH(KLIENTÓW) Pamiętaj że nie ma złych i dobrych klientów są tylko mniej i bardziej wymagający a zadowolić trzeba wszystkich. Chyba niedługo ogłosisz bankructwo skoro tak podchodzisz do handlu. I pewnie dlatego nikt nie chce u Ciebie pracować ;-)
popieram tę opinię 244 nie zgadzam się z tą opinią 11
Chyba nigdy nie pracowałeś w handlu i bezpośrednim kontakcie z klientem jak myślisz że nie ma złych klientów. Bardzo dobry klient to taki co dobrze płaci i nie wymaga, dobry to taki co płaci dobrze ale wymaga, średni klient to taki to słabo płaci (mało zamawia) ale nie ma wymagań, zły klient to taki co nie chce płacić, ale do wszystkiego ma wymagania. Klientów z ostatniej grupy generalnie stara się pozbyć - wymagania nigdy się nie skończą, będą wręcz rosnąć, zaś cena będzie wymagała obniżania. Na niechęć do obniżki czy spełnienia wymagań reagują krzykiem i awanturami. Takich klientów sie nie zadowala, takich klientów sie pozbywa.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 49
I tu się mylisz drogi Kolego, pracuję w handlu od kilkunastu lat i powiem Ci w tajemnicy ;-) że jest jeszcze coś takiego jak strategia długoterminowa czyli tak bardziej po ludzku "zrób wszystko żeby klient do Ciebie wrócił" Pamiętaj że dobre podejście do każdego klienta zaowocuje w przyszłości- ten klient ma rodzinę, przyjaciół, jest internet. Poza tym pozory mylą, wiem z doświadczenia, nigdy nie wiesz czy niepozornie wyglądający Pan nie zostawi u Ciebie kliku ładnych tysiączków. Tego nie przewidzisz. Rada jest jedna każdego klienta traktuj jakby był kimś wyjątkowym. Zresztą takim dl Ciebie powinien być!
popieram tę opinię 99 nie zgadzam się z tą opinią 4
Zgadzam sie z Toba, 1000%!!
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez zatrudnie, warunki jasne, zadnych kruczkow itd itd...
1. umowa na stale
2. 5000 netto + 20% premia od sprzedazy miesiecznie + roczna nagroda 5% od wypracowanego zysku rocznego.
3. samochod firmowy, tel, sluzbowe mieszkanie
4. dziewczyny do towarzystwa, wakacje sluzbowe

Sprzedaz 1mln miesiecznie, sprzedajesz co chcesz i jak chcesz, nic mnie nie interesuje gdzie to robis i ile pracujesz, czy robisz to sam czy budujesz sobie piramidke.

Kto chetny?!
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 16
dziewczyny do towarzystwa...
SZOWINISTA i HOMOFOB !!! żądam po równo pań i panów do towarzystwa obojga orientacji. Do wyboru !!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 3
spoko, 1mln miesiecznie obrotu to moge sprzedac 6 nowych audi a8. tylko musisz je zalatwic ponizej 200 tysiecy. ale przeciez liczy sie obrot wiec to dla Ciebie bez roznicy ze doplacisz.
gdzie i kiedy zaczynam? klientow juz mam.

a co do bezrobocia to zalozyciel tematu ma racje, szukam ludzi do pracy w warsztacie i niestety 90% ludzi niby szukajacych pracy nie chce normalnie pracowac, ablo nie ma pojecia o niczym a chce z 5tysiecy zarabiac..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo ludzie już mają dosyć wszelkich usług finansowych. Wolą pozamykać wszystkie konta, zlikwidować kredyty, a oszczędzanie? Wolą inwestować w dobra i coś mieć niż topić pieniądze w wątpliwych usługach finansowych.

Nie masz pracowników? Bo nikt nie będzie ręczył swoim wizerunkiem za coś niepewnego, a niestety obecnie w finansach nie ma pewnych kwestii. Plątacie się sami w swoich sieciach finansowych. Najlepszy klient to taki co dużo da, a nie będzie chciał nic w zamian.

Jestem studentem 5 roku na UG, szukam pracy, ale omijam wszelki telemarketing, sprzedaż, naganiactwo i usługi finansowe szerokim łukiem. Dlaczego? Bo już tak wyeksploatowaliście ludzi swoim nachalnym marketingiem, że aż ciężko żyć w tym społeczeństwie.

Nie da się przejść starówką by co 30 metrów nie zaczepił mnie naganiacz, nie da się mieć telefonu stacjonarnego, by tam 2 - 3 razy w tygodniu nie dzwonił ktoś z ofertą, na komórki to samo, bierze taki doradca finansowy numer jak cokolwiek się chcesz człowieku spytać, a potem wydzwaniają do Ciebie z promocją konta gdzie masz je bezpłatnie jak zrobisz saldo 5 tys miesięcznie. Zakładasz konto oszczędnościowe i po tygodniu dzwonią do Ciebie z propozycja kredytu. Czy wy umiaru nie macie? Tak to jest wciskanie ludziom czegoś, czego nie potrzebują. I nikt nie chce w ten sposób pracować - bo to zwykłe sk****two :)

A zawsze prowizje są tak skonstruowane, że po 3 miesiącach okazuje się, że zarobiło się tyle co na kasie w biedronce. Chcesz mieć dobrego pracownika, to najpierw mu zapłać, a nie obiecuj kokosów i gruszek na wierzbie, a po 3 miechach powiesz - nie spisałeś się, ale pracuj ciężej, a będziesz zarabiać więcej.

Daj normalną pracę gdzie daje się ludziom jakąś jakość, a nie produkty finansowe na których koniec końców zarabia tylko Twoja firma.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0
(...)Dobremu klientowi nie "wcisnę" drogiego produktu, bo mi na nim zależy, a kiepski klient nie ma szans na dobry produkt, ale u mnie chociaż ma wybór i ofertę dla siebie. Każdy ma to, co może dostać. Tak już działa ten rynek.(...) Cytowany akapit dokładnie określają Twój "biznes"... Nikomu, nawet najgorszemu wrogowi, nie poleciłbym Twojej "firmy" - widać na pierwszy "rzut oka", że to jest firma typu "piramida finansowa". Jak sprzedaż "nic" klientowi za "grube" tysiące złotych, to dostaniesz parę złotych prowizji (a ja, właściciel, zarobię miliony)!!! Tragedią jest dzisiejsze wykształcenie, ludzie myślą, że coś dostaną za darmo - dlatego takie firemki mają klientów. Zrozumcie, nic nie ma za darmo - jeżli ktoś ma "szybko" zarobić, to znaczy, że ktoś zostanie oszukany?! Jeżeli ktoś ma dostać złotówkę z "niczego", to ktoś musi ją stracić...?!
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 2
miałem trzech kolegów (niestety), którzy zachłysneli się perspektywą dużych pieniędzy w firmie finansowej (podobne ogłoszenia, nic więcej nie zarobili, nawet obecnie materialnie gorzej żyją i nikt nie chce utrzymywać z nimi żadnych kontaktów towarzyskich, nawet rodzina się odwróciła... )?! Przez pazerność i chytrość, nakazy i zobowiązania wobec firmy spowodały u nich zachowania "pasożyta", tzn. sprzedaliby nawet własną matkę, aby dostać parę złotych na wypłatę (musieli wyrobić normę). Dla mnie i moich znajomych zostali oni skreśleni... to nie są ludzie, to zwykli złodzieje, oszuści i naciągacze?!
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha znam to :) zaraz zaczynali znajomym wciskać ubezpieczenia :)
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piszesz: "Wciskają" tylko źle wyszkoleni albo bezradni desperaci. My sprzedajemy." Wnioskuję że Jesteś profesjonalistą, ale nazwanie niektórych klientów " kiepskimi " jakos mi tu nie pasuje do profesjonalnej sprzedaży. Wybacz ale myslę że działasz dokładnie tak samo jak każdy "wciskacz" gotówki w tym kraju i dlatego nie ma chętnych do pracy w Twojej firmie. Pozdrawiam!
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 0
Większość wspaniałych pracodawców szuka pracowników "proponując" założenie działalności gospodarczej. Jaki to pracodawca, to pomylenie pojęć. Trzeba więc się zastanowić, czy jest się pracodawcom czy oferuje się komuś współpracę gospodarczą...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
Naprawdę aż tak trudno zrozumiec o co chodzi w sprzedaży?
Żadna umowa śmieciowa z gruszkami na wierzbie nie zastąpi umowy o pracę z podstawą plus prowizja sprzedażowa. Każdy dobry i szanujący się sprzedawca szuka tylko takich ofert o ile oczywiście musi szukać.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
A gdzie masz fabrykę tych produktów?
To nie są żadne produkty tylko oferta usług. A że bankowcy się chcą docenić to wymyślili sobie słówko produkty bankowe.
Potem się taki dziwi że w ogłoszeniu daje wymaganie odnośnie nieistniejącej rzeczy i nikogo nie może znaleźć.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Spytam tylko: do kogo kierujesz Pan swoje produkty? Do instytucji czy osoby fizycznej? Interesuje mnie profil oferowanych przez Pana usług.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Problem jest taki, że każdy potencjalny sprzedawca wciskający mi dowolne guano, ma przerąbane na starcie. Po prostu nie trawię, gdy próbuje mi się robic wodę z mózgu, a juz napewno właczy mi się agresor gdy facet nie rozumie prostego NIE.
Jestem wymagajacy wobec sprzedawców, wobec towaru i wobec własnej wolnosci wyboru. Nigdy tak nie pracowałem i prawdopodobnie nigdy nie bedę tak pracował, ale rozumiem rozterki ludzi, którzy mieliby tak pracowac i jeszcze sie za to utrzymywac. Sposób jest równie ryzykowny co wątpliwy co do efektów.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
" "Wciskają" tylko źle wyszkoleni albo bezradni desperaci. My sprzedajemy."Ostatnie dwa zdania to typowe marketingowe brednie, które wcisnął ci jakiś guru sprzedaży. Na pocieszenie powiem ci, że słyszę to prawie od każdego durnia co sprzedaje te wasze beznadziejne produkty finansowe. Umiecie wcisnąć (nie mnie) tylko lokaty, zobowiązujące do wpłat przez minimum 10 lat żeby chociaż wyjąć swoje i obiecujecie przy tym (nawet nie gwarantujecie!) marne 8% rocznie, oczywiście zastrzegając, że jest to "takie minimum. które z pewnością uda się osiągnąć" ale jak napisałem, nawet tego nie gwarantujecie. No ludzie, litości - średnio ogarnięty tyle zarobi bez specjalnych cyrografów. Ewentualnie umiecie jeszcze zrobić komuś kredyt hipoteczny, ale tylko takiemu, co ma stałą pracę i najlepiej drugą nieruchomość jako zabezpieczenie. Oczywiście na świetnych waszym zdaniem warunkach, które z łatwością można sobie samemu w banku dostać bez specjalnych negocjacji. Wcale się nie dziwię, że nikt normalny nie chce pracować dla takiej sekty.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
I żeby było jasne - nie mam nic do pracy na prowizji. Sam jestem pracodawcą i wiem, że chociaż nie pracuje nikt u mnie na prowizji (nie ta branża) to z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to dla niego najlepszy system, bo nie oddaje on pieniędzy pracownikowi, który nic nie zarobi. Mam za to do firm takich jak twoja panie finansowy. Wielcy mi doradcy finansowi, co wyciągają od ludzi pieniądze mamiąc ich emeryturą, przy czym musi najeść się cała piramida sprzedawców, a klientowi rzuca się ochłapy które uda się wyciągnąć przy dobrzej koniunkturze na giełdzie. Do tego kredyty, które każdy umie sam załatwić idąc do banku, wy przy tym dostajecie prowizje i twierdzicie, że mimo to będzie to lepsza oferta. Żaden "sprzedawca produktów finansowych" (każde z tych trzech słów jest tu bzdurą) nic mi nigdy nie wcisnął, czy jak wolisz nie sprzedał, i żaden średnio ogarnięty człowiek nie da się wrobić w takie g. Nie te czasy, gdzie znalazło się parę jeleni bo było to nowością na rynku. Podam jeszcze przykład innych "biznesmenów". Nazwy nie pamiętam, ale stawiali wiatraki, zbierali do spółki, obiecywali dość duże zyski jak na polskie warunki. Przyjechali mercedesem AMG, zapewne leasingowanym, a za spotkanie kazali sobie 100 zł zapłacić (!). Gdy powiedziałem, że ich p...le, nie że nie mam, ale że trzeba było uprzedzić bo to tani numer, to oczywiście, skoro Pan nic nie wiedział to Pan może zostać, Pan usiądzie, Pan posłucha, niech już będzie, nasza strata. No tak, co będą biznesmeni ze swojej kieszeni wykładać na jeżdżenie po kraju i wciskanie ludziom ciemnoty. Bo okazało się, że wiatraki prawie dwa razy droższe niż normalnie, a na proste pytania pani z banku o ryzyko kursowe zaczęli się motać. I oczywiście "ponieważ w biznesie liczy się szybkie podejmowanie decyzji" ci, którzy podpiszą z nami umowy już dzisiaj, po spotkaniu dostaną dodatkowe kilka procent. No żesz k...a mać, ludzie, a więc na stopę zwrotu z inwestycji (średnio lub długo terminowej jakby nie patrzeć) ma wpływ to, czy podejmiesz decyzję teraz, czy za dwa tygodnie ! Marzy mi się, aby w tym kraju był dobrze rozwinięty sektor usług finansowych, a nie takie g., które też zapewne reprezentuje pan finansowy (wynika to z jego postów i tonu wypowiedzi).
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
"My sprzedajemy". Ja w takim miejscu pracowałam długo... I nie chcę sprzedawać ludziom produktów tylko im je DORADZAĆ. To subtelna różnica w ktorej sprzedawca wciska to, z czego ma wysoką prowizję i coś co wcale nie jest opłacalne dla klienta, a Doradca działa na korzyść klienta. 95% osób sprzedających kredyty tego nie rozumie, na czele z kierownikami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
co, sprzedajesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jak czytam to co piszesz to widze ze jeszcze pamietasz niedawne "szkolenia". Jeśli byłbyś w tym co robisz dobry to sam zarabiałbyś wystarczające dla Ciebie pieniądze. A Ty musisz budować strukturę bo tak Cię szkolili. Nie uszczęśliwiaj ludzi na siłę, myślę tu o Twoich klientach, a także o ludziach,których chcesz na siłę zatrudnić, by na Ciebie pracowali. Co do produktów to nie jesteś tego nigdy pewny czy są dobre czy nie, to się wie dopiero po latach. Ja to wiem bo zapisywałem ludzi do OFE i co z tych obietnic teraz zostało? Teraz mogę powiedzieć że ok.3000 osób które zapisałem zostało oszukanych. Nie chce mi się "otwierać Ci oczu na świat realny" więc kończę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale ten pan pisze o ludziach którzy chcą wykonywać taką pracę a nie czy ktoś lubi jak się do niego dzwoni bo tego chyba nikt nie lubi
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 4
Kolego, żaden człowiek, który ma rodzinę, zobowiązania, rachunki do płacenia nie będzie pracował na samej prowizji, mogąc mieć nawet niższą, ale stałą pensję. Praca na prowizji jest dobra dla ludzi, którzy żyją na garnuszku rodziców, albo niczym się nie przejmują. Oferując jedynie prowizję sam zawężasz grono odbiorców oferty do takich ludzi... I na dodatek dziwisz się, że ciężko o dobrego pracownika...
popieram tę opinię 149 nie zgadzam się z tą opinią 6
no tak, lepiej być przez rok bezrobotnym i nic nie robić :D
hahaha, żal mi was i nie życzę nikomu takich pracowników :)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 118
Zdziwiłbyś się, ale ludzie, którzy mają na głowie rodziny, zobowiązania, kredyty i masę obowiązków, paradoksalnie radzą sobie w tej pracy najlepiej. Znam wiele takich przykładów.

A że sinusoida - to się zgodzę. Dlatego trzeba wszystko planować, także własne wydatki w miarę możliwości. Pracę na prowizji trzeba traktować trochę jak własny biznes, a biznesie też bywa różnie. A co, chcecie mi powiedzieć, że przedsiębiorcy nie mają rodzin i kredytów? No bez jaj!
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 70
Niestety kolego Finansowy
Żeby się bawić w tego typu sprzedaż trzeba być Nosorożcem ...
Większość ludzi (w tym ja) woli jednak herbato-godziny, a przynajmniej pewniejszy zysk i chociaż podstawę + premię.
Poza tym w dobie kryzysu (czyli ostatnie ponad 150 lat w Polsce) namawianie kogokolwiek na produkty finansowe, gdzie od klienta "wyciąga" się pieniądze, nie jest proste.
To że w każdej pracy handlowcy mogą zarobić nawet 10x minimalnej krajowej to jest prawda, trzeba jednak pamiętać o poczuciu bezpieczeństwa.
Dodatkowo: wielu pracodawców daje tylko "wędke" i każe na pustyni łowić wieloryby :/
popieram tę opinię 126 nie zgadzam się z tą opinią 4
No, to dziwne co mówisz, ale to znaczy, że byłem Nosorożcem przez pół życia i łowiłem wieloryby na pustyni... Ciekawe jak mi się to udało. :-P

Dla Twojej wiadomości - niektóre produkty finansowe służą do tego, by nie "wyciągać" tylko dawać pieniądze, a niektóre wręcz do tego, by płacić mniejsze podatki. Są też takie, które służą do rozliczeń. Wszystkie one są potrzebne i wszystkie są u mnie dostępne.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 70
ale ześ dowalił teraz... dawaj, na czym ja - twój klient - zarobię. Znam matematykę finansową, więc oczekuję konkretnych propozycji. Z mojego życia zawodowego wiem, że nie ma w Polsce ani jednego produktu finansowego, na którym klient zarobiłby. Zarabiają tylko właścieciele i pomysłodawcy "interesu"....
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2
AMEN
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieprawda. Klient zawsze traci.
Może spróbuj na chłopski rozum (a nie wciskaj na wyuczonej gadki), kto da Ci za darmo pieniądze?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
AMBER GOLD :-)))
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
wierni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ale pieprzenie. Dawać pieniądze? Pożyczać chyba, na złodziejski jak na warunki światowe procent. Ktoś kiedyś komuś coś za darmo dał? Nawet ksiądz się za darmo nie modli, a i w mordę za darmo coraz trudniej dostać. A te do zmniejszania podatków? Czyli po prostu "odkładanie" na lokatę lat minimum 10, z czego część przepada bo idzie na dość drogie ubezpieczenie, i to można odpisać od podatku. Ale mi frajda. A ty się dziwisz panie "finansowy" że nikt nie chce dla ciebie "pracować"?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
kto umie i lubi wciskać kit, ten może tak zarabiać. szanuję małe firmy bardziej niż korporacje, ale nie stać mnie na pracę prowizyjną, ani finansowo ani psychicznie. lata mi to, czy gdzieś dostanę służbowy samochód, laptopa mam swojego a telefon służbowy to nie jest dla mnie argument za pracą, gdzie żeby dostać śmieszną "podstawę" i tak musiałam robić prowizję. szukam pracy od pół roku i takich jak ja jest więcej. nie wysyłam podania na absolutnie każdą ofertę, choć może dzięki temu bym jakąś robotę już miała, np w piramidzie finansowej/ubezpieczeniowej na własnej działalności. marzenie.
popieram tę opinię 55 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobrze mówisz. Ale według Pana od finansów lepiej pracować w firmie takiej jak AMBER GOLD i nie dostać wynagrodzenia niż siedzieć w domu. Szczerze wolę siedzieć w domu i gdzieś dorobić grosze - bo jest wiele sposobów - niż pracować w finansach na prowizji i umowie zlecenie. I sprzedawać produkty których nikt nie chce, jednym słowem nabiegasz się i zarobisz złotówkę.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nierobom mówimy nasze stanowcze nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hej
Fajna Teoria względem Ciebie i po przeczytaniu kilku poniżej postów względem innych osób.
Praca na Prowizji to tak samo jak ktoś zakłada działalność gospodarcza raz lepiej raz gorzej - taka już jest gospodarka :)
Ja już pracuje 5 lat tylko na prowizji i większość moich znajomych pracujących na prowizji lub mających działalność ma rodzinę dzieci i rachunki - nikt z nas nie zyje na garnuszku rodziców :) - ale tez nie narzekamy jak jest słabiej - bo to normalne ale widzisz w moim przypadku i znajomych hehe zarobki mniejsze w miesiącach - tak jest , ale za to we wcześniejszych były na tyle wysokie że nie ma co się przejmować bo na rachunki jest i wszystko :) - fakt nie każdy będzie się do tego nadawał - i nie popieram tu szorstkiego języka założyciela forum. Żyjemy w 21 Wieku - każdy ma prawo wyboru ale biorąc fakt pod uwagę bezrobocia to jak by każdy z bezrobotnych pracował na prowizji to raz mniejsze byśmy mieli bezrobocie dwa więcej kasy było by w państwie trzy więcej kasy na podatki za co by szło dużo więcej korzyści dla nas "POLAKÓW" - ale sami wiemy że jesteśmy narodem strasznie krytycznym dla wszystkich ale nie dla siebie samego - ja też tak mam a po za tym moji drodzy Pan Gwiazdowski - był kiedyś nie cały rok w radzie nadzorczej ZUS - i powiedział że sam w tym wałku nie chce brać udziału i zrezygnował :
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-gwiazdowski-system-emerytalny-sie-zawali-rzad-nas-oklamal-li,nId,769854 - proszę o to artykuł poczytajcie skrytykujcie.
Na koniec aby podsumować nie każdy nadaje się i rzecz jasna nie każdy ma skłoności do ryzyka - a tym jest prowizja ale jak byśmy wszyscy coś robili z tym aby nie narzekać a pracować moglibyśmy mieć lepiej :) Pozdrawiam
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 38
typowe bajdurzenie akwizytora - ladna bajera , stolec w kolorowym papierku a ja na to do widzenia i zamykam drzwi
popieram tę opinię 48 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jesteś frajerem. Zakładaj własną firmę i miej 100%. Masz w końcu kontakty a to 90% sukcesu. Pobudka!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
"ZUS to wałek i padnie, więc przejmijmy jego rolę i my róbmy wałek zamiast ZUSu" - pomyśleli finansiści i zaczęli oferować prywatna emeryturę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Produkty finansowe, psia mać.....
Spróbuj zadzwonić do mnie z ofertą to zyjebę jak psa :/

Ciekawe czy wzorem innych firm również każecie oddawać zarobioną prowizję w przypadku rezygnacji klienta?
Czy również nowym pracownikom każesz dzwonić po swojej rodzinie i znajomych?
Czy otwarcie mówisz klientowi, że jak będzie chciał wypłacić SWOJE pieniądze jakie włożył w "życiową inwestycję" to może "gufno" dostać?

W końcu - jak sypiasz?
popieram tę opinię 73 nie zgadzam się z tą opinią 4
W końcu - jak sypiasz?
Podbijam do pytania :]
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 4
Odpowiadając na Twoje pytania:

1. nie zadzwoniłbym do Ciebie nawet z lufą pistoletu przy skroni
2. nie, nie każemy oddawać prowizji, nigdy
3. nie, nie każemy dzwonić do rodziny i znajomych. Nawet to odradzamy. Jeśli ktoś od tego chce zacząć pracę u mnie, to znaczy, że nie ma doświadczenia i sobie nie poradzi. Czytaj ZE ZROZUMIENIEM!
4. jeśli takie są założenia produktu, to tak, mówię otwarcie klientowi, że może "gufno" dostać, jeśli złamie warunki umowy i zadziała wbrew konstrukcji produktu. Pokazujemy wszystkie koszty, dokładnie tłumaczymy i odradzamy zrywanie umowy przed czasem. Ale niewiele tego sprzedajemy.
5. sypiam, źle, bo ciągle mam problemy z roszczeniowymi pracownikami :-P (patrz początek wątku!)

Czemu do cholery mówisz o inwestycjach? Tylko o takich produktach finansowych słyszałeś? A kredyt? Leasing? Gwarancja bankowa? Faktoring? Rachunek bieżący? Obce pojęcia?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 58
Teoretycznie mówisz sensownie.
Niestety ludzie oczekują wyników szybciej niż w ciągu 10-ciu czy 15-tu lat.
Większość społeczeństwa jednak nie ma jak zainwestować.
Mało tego, gdyby te wszystkie produkty były tak super skuteczne to KAŻDY by z tego korzystał.
To nie jest napój bogów tylko często ładowanie się w wieloletnie inwestycje, które może z perspektywy lat dają jakieś rezultaty.
Z drugiej strony, jedyny produkt który mógłby być natychmiastowy to konsolidacje kredytowe.
Reszta - wodolejstwo :)
Ludzie mają alergie na "pieniężnych magików" ze względu na ich małą wiarygodność i niskie zaufanie do tego typu personelu - jak ubezpieczyciele.
Wiele osób płacąc wiele lat ubezpieczenie (życiadomusamochodu) w momencie wypadku dostaje jakieś śmieci od instytucji zaufania publicznego łączne z oskarżeniami: a może samochód był już rozbity i przyjechał Pan tutaj na dachu ...
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ludzie, co wyście się tak zafiksowali na te ubezpieczenia inwestycyjne? Jak tak bardzo chcecie to Wam je sprzedam, ale przecież mówię, że to tylko JEDEN Z WIELU produktów. Specjalizujemy się w obsłudze firm!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 27
Nie mówie teraz o ubezpieczeniach inwestycyjnych - tylko ogólnie.
Mnie np wkarwia PZU - składki płacone, wypadek był, dziecko w szpitalu było, pracownicy/lekarze PZU - eeeee tam kij Pani do tego :)
Żadnych zwrotów kosztów leczenia ani niczego :/
Z branża fajnansową jest jeszcze gorzej :E
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 2
A co to ma wspólnego z problemami w rekrutacji?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 18
Na TĄ chwilę (pomijając mój post) jest postów 13. Wyszukując poprzez ctrl+f słowo "produkt" pada aż 14 razy....sorry, ale kto ma z tym kłopot?

Ciągłe pierd**enie o produkcie. Produkt to a taki, a śmaki, a owaki.....usprawiedliwiaj się daje w taki sposób....i cierp jakiego to wielkiego niezrozumienia doznajesz tutaj.

Widzisz, może w tym właśnie problem jest, że nie masz frajerów w swojej piramidzie? Że nikt nie chce się szmacić?
"Dzifki" też zarabiają krocie, są jednym z najstarszych zawodów, ale jakoś mało ich jest....ciekawe czemu? Może źle śpią?
popieram tę opinię 43 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jakiej qrfa piramidzie? Co ty pie...?

Jezu, co za poziom! Idę zostać dzifką, bo ta dyskusja nie ma sensu.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 28
Przyjdz do mojego biura ja cie pociesze
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ma sens.

Jaki to ma związek z rekrutacją ?? :)
1. Ludzie zostali wydymani przez firmy typu abc.
2. Ludzie mają szansę pracować w firmach typu abc i dymać innych.
3. Wniosek ?

Gdyby produkty fajnansowe były tak pożyteczne, praktyczne czy dobre, ludzie by je zaczynali stosować w momencie nabycia aktu urodzenia.
A jeżeli jesteś wytrawnym graczem i rekinem w świecie biznesu to ponieś ryzyko: daj pracownikom stałą podstawę + premię prowizyjną a nie same prowizje.
Uwierz mi byłem po obydwu stronach barykady pracodawca/pracownik i wiem jak pracują ludzie, którzy wiedzą, że wyniki z tego tygodnia nie urwą im jaj ;) a motywowanie ludzi w ten sposób jest chyba niehumanitarny.

@funky_koval
Wycofaj to co powiedziałeś, dziefek jest dużo :D
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sorry Maruda - wycofuję ;) Nie korzystam, tak jak z usług fajnansowych, to nie wiem ;p

Ty, Finansowy, widzisz teraz jak Tobie podobni zrobili pranie mózgownicy przez swoją działalność. Co byś nie zaoferował - dla nas to będzie ciągle ściema. Ale komu należy wyrzygać winę? Nam, nieświadomym, ale bogatym potencjalnym klientom, czy wam, ocierającym się o granicę akwizycji (a nawet jeśli nie - to i tak dwumoralne), pijawkom żerującym na kasie innych.

A porównanie do dziwek jest tutaj bardzo pasujące - niby dlaczego masz tak mało chętnych do tej pracy? Może myślą podobnie? Obiecany duży szmalec, ale d*pska na całej szerokości trza dać...
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 1
fakt, że są cały czas wśród nas ludzie, którzy dostrzegają w takich cwaniackich procederach podwójną moralność bardzo mnie cieszy.
Wydrwigroszy się gani, a nie dla nich pracuje.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1
"produkty" iob wasza mać :/ nawet pracownik banku (takiego prawdziwego :P) już nie jest tylko kasjerem, kontrolerem czy dysponentem. on po wykonaniu swojej pracy np w okienku musi jeszcze dzwonić do ludzi i wciskać im kit. bo bank już nie żyje tylko z trzymania cudzych pieniędzy, teraz się liczy "produkt".
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 1
Prawda
Produkt
A produktem ubocznym jest człowiek - już nie klient, nawet nie petent, nawet nie kelner.
Gdyby produkty finansowe były tak zaacne jak mówią to banki albo parabanki to ludzie sami by się po to pchali, jak po chleb - coś bez czego żyć się nie da.
Dlatego nie potrafię być handlowcem, bo nie potrafię wcisnąć klientowi kitu, do którego nie jestem przekonany - np chińszczyzny.
Nikt nie myśli o przyszłości i emeryturze jak w perspektywie ma nadzieję przeżyć (sam jeszcze nie wie jak) miesiąc do końca.
Ostatnio rozbawiła mnie rozmowa z konsultantem : jak przez 10 lat będę odkładał po 300 złotych to za 15 lat będę miał 170tyś.
OK - matematycznie się wszystko zgadza, ale skąd mam wyciągnąć 300 miesięcznie ?? :/
Finansowy - nie smutaj, działaj, jesteś Nosorożcem.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mistrzu, zamknij konto w banku, nie ubezpieczaj OC auta, nie ubezpieczaj mieszkania, spłać cały kredyt mieszkaniowy jeśli masz, pozamykaj karty kredytowe i wszędzie płać wyłącznie gotówką, nie graj na giełdzie ani na foreksie i zacznij pracować na czarno. Wtedy WRESZCIE będziesz całkowicie wolny od nas, pijawek finansistów. Jak będziesz pracować legalnie, to niestety banku nie da się wykluczyć, bo wypłatę dostaniesz przelewem. Możesz też wyjechać na Grenlandię łowić morsy. A przepraszam, na Grenlandii SĄ JUŻ BANKI! Tragedia! Jak Ty sobie teraz poradzisz biedaku? Jesteś osaczony!
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 30
hmm...wiesz co jest fajne? ja wlasnie z tej listy ktora podales mam jedynie ubezpiecznie OC (bo obowiazkowe) i ubezpieczenie mieszkania bo strzezonego... natomiast mam legalna stala robote i wyplate otrzymuje w gotowce,nigdy nie mialem i dalej nie mam konta bo i po co mi?wolalem kase ktora mialebym wplacac za przelewy,operacje,utrzymanie itd. zainwestowac w sejf i mam ten + ze moge sobie co jakis czas policzyc kase i jak ktorys bank padnie to mnie to w ogole nie ruszy tak samo jak nie musze ganiac za bankomatami.
Najwiekszym oszustwem finansjery jest wmowienie ludziom ze nie potrafia gospodarowac swoimi wlasnymi pieniedzmi i ktos musi robic to za nich bo sami sobie nie poradza,niestety dla was sa jeszcze ludzie ktorzy sami potrafia swoim majatkiem zarzadzac.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, Polak to kraj nierobów i lewusów. Bezrobocie w Polsce NIE ISTNIEJE !!!!!

Każdy Kto chce pracować ma pracę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
A Ty człowieku żyj w swoim amerykańskim micie bankowym jak to wszystko pięknie funkcjonuje. Właśnie powoli to wszystko wyłazi. Wy finansiści jesteście niesamowici. Albo nie rozumiecie tego systemu i ślepo i optymistycznie wierzycie w to co powie przełożony. Albo wiecie i widziecie, że to wszystko niedługo szlag trafi, bo z pustego i Salomon nie naleje, ale mimo to przyklejacie swój sztuczny uśmiech na twarze i na wspaniałej fazie oferujecie swoje wirtualne "produkty", które nie mają żadnej realnej wartości ludziom, którzy mają kiszoną kapustę w głowie, zamiast mózgu.

Niestety, nawet na Grenlandii sa juz banki, niestety wszędzie są. I niestety nie da się być wolnym od was pijawek. Ale jedyne co możemy zrobić to nie dać się dymać więcej niż jesteśmy dymani i tym samym nie namawiać do tego dymanka innych, będąc waszymi pracownikami. :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dawałem pracownikom stałą + prowizję. Przez 8 miesięcy sprzedali tyle, że nawet kosztów własnego podatku nie pokryli!

Nie jestem do cholery fundacją, nie po to zakładałem firmę. Motywacja, kurz twarz!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 37
Nerwy puszczają, dobrze, o to chodziło.
Nie nadajesz się na "bossa"...no, chyba, że na bossa-nowę. Nie nadajesz i tyle...
Może to jest przyczyna w Twoim problemie - nikt nie chce z kimś takim pracować?

..przynajmniej przestałeś chrzanić o "produktach".

A podaj no Ty nazwę swojej firmy? Chętnie prześwietlimy ją nieco - chyba nie masz nic do ukrycia?
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie jesteś moim pracownikiem. Nie mam obowiązku trzymania nerwów na wodzy wobec Ciebie. A nazwa firmy - po tej dyskusji zjechałbyś tę firmę równo z glebą niezależnie od tego jak by się nazywała. Czy Citigroup czy ING, czy "XYZ Franek i Wacek" - bez różnicy. Skutek byłby identyczny, więc po co?

A jak ktoś jest internetowym trollem i obraża tylko dla wyładowania własnej frustracji, celowo pieprzy pierdoły nie mając o niczym pojęcia i jeszcze się upiera, to nic dziwnego, że to wkurza.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 40
Finansowy - mówisz jak ta blondynka za kierownicą co słyszała w radiu, że jakiś szaleniec jedzie na autostradzie pod prąd - a ta na to - jak to jeden? Oni wszyscy jadą pod prąd!

Spójrz na oceny i policz swoje "łapki w dół". Masz tutaj odpowiednią ocenę do tego co piszesz.

Jedyna osoba poddająca się frustracji to Ty, bo od samego początku nastawiłeś się na "brak kadr"...dziwisz się?
Ja i każdy inny tutaj tylko grzecznie Tobie pisze w jakim ogromnym błędzie się znajdujesz - ale przecież Ty podjąłeś pierwszy rękawicę!
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 4
Pisząc tutaj spodziewałem się prawie samych "łapek w dół" Wynika to z czystej statystyki. Ilu z użytkowników tego forum to handlowcy? Ilu zna się na finansach? Ilu pracowało kiedyś na prowizji? Ilu odniosło sukces i było zadowolonych z wynagrodzenia? Cała reszta będzie przeciwko mnie, tego się spodziewałem.

Ale wracając do początku wątku - moja oferta pracy, przypomnij sobie, jest skierowana do tych I TYLKO DO TYCH, którzy spełniają warunki tego "ilu". Cała reszta sobie nie poradzi, tak pisałem na początku, pamiętasz?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 31
Ja jestem handlowcem, z trzyletnim doświadczeniem ale w życiu bym się nie zgodził na stawkę prowizyjną. Ludzie w takim wieku (sorry, wymagasz doświadczenia - na studniach ich nie znajdziesz) chcą już stabilności i pewności. Chcą planować - jak ci Twoi klienci - swój portfel świadomie, wiedząc, że tego i tego będą mieć stałą kwotę do życia...kurcze, Ciebie trzeba do tego przekonywać? Chcesz sprzedawać ludziom pewność i gwarancje - a co dajesz swoim ludziom? Chyba nie tędy droga?

Zresztą jakoś sobie nie poradziłeś ze swoją kadrą, skoro przez 8 miesięcy nie zarobili na siebie - sam ich pewnie wybierałeś?

Nie lepiej darować sobie poszukiwanie "agentów" specjalnej troski i podjąć współpracę z jakimiś ludźmi od MLM? Bo jak ktoś wcześniej napisał - dojrzały człowiek mający na utrzymaniu rodzinę, nie wejdzie w samo tylko wynagrodzenie prowizyjne.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2
Szukasz handlowców z doświadczeniem - nic dziwnego, że takich nie znajdziesz. Handlowcy z doświadczeniem pracują i dobrze zarabiają, a przypuszczalnie nie gorzej niż osoba, która nie jest w stanie sama zarobić na tyle satysfakcjonujących pieniędzy, że poszukuje dodatkowych, a w dodatku doświadczonych, rąk do pracy.
Po co więcej osób do podziału wysokich zarobków? Nie wolisz zostawić więcej dla siebie? A może szukasz lepszych od siebie, bo nie jesteś w stanie w tej branży wyrobić? Mimo wszystko praca tylko na prowizji to po prostu śmieciówka i tyle. Tego nie powinno się nazywać pracą, tylko ewentualnie współpracą. Prawdziwa praca jest na umowie o pracę, a reszta to jakieś zlecenia, dzieła i inne nadużywane formy umów, które swoje zastosowanie powinny mieć do innych celów, a nie do redukcji kosztów pracodawcy. Poza umową o pracę, wykonując zawód w oparciu o inne umowy tak naprawdę człowiek nie jest formalnym pracownikiem firmy tylko pewnym rodzajem podwykonawcy na rzecz firmy.
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 1
"kolejny" dokładnie jak Pan pisze. "zatrudnić" pracownika tak, ale ryzyko że jest słabszy miesiąc a tu komuś trzeba zapłacić pensje to już nie. Jesli ktoś pracuje na takich warunkach to NIE jest pracownik, za pracownika ponosi się odpowiedzialność.... ale to jest w tym kraju mało znane wśród "przedsiębiorców"wiem coś o tym, sam byłem właścicielem firmy
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1
mylisz się... jak podasz nazwę firmy, i będzie ona wartościowa, szanowana i mającą wyrobioną (dobrą) opinię, to Twoje chamskie i nieprofesjonalne wypowiedzi nie zniszczą firmy (może zaszkodzą, ale zadowoleni klienci wówczas pomogą obronić dobre imię firmy)?! Czy zgadzasz się ze mną? Jeżeli chesz kogoś nazwać trollem, to zacznik od siebie... bucu?!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Idealnym pracownikiem dla Ciebie byłby wróżbita Maciej :)
Na pewno by sobie poradził, tylko, że pewnie by nie chciał...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ciekawe Panie "Finansowy", bo trudno mi sobie przypomnieć
managerów w branży, którą reprezentujesz bez umowu o pracę
z niezłą "stałką" w tle, przy której średnia krajowa, to wynagrodzenie
z kiepskiej umowy - zlecenia.
I jakoś rzadko słyszę, że manager'owie w finansach 'ciągnął' na dział.gosp.
czy samych prowizjach.., o które jest i! będzie z miesiąca na m-c znacznie trudniej.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 2
Prędzej czy później jak każdy kraj na ziemi zadłuży się wewnętrznie na srylion gazylion pierdyliardów nic-nie-wartych dolarów to system finansowy pęknie, bo aktualnie 90-95% pieniędzy jest tylko wirtualną obietnicą :)
Nie mówię, że nie trzeba pracować, czy że przyjacielu Finansowy jesteś z gruntu człowiekiem złym. Bynajmniej.
Chodzi tylko o to, że jak słyszę 'niezależny doradca finansowy' to mnie krew zalewa, bo wiem, że pieniądze lokuje się w banku i banki udzielają pożyczek - nie potrzeba mostu między jednymi a drugimi.
Jedyny problem to spłata :)
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 0
A masz jakieś pytanie czy tylko głośno myślisz?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 21
Ty nie potrzebujesz, ale niektórzy potrzebują. Doradcy finansowi są dla tych, którzy albo sobie nie radzą z procedurami banków, albo nie mają czasu latać za ofertami, albo chcą skorzystać z możliwości negocjacyjnych firmy doradczej. Gdyby takie firmy nie były potrzebne, to by ich tyle nie powstało. Poza tym doradca działa w tej branży na co dzień i zwykle lepiej się orientuje od klienta gdzie co klient może dostać i na jakich warunkach.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 24
Pragnę w jakikolwiek sposób pomóc Ci zrozumieć:
- dlaczego nie możesz znaleźć pracowników
- dlaczego tak wyglądają relacje pracownik-pracodawca
- dlaczego nie każdy nadaje się na pracownika świata finansów
- dlaczego nie każdy nadaje się na handlowca
- dlaczego ludzie są załamani sytuacją na rynku
- dlaczego ludzie nie chcą pracować chociaż bezrobocie kwitnie
- ...
Tak samo źle mógłbym opisać Ci wielu moich byłych pracodawców...

Japonia to kraj kwitnącej wiśni
Polska to kraj kwitnącej lipy
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ależ ja to wszystko wiem. Tylko trudno mi się z tym pogodzić. Ja przez pół życia pracowałem na prowizji. Fakt, czasem było ciężko, ale średnia wyszła "na plus", i to bardzo "na plus". To mnie nauczyło samodzielności.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 28
Finansowy
pierdzielisz takie kocopoły ze mózg staje, szkoda czasu nawet to komentowac.
powodzenia w szukaniu pracowników.
Lepiej zmien ogłoszenie ze szukasz wolontariuszy, odzew bedzie gwarantowany hhahahahaha
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 4
Doświadczony handlowiec - finansista sie odezwał. Eh, szkoda komentować.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 33
Przez trzy lata pracowalam jako doradca finansowy, kasa fajana,wiadomo bywaly miesiace lepsze i gorsze. To nie jest praca dla kazdego.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 12
No nareszcie głos kogoś, kto wie o co tu chodzi ;-) Jasne, że nie dla każdego. Trąbiłem przecież o tym od początku. :-)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 20
Również pracowałem jako doradca finansowy oczywiście w czasach względnej prosperity i potwierdzam można zarobić na takim doradzaniu w sposób uczciwy i to nawet nieźle, tyle że przekonywanie ludzi do systematycznego inwestowania sum rzędu 200-300 zł miesięcznie w kraju gdzie wg. moich doświadczeń i spostrzeżeń (pracowałem też w działach analiz kredytowych i widywałem setki zaświadczeń) większość zarabia w granicach 2000 zł to cholernie ciężka praca.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 1
"..tyle że przekonywanie ludzi do systematycznego inwestowania...,
.. to cholernie ciężka praca."
Narzekasz na branże, czy na ludzi - Klientów...?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tu nie ma narzekania (IMHO) lecz trafne spostrzeżenie.
Przecież wszędzie kryzys jest, ludzie na życie nie mają, odkąd pamiętam politycy mówią, że trzeba pasa zaciskać - co to za zatem perspektywa przez 30 lat zajadać się suchym chlebem i wodą w nadziei, że nikt nas na naszych marzeniach nie skubnie, że nie zmieni się sytuacja geopolityczna i te inwestycje szlag nie trafi, że po prostu to nie padnie?
..tak tak, wiem, ograniczam się tylko do jednego "produktu" zapominając o innych (kredyty, "lizingi", gwarancje nabkowe itp..).
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tak, tak - oczywiście - taka praca tylko dla Wybrańców Boga.

Niesamowite jak nieodłączną cechą akwizytorów jest nieodparta chęć samochwalenia się i usprawiedliwiania przed światem że to inni racji nie mają tylko ta garstka wybrańców namaszczonych przez Wszechmogącego do pełnienia tak szlachetnej i potrzebnej funkcji jak akwizycja nieruchomości, ubezpieczeń i generalnie wszystkiego, w czym da się pośredniczyć tylko po to żeby stworzyć dodatkowe ogniwo w łańcuchu dystrybucji, którego dodatkowe koszty pokryje i tak ostatecznie klient.

Dobrze sobie zdajesz sprawę z tego jakim naciągaczem jesteś, przez co zmuszony jesteś powszechnie głosić coś przeciwnego - jaką to ważną, niezbędną i cenną, choć niedocenianą pracę wykonujesz.
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witam, Mam prośbę, czy mógłby Pan wysłać Pana ofertępracy na adres mailowy:
Potulski.p@gmail.com
Chciałbym się jej przyjżeć.
Nie wiem czy spełniam wszystkie wymagania, ale pracowałem przez kilka tygodni w sprzedaży bezpośredniej z klientem indywidualnym. Zrezygnowałem z pracy, ponieważ było to z 2 lata temu, a wtedy miałem trochę inne poglądy na pracę, i wolałem "stały etat"

Teraz Moje pogląd uległy zmianie o 180 stopni, i bardzo zależy mi na tego typu pracy, choć miało by mi nie iść za dobrze, (na początku zresztą tak może być) ale za to bardzo mi zależy na bezpośrednim kontakcie z klientem by poprawić pewność siebie, nauczyć się sprzedawać, pozyskiwać klientów, ponieważ wiem że jest to podstawą przy prowadzeniu własnej działalności.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 13
ale Ty człowieku jesteś dziwny... gadasz, że praca nie dla każdego, a jednocześnie marudzisz, że nie masz pracowników. Weź się zdecyduj bo jęczysz jak kłapouchy z kubusia puchatka.
Skoro nie dla każdego to logiczne, że wielu osobom się nie spodoba. Wszystko to wiesz, a narzekasz, że nie możesz znaleźć pracowników. Poszukaj w takich miejscach gdzie są ludzie skłonni by to robić i jarają się swoimi bożkami dolarowymi tak samo jak Ty. Budujcie razem swoją sektę pieniężną i nie zawracajcie głowy "zwykłym" ludziom.

My chcemy mieć po prostu spokój i tak - normalną zwykłą pracę, gdzie stworzymy jakiś realny produkt, gdzie dostaniemy stawkę za godzinę i premię gdy wykonamy coś dobrze. Gdy nie będziemy musieli użerać się z tak samo sfrustrowanymi jak my zwykłymi ludźmi, lecz w miłej atmosferze komuś pomożemy.

Gdybyś miał biznes, który produkuje jakąś jakość, to choćbyś miał przeogromne wymagania osobowościowe i kompetencyjne. To nawet gdybyś płacił prowizyjnie to znalazłbyś masę specjalistów. W obecnych czasach handlowcy są niepotrzebni. Ludzie mają internet, umieją czytać i pisać, a dobry produkt obroni się sam.

Tymczasem większość pracodawców to cwaniactwo, które dużo obiecuje, a mało daje. Pracowałem w wielu firmach ze sprzedażą prowizyjną i choć mam i kontakty i gadane i wszelkie predyspozycje. To taka praca jest po prostu do bani. Więc przestań okłamywać sam siebie. Bo nie wierzę, że tego nie widzisz Panie Finansowy. :) Szukasz ludzi, którym możesz kazać wciskać innym swój kit, bo sam wiesz, że ten kit się nie sprzedaje. A tak - dużo robi statystyka. Przyjedzie 10 nowych handlowców, każdy niech zrobi chociaż 10 umów na produkty, on cośtam zarobi, a Ty jesteś zarobiony razy 2. Każdy z nich wypruwa flaki i po 3 miesiącach odejdzie, bo jego prowizja wyniesie max 800zł, natomiast Ty jesteś 8 tysiączków do przodu. Gratulacje. Gdybyście traktowali pracowników lepiej, to nie narzekalibyście potem na ich brak :) a teraz to pocałujta w d**e Wójta i może w końcu coś się zmieni na tym rynku pracy, jak zbankrutuje potem jeden z drugim, bo miał gdzieś dobrego pracownika. :)

Tak jestem sfrustrowany, bo miałem do czynienia z wieloma takimi firmami jak Twoja i obiecywała dużo a dała tyle samo co ryży Donald, czyli g***o
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pracowałem w firmie gdzie rotacja pracowników była mega duża. Dlaczego? Bo, albo nie nadawali się do tej pracy, albo robili wszystko jak należy tylko nie przekładało to się na wynagrodzenie (też system prowizyjny). Dużo wymagasz i nie każdy da sobie z tym rade. Napisałeś, że źle sypiasz przez roszczenia. Widocznie masz za uszami.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
To może zacznij sprzedawać garnki? Skoro ci w finansach nie idzi e- patrz brak kadry(wciskaczy kitu).
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Matko jeszcze jeden właściciel MSP który uważa, ze pracownicy to złodzieje a klienci to idioci... Zero szacunku do rynku i ludzi. Zacznij naprawę świata od siebie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wybaczcie ale nie mam pojęcia o rynku finansowym jednakże mam jedną uwagę

"Gdyby produkty fajnansowe były tak pożyteczne, praktyczne czy dobre, ludzie by je zaczynali stosować w momencie nabycia aktu urodzenia."
Konta bankowego też nie nabywasz wraz z aktem urodzenia, jednak z pewnością z takiego korzystasz i prawie pewne że z obsługą przez internet. - a to chyba też usługa finansowa.
Jestem zwykłym szarym pracownikiem fizycznym ale chętnie zapoznał bym się z propozycją i warunkami pracy u takiego pracodawcy chociażby z ciekawości - to nic nie kosztuje.
A i też trochę będę bronił tego pracodawcy w sprawie piramid finansowych. Nie każda usługa jest piramidą, ubezpieczenia komunikacyjne, itp, usługi bankowe typu ROR, czy chociażby kredyt w Media... też jest usługą finansową, a o kredytach to już ktoś wcześniej pisał a przecież to też usługa finansowa, kantory też chyba świadczą usługi finansowe.
Pewnie zostanę zaraz pożarty żywcem ale niema sensu wrzucać wszystkich do worka z Amber...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
chyba kiepsko idzie w firmie , skoro masz czas na bajdurzenie na forum
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak można przewidzieć przyszłe zyski z produktu finansowego na 15 lat? Niech mi ktoś powie za ile będzie dolar w 2028, czy będziemy mieli Euro lub kiedy Chiny zaatakują Tajwan? Taką odpowiedź mogą znać tylko rekiny amerykańskiego biznesu, jeśli panowie będą mieli dużo szczęścia ale nigdy nie będą pewni. Reszta to zwykłe Plichty i chłopcy o lepszych lub gorszych zdolnościach aktorskich.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
przeczytałem tylko pkt.1, i wiem, że jesteś niegodny moich pieniędzy... Jestem już pewny tego, że jesteś podobny do Marcina P.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
musze swoje 2 slowa wtracic.. owszem praca na samej prowizji.. slabo...

ale.. ja zatrudniam za 1250 na reke, plus prowizja. Prowizja jest sinusoida tak jak ktos wyzej pisal i jest miedzy 700zl- 6000zl. Zazwyczaj jest tak, ze miedzy 700-2000 a raz na kwartal premia kwartalna ok 2000-6000zl

czasami nie ma swietnie, ale zawsze jest te 700-1000 plus podstawa.
Praca na miejscu, sprzedaz, a bardziej handel. Uslugi rozne, ale trafia konkretny klient po konkretna oferte. Szukam osob ktore nie beda chcialy zarabiac 1250+700 (tyle sie zarabia siedzac na d*pie) a szukam takich co sobie znajda gdzies klienta, podzwonia pomysla i dzieki temu wezma prowizji kilka dobrych tys.. i co... i sobie moge szukac. CV ktore splywaly polowa o pomste do nieba.. CO NAJGORSZE, w mojej placowce pracuje teraz 4 facetow, poprostu chce kobiete zatrudnic, zeby panowie w przerwac sie ladniej wyrazali, zeby bardziej o higene dbali hehe, no mam nadzieje ze mnie rozumiecie, nie chodzi o parytet, tylko o to ze 5 facetow to banda jelopow, a 5 facetow i kobieta powoduje ze ci sami faceci zachowuja sie na poziomie..

i chyba zatrudnie faceta znow... CV pan.. 1 na 10 jest dobre, CV panow 3 na 10 kasuje bez dzwonienia...

wiec o co tu chodzi ?? swego czasu bylem tak zdesperowany, ze chcialem wyslac wszystkim kandydatkom propozycje szkolenia u mnie w firmie za darmo kilka godzin, jak ma wygladac CV i jak nalezy sie zachowywac...

no sory za slowotok, i jezeli kogos zmeczylem w/w to przepraszam, jestem zly bo trace duzo czasu na rekrutacje i naprawde sie wsciekam poprostu, musialem sie wygadac :)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 16
Oki, Panie Tom;) Jestem kobietą w całej rozciągłości, mam CV proste i zrozumiałe aż do bólu, potrafię się dogadywać z ludźmi, z facetami też:)
Mogłabym popróbować życia handlowca.
Jeśli jesteś zainteresowany, napisz prywatną wiadomość na portalu;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ach, i jeszcze jedno... tak myślę, że gdybym z lekka ucywilizowała kolegów, trzeba by było renegocjować wysokość podstawy i dorzucić dodatek za godziny wychowawcze, urok, czar i takie tam;)

Nieufność, a nawet alergia na handlowców, to ostatnio częsta przypadłość. Bo ile można? Zwłaszcza gdy ktoś próbuje handlować nawet twoim życiem. Niby motyw stary, ale z Mefistofelesem przynajmniej był konkretny układ i konkretna korzyść, a nie obiecanki;)
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1
wiem, ale praca jest praca jednak stacjonarna, zdobywanie klientow nie musi polegac na dzwonieniu po obcych ludziach. Dzis mnie jeden ze sprzedawcow zagial tekstem do klienta

Dam panu znizke 7% (max 10 moga dawac) pod warunkiem ze podesle mi pan nastepnych klientow, nie bede tego weryfikowal, licze na pana uczciwosc bo ja tez panu uczciwie maszyne dobralem.

mozna? mozna, nie byl nachalny tylko pytanie czy cos z tego bedzie ;)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 10
Jakiś dowcipniś w taki właśnie sposób "sprzedał" mój adres mailowy i teraz otrzymuję spam od Instytutu Psychologii Płci (cokolwiek to jest). Pomimo mojego kilkukrotnego wypisania się z listy mailingowej oraz telefonów z żądaniem usunięcia mojego adresu z ich bazy, spam przychodzi ciągle. Z przyjemnością zatłukłabym takiego, który "dostał zniżkę"...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, nie obraz sie nei chce swoich prywatnych wypocin laczyc z firma, ogloszenia na portalu 3miasto juz nie ma. Powodzenia w szukaniu pracy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8
A dziękować, przyda się:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
To po co w Twoich prywatnych wypocinach 90% linijek opisuje Twoją pracę i związane z nią "problemy"?...
Make up Your mind.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
To piękna bajka, anonimowy, rzekomy pracodawco rzekomych pracowników w rzekomej firmie. Teoretycznie taka wizja zatrudnienia wygląda bajecznie.

Mam prośbę: jeśli faktycznie prowadzi Pan (~Tom) taką firmę i zatrudnia na takich zasadach, jak opisał powyżej, ale nie chce być oskarżonym o reklamowanie się i dlatego nie ujawnia swojej firmy, to niech Pan chociaż opisze kogo Pan zatrudnia. Jakie kwalifikacje, kompetencje i doświadczenie posiadali zatrudnieni przez Pana pracownicy w momencie, gdy ich Pan przyjmował do pracy, że mają w życiu tak pięknie? Nie jeden dla takiej pracy stanąłby na rzęsach klaszcząc uszami, a na pewno już ja.
Co trzeba zrobić żeby człowiek z wyższym wykształceniem miał lepszą pracę niż jako stróż w ochronie za 7zł netto za godzinę na zmianach 12- i 24-godzinnych, bo tam, gdzie się zgłasza zgodnie ze swoimi kompetencjami nie ma odzewu, a do akwizycji się nie nadaje???
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ, szyderzor, widzę, żeś bardziej naiwny/a niż ja;)
O wykształceniu nie mówimy głośno, ciiiii... "bo wykształcony to robić nie umie i jeszcze się mądrzy" - doszła mnie była raz taka opinia i choć niby to nie o mnie było, ale dano mi do zrozumienia;)

Wymagania pracodawców są często kosmiczne, a potem następuje bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Przykład.
Śledzę ogłoszenia na portalu, teraz bardziej już z przyzwyczajenia i dla zabawy, niż z wiary, że w ten sposób pracę znajdę, widziałam więc ogłoszenie pewnego sieciowego sklepu z odzieżą i stawiane tam wymagania. Przypadkowo kilka tygodni później byłam w owym sklepie jako klientka i miałam możliwość obserwowania jak przyuczano nowy personel do obsługi klienta. Drodzy Państwo, śmiech na sali:)
Amatorszczyzna;) Ale przynajmniej zabawne to było.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dawaj szczegóły, my też chcemy się pośmiać ;)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
W skrócie to było tak:
- w ogłoszeniu stało jak byk: prezencja i kilkuletnie doświadczenie- to zapamiętałam;)
- w sklepie zobaczyłam stadko wystraszonych wróbelków tuż po szkole średniej i pouczającą je niewiele starszą dziewczynę; pouczała zadzierając nosa o sposobach wieszania ubrań na wieszaki,
- pouczanie odbywało się przy klientach i między klientami, co powodowało, że:
a) klient chcąc nie chcąc wysłuchiwał nieuprzejmej tyrady,
b) potykał się o wystraszone dziewczęta, które przejęte właziły pod nogi,
c) miał zablokowane dojście do towarów, bo właśnie odbywało się szkolenie,
d) byłam towarem żywo zainteresowana i nie tylko ja, ale żadne uprzejme przepraszam nie pomagało i nie mogłam dostać się do upatrzonej kurtki, gdyż szkoląca jeszcze nie skończyła tyrady,
c) dodatkowo szkoląca przeszkadzała w pracy innej dziewczynie, która starała się jednak pomóc i obsłużyć klientki, jeszcze ta dziewczyna została zrugana, że przeszkadza i nie tak kurtkę odwiesiła,
- po 10 minutach bezskutecznej walki o obsłużenie mnie, zrezygnowałam i poszłam sobie do innego sklepu.

Śmieszne to było, choć przyznaję również irytujące. Takie szkolenie mogło się spokojnie odbyć w ciągu pół godziny po zamknięcie sklepu, jeszcze by miały na czym poćwiczyć. Z punktu widzenia klienta było to bardzo nieprofesjonalne a nawet niegrzeczne.
Dziewczęta nie wiem skąd mogły mieć kilkuletnie doświadczenie, musiałyby jeszcze w gimnazjum zaczynać. A poza tym prezencja to też osobne zagadnienie. To, że były ładne, nie znaczy, że miały prezencję. Jeszcze wiele przed nimi do nauczenia. Życzę tym ptaszynom wszystkiego dobrego, ale na pewno niczego dobrego nie nauczyło je to musztrowanie przy klientach. To był bardzo zły pomysł.

No, ale mogę się mylić, może to taka specyfika sklepu. I w końcu tylko się mądrzę;)
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0
heh, ja pamietam ze kilka (powiedzmy ze kilka) lat temu kiedy to mlody bylem i bardzo ambitny, szukalem pracy, mialem, zmienialem i tak w kolko, zalozylem ze co roku nowa praca, az znajde swoje miejsce (swoja droga do teraz nie znalalzlem)

Traktowalem WYMÓG wyksztalcenia wyzszego jako wymog standardu osoby ktora ktos chce ktos zatrudnic. I wysylalem CV bez wyzszego na kazde ktore owego wyksztalcenia wymagalo.

oczywiscie w granicach rozsadku nie moglem wyslac cv w miejsce gdzie wymagane byly jakies np uprawnienia ;-)

Tylko raz mnie koles zapytal dlaczego wyslalem CV bez wyzszego, odpowiedzialem ze posiadam wiedze zblizona do osob ktore wyksztalcenie takie posiadaja. oj ja to w ogole bylem wariat za mlodu.. ale to juz opowiesc na inna okazje. Odmeldowuje sie juz z forum i tak za duzo czasu na wygadywanie sie do klawiatury poswiecilem. pozdrawiam. T.L.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie rozumiem skad ta nieufnosc, chyba zle opisalem zarobki te widelki to nie jest tak ze kazdego miesiaca mozna miec 6tyś prowizji to jest cos na co sie pracuje naprawde ciezko i osiagnac 6tys to jest wyczyn i to ostatnia taka wyplata miala miejsce w pazdzierniku.

Dodam teraz skoro dyskusja sie rozwinela ze NIGDY na rozmowie nie obiecywalem ludziom takich pieniedzy zawsze mowie ze moga liczyc na pieniadze od 2tys do 3 na reke. A jezeli ich wyniki beda naprawde dobre to kwartalnie jeszcze dodatkowe pieniadze do nich spadna.

No i oczywiscie ze jestem anonimowy, dlatego sie odezwalem na forum, co w tym zlego. Mam ochote wyrazic ubolewanie ze duza czesc osob sie nie nadaje do pracy. A pozostala nie chce pracy w handlu bo kazdy mysli ze handel to odrazu akwizycja... ech..

Co trzeba miec?? szczerze?!

- uwielbiam pracownikow po MCdonalds (pierwsza praca w MCD uczy szacunku do pracy i hierarchii)

- jezeli ktos jest po studniach dziennych i na pytanie co robil w trakcie studiowania odpowiada ze studiowal, ma -1 punkt :-)

- potrzebuje ludzi z doswiadczeniem w handlu, ewentualnie bardzo wygadanych, sprytnych, szybko myslacych, co ciezko na rozmowie poznac wiec wole osoby z doswiadczeniem, a najlepiej i z tym i tym.

Teraz sie odniose do Ciebie personalnie ale nie chce Cie atakowac tylko zadales mi pytanie wiec odpowiem, moze cos Ci to pomoze, bo zatrudnilem w zyciu juz chyba ponad 100 osob:
Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem - Cie skresla. Ludzi zatrudnia sie z pewna wiedza a nie wyksztalceniem, jak chce informatyka to moge wziac samouka - bo po co mi jego kwit. Jezeli zaczynasz zdanie ze masz wyzsze i co teraz, to ja Ciebie niestety skreslam. Co innego gdybys napisal ze facet o szerokiej wiedzy i umiejetnosciach szuka pracy a znajduje tylko cieciowanie...

a do akwizycji nikt sie nie nadaje.. :/
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4
Dziękuję za odpowiedź, ale stwierdzenie "Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem" mimo, że nie jest absolutnie tożsame z "o szerokiej wiedzy i umiejetnosciach" to jednak go nie wyklucza. Po takiej uwadze wydaje mi się, że jest Pan takim pracodawcą, który ocenia kandydatów w sposób rygorystyczny i zawężony, a więc najczęściej niesprawiedliwy.

Do akwizycji niektórzy się nadają i dobrze się z tym czują - agenci nieruchomości, ubezpieczeniowi, "doradcy" finansowi dzwoniący po ludziach i nalegający na skorzystanie z oferty. Znam to z doświadczenia i ja się do tego nie nadaję, bo takie cyniczne wpychanie klientom produktu lub usługi jest po prostu niemoralne i żenujące.

Faktycznie nie wszędzie posiadanie wyższego wykształcenia jest potrzebne, ale jednak w wielu miejscach pracy jest to niezbędne. Przykładów nie muszę podawać, bo dla średnio rozwiniętych ludzi to powinno być oczywiste. Skoro pisze Pan takie rzeczy jak powyżej to najwyraźniej niezbyt przemyślane albo specjalnie wredne żeby komuś zepsuć humor.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dorzucę do kociołka;)

Chodziłem do trzeciego, czy tam czwartego rankingowo LO w 3mieście, oczywiście maturka zdana i oczywiście na studia dzienne, kierunek Automatyka i Robotyka na ETI, kierunek zarąbisty i przyszłościowy, powiązany z moimi zainteresowaniami na tamte czasy(rok 2009). Pierwszy rok zawaliłem. W wakacje podłapałem robotę w firmie, oczywiście technicznej, od października chodziłem na uczelnie i do pracy, ale znowu mi się nie udało. Dziś, po 3 latach, kiedy moi znajomi po bronili się na trzy literki i kiedy ich pytam jak z opcjami na robotę to przypominają mi się słowa z jednego z pierwszych wykładów na studiach: "wiecie państwo jakie jest ryzyko tego, że tu siedzicie? państwa rówieśnicy zdobywają doświadczenie". Ja nie mogę narzekać, 3 do 3,5k na łapkę plus dobry socjal, pakiet medyczny i służbowy telefon bez limitów do tego 50% dopłaty do studiów. Ale coś za coś, nie, nie mam spokojnej głowy, nie, nie pracuje w miesiącu 160-176h tylko średnio 230h, dużo przy kompie, ale to obecnie. W dziale w którym pracuję przewinęło się przez 3lata jakieś 12-16 osób, nie pamiętam nawet wszystkich imion, jak na dział liczący 6 osób to jest w pip. Ze składu który był na początku zostałem tylko ja. Czy jestem taki zarąbisty? Nie. Tu nie chodzi oto, że ludzie nie mają predyspozycji, ludzie nie mają chęci do samorozwoju i robienia czegoś dobrze i z głową, ludzie chcieliby przyjść, popracować bez żadnego myślenia i skroić 3k, nie ma tak dobrze. Coś za coś.

Wracając do wyższego wykształcenia, studia w dzisiejszych czasach w ogóle, totalnie, niestety, nie przekładają się na zawartość wiedzy w głowie posiadacza dyplomu, to jest masówka. Miałem przyjemność studiować na dziennych, obecnie studiuję na zaocznych, jak patrze co się wyrabia, to krew mnie zalewa- ludzie, którzy chodzą na te studia chodzą na nie, bo taki jest trend, a nie dlatego, że chcą to robić w życiu, albo mają o tym jakieś pojęcie i to "czują", czy mają jakieś predyspozycje. Nie ma naprawdę bardziej demotywującego widoku niż studencik, który ciśnie wszystko co się da na ściągach, a na wytrzymałości jak mu gdzieś inaczej siłę przyłożą to już koniec- boję się, że taki człowiek przez przypadek obroni się i jeszcze przez większy przypadek będzie mu dane coś projektować- boję się takiego świata. Studia powinny być płatne i nie powinny być trendy, wtedy może ludzie z wykształceniem byliby również ludźmi z wiedzą.

Ależ słowotoku dostałem, przepraszam.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tom, kobieta nie rozwiąże twoich problemów, chba że będzie jak poseł Anna :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam a ja jestem zainteresowana ta oferta pracy i chetnie podjela bym ja
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6
Agniecha, nie rób jaj:)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie rozumiem, akurat akwizycja finansowa to nie dla mnie..ale ja pracowałam jako telemarketer w TP i PF (panorama firm) iść do kogoś i sprzedać napić sie herbatki jak dadzą ładnie wyliczyć na karteczce to jedno ale wcisnąć komuś syf przez telefon pognać go do faksu żeby popisał umowe i żeby ją odesłał to jest wyczyn hehe..ale praca niewdzięczna starsznie ;/
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Partykułę "bym"powinnaś w tym wypadku napisać łącznie z osobową forma czasownika czyli "podjęłabym" :).
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
znam branżę ale dziś trudno o klienta skoro banki ograniczaja warunki chyba że masz Pan kogoś kto inwestuje swoja kase i ryzykuje stratą .Bo ludzi nie stać dziś na kredyty ,lokaty ,itd. no i kasa może dobra ale jak piszesz ludzie idą za 1600 zł ale mają pewną kasę . A w Polsce płaca nie jest adykwatna do wykonywanej pracy ,np; zbrojaż na budowie 10-12zł godzina , pracownik który sprząta lub gospodarczy 9-12 zł godzina myśle że wybierze sprzątanie niż charówkę na budowie czy pracę prowizyjną. Pozdarawiam
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaaaaka spinka.
Myślałem że temat usechł, ale widzę, że nie :)
Znalazł się nawet ktoś chętny do podjęcia współpracy.
Finansowy - osiągnąłeś swój cel - znalazłeś Pracownika.
Szanuj go, Kochaj, Rozpieszczaj i do roboty :)

__temat do zamknięcia___
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nawet bank nie udzieli Ci głupiego kredytu jeżeli nie masz stałego źródła przychodu - jak pracujesz w finansach to powinieneś o tym wiedzieć. Prowizja jest fajna, ale jako dodatek do stałej pensji, a nie jej zamiennik
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgadzam się z Finansowym w 100% ja również szukam ludzi do pracy, którzy chcą pracować na prowizji i dobrze zarabiać, ale ludzie w Polsce jeszcze wierzą w to, że byla jaka praca, powiedzmy za 1500 zł netto ale na umowę o pracę da im stabilną przyszłość. Nic bardziej mylnego! Życzę udanej emerytury za 300 zł miesięcznie. Ja się na to nie piszę i robię swoje za prowizję bo pracuje w firmie, w której zapewniam sobie dochód pasywny, dzięki czemu czeka mnie spokojna emerytura.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 21
to powodzenia Olu! PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie. Moi drodzy święcie oburzeni adwersarze, zdajcie sobie wreszcie sprawę, że łudzicie się swoją stabilizacją. W Polsce większość umów o pracę to umowy na czas określony. W takich umowach macie 2-tygodniowy okres wypowiedzenia. W każdej chwili możecie się dowiedzieć, że za 2 tygodnie nie będziecie mieli co do gara włożyć. Poza tym pracodawca nie ma żadnego obowiązku informować was czy przedłuży umowę. Możecie więc zostać bezrobotnymi z dnia na dzień. Gdzie ta stabilizacja? A u mnie pracownik generuje tak małe koszty, że mogę trzymać aktywną umowę niemal w nieskończoność. Ile kto zarobi tyle dostanie. No chyba, że coś nawywija, wtedy wyleci. A jeśli ktoś jest dobry i sobie radzi to i kredyt dostanie, nawet na dobrych warunkach. Wiem, bo nie jednego takiego klienta obsłużyłem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 19
A w jaki sposób generuje małe koszty ? Nie płacisz zusu itp ? Pracownicy na własnej DG i to oni ponoszą koszty ?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie zdziwie sie jak nie znajdziesz chetnych do
wsp-pracy z Toba,bo niestety idealow nie ma! bezrobocie jest wlasnie przez takich jak ty no niestety... obecnie pracodawcom palma odbija!
patrza zeby tylko sie nahapac kosztem kogos..
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 3
Popieram tą wypowiedź. To jest ze strony "pracodawców" takie durne biadolenie po prostu... Nie mogą znaleźć pracowników ci, którzy oferują kiepskie, a często wręcz uwłaczające warunki pracy. I do takiej roboty garną się głównie osoby zdesperowane pozostawaniem długotrwale bezrobotnymi, które często nie chcą wręcz takiej pracy. Wystarczy spojrzeć na tworzące się w Trójmieście od kilku lat zagraniczne centra biznesowe, które dają zatrudnienie dla kilkuset osób (każde) z wyższym wykształceniem. I tam mają stabilną sytuację i profesjonalne środowisko pracy, a nie niepewną przyszłość na samej prowizji u pana "Finansowego" i jemu podobnych.
Życzę wszystkim bezrobotnym poszukującym pracy aby nie musieli się podejmować tak guanianej pracy.
Niech skończy się era frajera.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mam dziwne wrażenie, że większość osób piszących odnośnie tematu poruszonego przez Finansowego jest totalnie sfrustrowana i próbuje przelać swoją frustrację na innych. Propozycja pracy za prowizje to tylko PROPOZYCJA!!! Każdy z nas ma prawo wyboru, chcesz tak pracować - pracuj, nie chcesz - droga wolna! ale nie wylewaj tutaj swoich wulgaryzmów bo to bez sensu. Aktualnie większość przedstawicieli handlowych w Polsce pracuje na takich właśnie zasadach. Gdyby to było takie nie opłacalne to nikt by tego nie robił, bądźmy szczerzy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 11
Pamietaj, że wiele osób pracuje tak od lat-to inna sprawa niz wtedy gdy masz zaczynac teraz...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
propozycja pracy(jaka daje finansowy), nie kazdy chce ja przyjac. Jesli nikt nie chce przyjac to znaczy ze zla propozycja a nie ze wszyscy sa zli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jestem sfrustrowany. Bo taka firma ma ogromną rotację pracowników, przy czym z tej marnej prowizji nie da się utrzymać. Chyba, że ludziom się wali ściemę. Może i przedstawiciele handlowi tak sobie pracują, ale nie znam przedstawicieli finansowych, którzy by po jakimś czasie ze stresu nie padli i nie powiedzieli: słuchaj, to jest popi****e, chrzanić to wszystko. Ale może ja znam tylko uczciwych ludzi... a nie bajerantów co później się śmieją z emerytki, że wdepnęła w finansowy badziew. Przedstawicielstwo handlowe jest super, ale gdy ma się aktualnie faktyczny, dobry, jakościowy produkt.

Poza tym to Finansowy sprowokował swoim żalem, że nie ma pracowników i ignorancją w kwestii wiedzy o rynku pracy tą dyskusję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak nazywa się ta firma amber gold czy Art bi . Ja będę siedział a wasza wysokość zwieje do Tajlandii
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
Witam,
Jeżeli naprawdę szukasz pracownika (w co wątpię ) to szukaj dalej - bo tylko to potrafisz. Gdybyś ( w co nie wierzę ) chciał lub miałbyś możliwość zatrudnić pracownika to już byś go zatrudnił.
Bzdury to możesz pisać na "fora" ukrywając się za monitorem komputera.
........................ itd.....itp...........
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 3
a mi się w sumie wydaje, że w niektórych sytuacjach praca na samej prowizji ma swoje plusy... ale warunkiem jest uczciwy pracodoawca,
wtedy sprawa staje się niezwykle prosta i jasna - ile zrobisz tyle zarobisz i nie musisz odsiadywać d*pogodzin i męczyć się - w przypadku etatu masz wyrobioną premię 6 000 i to Ci starcza a szef oczekuje, że dla 1500 podstawy cały miesiąć od 8 do 16 nie oderwiesz się od pracy i to się jak dla mnie trochę mija z celem
no a jak jest sama prowizja to nikt się ciskać na będzie a ty pracujesz tak jak Ci pasuje. jeju, praca marzenie teraz sobie myślę.
4 lata spędziłam w handlu i chyba 3 pierwsze miesiące i jeden w drugim roku pracy były bez prowizji, no ale niestety podstawa była to i d*pogodziny też :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
sprawa niestety nie jest taka jasna i prosta, w większości przypadków nie funkcjonuje twierdzenie "ile zarobisz tyle zarobisz". Powiedziałam w większości, bo tak było we wszystkich znanych mi przypadkach. Może gdzieś są jakieś wyjątki. Może. Racja, nikt nie powie "pracuj 8 h" skoro może powiedzieć pracuj po 10 czy 12;)ba, powie też, że masz wyrobić taką a taką normę, bo jak nie to z Twojej prowizji zostanie 20% wypłacone. Nie brzmi znajomo to dla niektórych forumowiczów;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie praca na samej prowizji jest akceptowalna ale pod warunkiem jasnych zasad czyli np sprzzedają za 100 000 - 7% z tego zostaje w mojej kieszeni i szefa nie interesuje czy praowałam na to 10h w miesiącu czy 200
image
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właśnie jest u mnie. Nienormowany czas pracy. Nie interesują mnie czyjeś d*pogodziny, ani czy w ogóle ktoś pracuje. Cudzego czasu sobie nie dodam, dłużej od tego żyć nie będę, więc dlaczego mam komuś płacić za jego czas? Na co mi on potrzebny? Dla mnie może nawet pracownik siedzieć na Hawajach 24h/dobę i 7 dni w tygodniu i popijać drinka z parasolką. Nic mi do tego. Nie rozliczam z czasu tylko z rezultatów, i płacę za rezultaty. Dobrze płacę za dobre rezultaty, to proste jak drut.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 10
Dobrze płacisz za dobre rezultaty?? Co znaczy dla Ciebie słowo dobre. Bo znając życie zawsze będzie za mało dla Ciebie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
problemem jest niewiedza z zakresu szukania pracownikow. Ty zajmujesz sie sprzedaza co nie znaczy ze jestes dobry w zatrudnianiu ludzi. Wspomoz sie firma lub agencja pracy :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
a dla mnie to jest frajerstwo... po to człowiek zatrudnia się u kogoś, żeby mieć minimum chociażby pewnej i stałej pensji...

jeśli szuka Pan doświadczonej osoby, z odpowiednią wiedzą, potrafiącej pracować na prowizji... czyli osoby która zna się na ww temacie... to prosze mi podac jeden powód dla którego ma ona u Pana pracować?

nic dodatkowego jej Pan nie oferuje.. równie dobrze sama może założyć firmę i rozliczać się tylko z Państwem a nie jeszcze dodatkowo płacić haracz "Pracodawacy", który nie daje jej żadnej stabilizacji finansowej... żadnych świadczeń.. nic
bo co to znaczy "dać wędkę"? prosze o konkretny... jakie przywieje, dodatkowe możliwości, szkolenia (których nie oferują inne instytucje, czasami nawet bezpłatnie) ma Pan do zaoferowania przyszłemu pracownikowi...
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 3
Asia, tyle tylko, że z własną firmą nie tak łatwo, trzeba wyłozyć sporo gotówi, wyrobć sobie markę itd. a tutaj to jest właśnie to co dostajesz produkty, markę pod którą działasz, znacznie mniejsze ryzyko - bo jak Ci się noga podwinie to nie dostajesz pensji ale nie generujesz sobie strat a w przypadku własnej działalności ganerujesz stratę (przykładowo wynajem biura, koszt pracownika, ZUS, rachunki, opłaty i inne :))
image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
A kto płaci ZUS w przypadku zatrudnienia na prowizję? Pracownik i pracodawca? (Tak jak w przypadku zatrudnienia na etat), czy pracownik?A może tylko pracodawca? Jeśli to ostatnie to generujesz straty dla pracodawcy a tego prawdopodobnie nie będzie akceptował. Czyli prawdopodobnie sam płacisz ZUS. Chyba że się pracuje na zlecenie - ale i tak zdrowotny trzeba odprowadzić. A emerytalne, społeczne - gdzie? Druga sprawa: czy taki pracodawca zapewnia podstawowy sprzęt do komunikacji? tj. komputer, telefon itp? (ktoś już o tym wspominał w poprzednich postach) Jeśli tak to znów koszt dla Niego - myślisz Mikulko że się na to zgodzi? A jeśli nie daje to kto to ma kupić św. Mikołaj? (czyli dalej strata we własnej kieszeni - /niektórzy nazwaliby to inwestycją, ale autorka powyższego napisała że to strata/)

Mam swoją firmę, nie zajmuję się finansami i mimo mojej frustracji przy odbieraniu telefonu z propozycją finansową, ze spokojem odmawiam produktów finansowych. Wiem że jest to uciążliwe - ale nie o tym mowa w tym artykule.

Rozumiem że Finansowy nie może znaleźć pracowników, bo nikt nie chce pracować za prowizję - brak gwarancji na to że znajdzie się klient który zechce coś kupić. Z przykrością jednak rozumiem brak możliwości doboru odpowiedniej kadry. Być może zawody takie jak finansowy czy geodeta (w moim przypadku) mają to do siebie że nikt nie chce pracować w tej branży (na warunkach jakie określamy). Z obserwacji natomiast wynika że na rynku pojawiła się spora ilość osób wykształconych w dziedzinie geodezji, więc o ilość nie trzeba się martwić. Problemem jest to na jakim stanowisku potrzeba zatrudnić danego kandydata. Z gazet i czasopism które wypisują farmazony, wyczytać można że geodeta zarabia grubo powyżej 5000 złotych na miesiąc. Owszem, taki który nie ma rodziny, bo pracuje 12-16 godzin na wyjeździe, wraz z sobotami i odpowiada za grube inwestycje typu mosty i skomplikowane konstrukcje to może i tyle zarabia, ale takich inwestycji jest kilkanaście w tej chwili w kraju. Było może kilkadziesiąt przed Euro, a firm jest kilka tysięcy!!!! W tej chwili zarabia się na inwestycjach lokalnych typu budowy domów ewentualnie dróg lokalnych lub apartamentowców. I to nie jest fikcja. Przechodząc do konsensusu. Taki absolwent naszpikowany informacjami o kokosach w firmie geodezyjnej, w momencie proponowania kwoty 1200 złotych na rękę za pomocnika który wciska klawisze w instrumencie będąc w terenie, lub 1500 na rękę za osobę która oprócz pracy w terenie będzie składać dokumentację wykonywać część obliczeń, śmieje się w twarz i wychodzi. Fakt jest taki że większość moich znajomych - firm geodezyjnych, ma spore kłopoty ze znalezieniem zleceń. Budownictwo stoi, przez co geodezja też. Powstają nowe firmy geodezyjne jednoosobowe, prowadzone przez studentów, które by wejść na rynek zaniżają ceny do dumpingowych itd. W ten sposób nie można nawet zarobić na pensję dla pracownika, a co dopiero proponowanie wyższej kwoty zarobku. Kończąc jestem w stanie trochę zrozumieć Finansowego że nie może znaleźć osób do pracy. Powody opisałem powyżej. Może rzeczywiście należałoby zaoferować podstawę + prowizję? A może po prostu kryzys dopada również Polskę i ciężko jest namówić kogoś do inwestowania (bo nie ma z czego i nie ma gwarancji na sukces) lub kredytu (bo z czego spłacać jeśli straci się źródło dochodu?

Pozdrawiam wszystkich piszących i czytających. A teraz do pracy :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napiszę tak - jeśli mało klientów i się cienko przędzie (i nie można zatrudnić z podstawą) to może pora na zmianę branży? ;)
Nie piszę o Tobie Bartku, ale autorze tematu.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie ma czegos takiego jak ceny dumpingowe na wolnym rynku. Widać na tyle cenią swoje usługi i kropka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ściemniaczu taką pracę to mozna robić na własny rachunek bez pośredników. Tylko nie wszyscy lubią żyć z naciagania ludzi
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2
Szanowny Panie Finansowy.

Sam Pan sobie odpowiedział. to trzeba umieć. Ja nie umiem.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
szukasz jeleni czy masz taki tupet?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2
Proszę podaj namiary na swoja firmę chętnie spróbuję
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
kolejny frajerów szuka, porządna firma daje:

- UMOWĘ O PRACĘ!!!!
- STAŁĄ PENSJĘ... i ew. prowizję jeśli na prawdę można zarobić na prowizji kokosy to obu str się to opłaca
- UBEZPIECZENIE!!!
- MATERIAŁY I NARZĘDZIA DO PRACY!!!! (jeśli potrzebny jest kontakt z klientem to sorry to TY MASZ ZAPEWNIĆ tel i laptopa!!!)

kolejny z gruszki się urwał i cwaniaczy!!!
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2
A gdzie ja napisałem, że nie zapewniam materiałów i narzędzi do pracy? Ja to napisałem, czy jakiś inny użytkownik? Wszystkie potrzebne narzędzia są do dyspozycji pracowników. Czytaj ZE ZROZUMIENIEM, dopiero potem wywalaj swoje żale CAPS LOCKiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 14
To TY naucz się pisać prawdę!!!

cyt: "Wszyscy chcą pracować w korporacjach, mieć służbowe auto, laptopa, telefon bez limitu, prywatną opiekę medyczną i w ostateczności jak nie będzie nic lepszego, zgodzą się nawet na te 1600 netto, byle mieć wygodnie"

TAK - chcemy mieć służbowe auto jeśli pracujemy w terenie!!!
TAK - chcemy laptopa jeśli potrzebny nam do pracy
TAK- chcemy mieć dostęp do opieki medycznej która gwarantuje nam szybkie leczenie (rozsądny pracodawca wie że mu się to opłaca jak pracownik nie czeka na zwolnieniu na specjalistę!!!)
TAK - ludzie godzą się pracować na najniższej krajowej ale jaka płaca... taka praca!
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spokojnie :) nie ma się co denerwować. Masz rację takie są realia. Trzeba robić wszystko aby tylko "odbić" się od naszej średniej krajowej. Człowiek musi pracować z głową i myśleć prawidłowo. Wtedy możesz na prawdę wiele.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym - gościu daje np. 3% prowizji, a sam ma z tego 10%. Przecz z wyzyskiem i kapitalizmeme we wschodnioeuropejkiej edycji!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczerze powiem że gdybym umiał sprzedawać tak doskonale żeby sprzedać pański produkt "nie wiem jakiej jakości" to pewnie sam wymyślił bym podobny i sprzedawał go bez prowizji dla pana. Bo tak to nabijam panu kieszonkę a moja nadal była by "pusta"
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0
Picu, picu, wszystko jest cudowne w gadce i w druku! Co każesz sprzedawać...chyba tą zasyfiała wodę z Wisły ?
Cały Polski handel zniszczony ,rozkradziony .(śmietankę spili rządzący w miastach, do dziś korzystaja z bonów zakupowych od swoich "klientów") Jest tylko handel w obcych łapach i ty chcesz z nimi konkurować.
Pachołków do roboty którym po miesiącu powiesz ,że nich nie zarobili poszukaj w krajach trzeciego świata , myślę ,że nie będzie ci łatwo.
Myślę ,że najlepszy jesteś w rolowaniu ludzi a jak tak nie jest to nie dziw się ludziom ,że nie chca być rolowani.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
No sądząc po Twoim oburzeniu, że pracownicy żądają laptopa, auta itp. logicznie sie nasuwa, że uważasz to za wygórowane żądania. A jako pracodawca masz psi obowiązek zapewnić ludziom narzędzia do pracy-więc stąd ludzie wyciagają wnioski, że nie zapewniasz... proste.
Kto przy zdrowych zmysłach będzie dygał, płacił za paliwo itp. nie mając zadnej, najmniejszej gwarancji, że coś zarobi. Mając swoją firmę to co innego. Ja mam własną firmę i mogą ryzykować ale w życiu nie chciałabym pracować jedynie na prowizji u kogokolwiek-jesteśmy biednym krajem a nie zachodem.
Wydzwaniający co rusz akwizytorzy finansowi (szczególnie w piątki po południu na stacjonarny numer) to niestety natrętne muchy -jak chcę to sama zwróce się o produkty finansowe.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Praca na prowizji - dla mnie to jest niepoważne. Moje zdanie jest takie, że jeżeli podejmuje się działalność gospodarczą, to należy się liczyć z ryzykiem działalności, niepowodzeniem, jak również ryzykiem kadrowym a nie przerzucać to ryzyko na pracowników. Jeżeli sam się decyduję na takie ryzyko, do tego czuję się handlowcem to nie potrzebuję się u nikogo zatrudniać, tylko zakładam firmę sam. Czy nie mam racji ?
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Logicznego myslenia u Ciebie chyba brak. Tak samo jak brak umiejętności obserwacji rynku. Co z tego, że bezrobocie rośnie skoro poszukujesz ludzi o specjalistycnych umiejętnościach? Dobrych sprzedawców usług finansowych jest niewielu i wszyscy oni mają dziś pracę. Zwolnienia w finansach uwalniają pracowników tzw "backoffice", a nie dobrych sprzedawców. Tych trzeba trzymać, bo sprzedaż to utrzymanie się w zysku. Poza tym nie jest to dobry moment do przyuczenia w sprzedaży, bo mamy kryzys i produkty nie sprzedają się jak kiedyś. Dlatego niewielu nowych chce to robic.
A czy Twoja firma sprzedaje własne produkty? Przecież na bank jesteś pośrednikiem wielkich korporacji. Nie pisz więc bzdur, jakim to jesteś super MSP.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jest dokładnie to samo... osoby, które ze mną współpracują zarabiają od kilku do kilkunastu tysięcy - fakt, że trzeba sporo się napracować, ale efekty finansowe są godne zaangażowania i wysiłku.
Sam, chcąc sprawdzić rynek pracy, postanowiłem "szukać" pracy i oferty typu "pensja i prowizja od sprzedaży" to rzadkość. Najczęściej w branży finansowej oferty składają się tylko z samej prowizji. Szkoda, bo mam unikalne produkty z niszy rynkowej, na które jest ogromny popyt i sam nie wyrabiam się z robotą... ale jak ktoś woli pewne 1600 brutto i wegetację to już jego problem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 12
Nie rozumiem-skoro masz tak ogromny popyt, że "nie wyrabiasz" (a z drugiej strony piszesz, ze trzeba się sporo narobić-to jak jest w końcu???) to jaki problem, żeby zatrudniać z minimum pensji?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Placę za to, że ktoś coś zrobi, a nie robi - tyle w temacie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
E tam, nie wierzę Ci...Jakbys miał tyle roboty, ze nie wyrabiasz to po prostu zatrudniłbyś więcej ludzi. Tyle w temacie.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0
To zatrudnij sobie sekretarkę, najlepiej jakąś młodą po studiach Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie jakich teraz pełno. Dasz jej 1600 netto i będzie ci papiery wypełniać i organizować spotkania. Ty będziesz tylko obsługiwał ten duży popyt, bardzo małym przecież kosztem przy tak dużym zainteresowaniu, a więc i przychodzie. Myślę, że będziesz i bogaty i szczęśliwy. Ona też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgodzę się z Tobą co do jednego... Jeśli chodzi o bezrobocie i jego poziom, to rzeczywiście fikcja również w moim odczuciu.
Jednak inni także rzucają dość mądre stwierdzenia - nie każdy ma ochotę robić to co proponujesz, a wręcz mało ludzi na dzień dzisiejszy. Sam może jestem jednym z tych, o których wspominasz, pracujących w korporacjach itd.
Jednak nie bierzesz pod uwagę jednego z podstawowych aspektów - pracownik potrzebuje pewności! Nie wyobrażam sobie, aby np mój zespół zmotywować do pracy opartej jedynie na wynagrodzeniu prowizyjnym, tym bardziej w obecnej sytuacji rynkowej.
I uważam, że wręcz jednym z podstawowych pytań dotyczących wynagrodzenia powinno być pytanie "nie mam gwarancji premii, więc co mi zapewnicie, aby mnie uchronić przed "biedą" ??? " - zadane przez hipotetycznego pracownika. Co za tym idzie, skoro tego nie proponujesz to tak jakbyś odpychał od siebie odpowiedzialność za zatrudnionych ludzi, a to dość istotna świadomość (tak dla Ciebie jako szefa, jak i pracownika).
W każdym razie nie wspomniałeś o wynagrodzeniu podstawowym - dlatego się do tego odniosłem.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawe jakim stolcem handlujesz. Skoro tak dobrze można zarobi, to dlaczego nie dasz stałej, przyzwoitej pensji? Jesteś jak "doradca" finansowy; doradza jak zarobić miliony a sam zasuwa za grosze. Taki filantrop.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Powtarzam: "Placę za to, że ktoś coś zrobi, a nie robi - tyle w temacie.". Za własne produkty wypłacam bardzo wysokie prowizje, za sprzedaż obcych - połowę tego, co sam otrzymuję. Nie zatrudniam osób, które będą pobierały wynagrodzenie za to, że mają umowę o pracę. Zapracują - mają godne i wysokie wynagrodzenie.
Spora część osób niestety prezentuje roszczeniową postawę, a ci, którzy chcą mieć ponadprzeciętne wynagrodzenie - potrafią zarobić.
Nie potrzebuję malkontentów, tylko osoby wiedzące czego chcą i jak to osiągnąć. Chcesz mieć stałą pensję - idź na kasę do Biedronki.
Chcesz ponadprzeciętne wynagrodzenie - masz unikalne wykształcenie, doświadczenie i wiedzę to zatrudnij się w firmie, która takowe warunki pracy i płacy proponuje lub zajmij się własnym biznesem. To ostatnie raczej nie jest znane wielu z wypowiadających się tutaj, bo albo nigdy tego nie robili, nie udało się im, bądź po prostu są nieudacznikami, którzy wolą pracować za 1600 brutto. OVER
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 10
ja moge weekendy.przyuczysz i dasz szanse?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obyś nie wypowiedział w złę godzinę...powinie Ci sie noga i moze nawet nie będziesz miał szansy dygać za 1600 brutto.Do prowadzenia własnego biznesu absolutnie nie jest potrzebne ani super ponadprzeciętne wykształcenie, ani specjalne doświadczenie. Mam "zwykłe" wyższe, żadne specjalne a jak zakładałam biznes nie miałam nawet doświadczenia. Przyszło z czasem. Ale lata temu konkurencja była o wiele słabsza, było łatwiej niż teraz.

I nikt nie wydzwaniał namawiając na dywany, gary czy "produkty finansowe".
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie wydzwaniam i nie namawiam - klienci potrzebujący mojego doradztwa sami się zgłaszają po pomoc i radę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Napisz mi gdzie mam podjechać i powiedz o normalnym człowieku jeszcze raz "nieudacznik". Podjedziemy tłumem do ciebie aby ci w pysk dawać...
..big dick,
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jaki frajer w dzisiejszych czasach pracuje za prowizję? puknij się! bez jakiejkolwiek pewnej płacy nigdy nikt z DOŚWIADCZENIEM nie przyjdzie. ludzie nie są głupi i wiedzą czym śmierdzą takie "produkty finansowe"
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ola, no Ty to już z pewnością wiesz...
Mam osoby tylko z doświadczeniem w sprzedaży i branży finansowej i jakoś nie narzekają na płace, bo wiedzą co sprzedają i jakie pieniądze za to dostaną. I zdecydowanie nie są FRAJERAMI. Cóż, osoba, która nie jest w stanie pojąć, że tak można zarabiać, nigdy nie będzie pracowała tylko na prowizji, godnej i wysokiej prowizji...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
ja tez szukam - programistow - jezyk C, C++, UML, programowanie, software engineering - tworzenie oprogramoiwania systemowego na Windows .... i tez nic - same dziadostwo sie zglasza - przyuczone do zawodu....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
Pewnie pracowników do PIRAMIDY FINANSOWEJ jak np. w AMBER G. i nie wiadomo, czy wyda minimalną pensję krajową.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Pewnie tak, przeco wiesz lepiej... szkoda słów...
Niektórzy są niestety na tyle ograniczeni, że nie wyobrażają sobie, że można uczciwie zarobić duże pieniądze.
~Przecież to jawny szwindel - przykład takiego myślenia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
czy ma ktos ochote na herbatke?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
"- same dziadostwo sie zglasza - przyuczone do zawodu...."

Twoje słowa mówią jak traktujesz ludzi-jakeś dziad to i "dziadostwo" się zgłasza...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Już Ci mówię dlaczego nie znajdujesz pracowników. Ludzie nie mają zaufania do takich warunków pracy. Są niejasne i podejrzane... oczywiście nie dla pracodawcy.
Po drugie jak już ktoś zauważył nie każdy chce ludziom wciskać (Anglicy używają słowa upsell, które moim zdaniem świetnie oddaje charakter tego typu pracy) jakieś produkty finansowe, tudzież sugerować co kto ma zrobić z własnymi pieniędzmi... Słaby temat do biznesu po aferach z parabankami. Ludzie nie ufają takim firmom jak Twoja (bez urazy).
Po trzecie, może źle szukasz, bo pomijając to co napisałem wyżej na pewno ktoś by się znalazł na taką posadę. Po czwarte mówienie o bezrobociu jako fikcji jest słabe, bo nie jest to wymysł ludzi, lecz dane statystyczne(!). Nie wierze też ze ludzie są tak bardzo wygodni jak opisujesz. Wydaje mi się, że jesteś po prostu troszeczkę rozgoryczony, bo nie możesz znaleźć pracowników, tak doskonałych jakbyś chciał i wylałeś swoją gorycz do internetu... Z takim jednak podejściem w biznesie możesz mieć ciężko, do czego sam się po części przyznałeś.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo Ty szukasz łosi nie pracowników. Daj umowę o pracę najniższą krają no okresie próbnym, po okresie próbnym podstawa + akord. Będziesz widział jak ktoś pracuje i możesz zwolnić. inną sprawą jest praca od 8 do 20 bo na zleceniu tak możesz na umowie o pracę już nie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
śmiać mi się chce jak czytam komentarze ludzi, którzy wierzą w stałą stabilną pracę na etacie. Dzisiaj pracę masz jutro jej nie masz :)
Fakt w pracy na prowizji są górki i dołki, ja zaczęłam od pierwszej wypłaty 300zł po jakimś czasie doszłam do 20 tyś dziś przez specyficzną sytuację mocno spadły mi dochody ale nigdy w życiu w pracy na etacie nie zarobiłabym takich pieniędzy. Kolejna sprawa to godziny w pracy na etacie minimum 8h. Zdecydowanie wolę pracować dla siebie i sama decydować o godzinach pracy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
co za burak twoja firma nic nie produkuje!! Twoja firma nie buduje dobrobytu tego kraju twoja firma to pasorzyt! Szuka naganiaczy na produkty finansowe.Uwaga szukam cwaniaków co będą wciskac naiwniakom kredyty Chwilówki! Czyli to za co takie d*pki jak ty powinny za karatkami siedziec!I kurna chetnych niema czyli bezrobocia niema.Bezrobocie jest głąbie bo niema normalnej pracy !!Miliony emigrowały do normalnej pracy a nie do oszukiwania innych ludzi!Cieszy mnie to nie mama chetnych !!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2
~poszukaj sobie uczciwej pracy
"Pasorzyt" - skończyłeś szkołę podstawową?
"Uwaga szukam cwaniaków co będą wciskac naiwniakom kredyty Chwilówki!" - jesteś jasnowidzem czy co? Chyba nie, bo nie trafiłeś...
"takie d*pki jak ty powinny za karatkami siedziec!" - mocne słowa...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
I jeszcze jedna kwestia - płacę na tyle wysokie podatki, że zarzuty iż "nie buduję dobrobytu tego kraju " są kompletnie bezpodstawne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Naiwny jesteś albo w niewiedzy...
Podatki absolutnie nie budują "dobrobytu tego kraju" :D
Gdzie Ty zyjesz? Chyba w innym kraju?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odpowiedź jest prosta jak drut....to nie tak....tacy pracownicy wolą sprzedawać dla samych siebie...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak sobie śledzę ten wypowiedzi i wnioski mam takie:
-wszechobecne 1600 netto na ręke podstawy, tyle tylko, że dobrzy sprzedawcy naprawdę sprzedają bardzo dużo, a co za tym idzie prowizja idzie w kilka albo kilkanaście tysieńcy, więc co niby ma im dawać to 1600 netto?!? taka kasa to jest żart a nie pensja dla człowieka żyjącego na znacznie innym poziomie dochodu, z rególy ma takie zobowiązania, że nawet jak by mu wypłacili tą podstawę to nie spłaci nawet 15% swoich co miesięcznych zobowiązań
-ale wszechobecne 1600 netto zwabia osoby, które z przyjemnością za tyle właśnie 3 miesiące posiedzą sobie w biurze, poczytają fora na trójmieście, pudelka i inne i tak sobie powegetują, nic nie sprzedadzą, w pierwszym miesiącu powiedzą, że jeszcze się nie wdrożyły, w drugim, że mają sprzedaż i kontrakt tuż tuż i na pewno w następny miesiącu będą miały sprzedaż, no a w 3 kończy się okres próbny więc nie przedłużą im umowy - skutek - pracodawca traci dobre 6000 - no i może nie było by dramtu gdyby takich pracowników nie było wielu lub zakładając, że firma jest wielka i sobie na takie straty może pozwolić - ale z doświadczenia wiem, że takich pracowników jest wielu

niestety sprzedaż jest dość specyficznym kawałkiem chleba, chcesz zarabiać to musisz sprzedawać, tutaj nie liczą się ani starania, ani dobre chęci tylko efekt, no a z tego co rozumiem efekt będzie wynagradzany uczciwie - no a dobre chęci to ja na razie wynagradzam mojej córce bo ma 8 miesięcy i na tym etapie chęci się jeszcze liczą :)
w biznesie na dobre chęci nikt nie patrzy - patrzy się tylko na dochód
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
Firma krzak, na studiach chciałem dorobić w tego typu "firmie" dzięki czemu poznałem kulisy działania takich "akwizytorów finansowych". Nic to nie ma wspólnego z uczciwością, chociaż jest legalne, granie na emocjach, obietnice nie do spełnienia, udawanie. Nie chciałem mieć z tym syfem nic wspólnego, wolę już robić na budowie. Przynajmniej coś pożytecznego powstaje ;) A akwizytorom w garniturkach z zasady mówię dziękuję i każdemu tak radzę. Od zarządzania pieniędzmi są prawdziwe banki, domy maklerskie i fundusze inwestycyjne.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
heheh na funduszach inwestycyjnych zarabia najwięcej...SPRZEDAWCA :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przemyśl raz jescze dobrze całą swoją strategię a znajdziesz odpowiedź.
Podpowiem tyle, że to Ty jesteś tym co ma pracować i myśleć.
Wymyślę sobie sprzedaż g. za 10000zł i będę się zastanawiał, że nikt nie kupił. Nie tędy droga.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm...śmierdzi mi tu sponsorowanym...reklamą, marketingiem:)))
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
jak sprzedajesz powietrze to się nie dziw.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zapłacisz za ZUS? Zapłacisz ustawowy ryczałt za samochód? Nie zatrzymasz 99% zysków od sprzedaży dla siebie?
A jeżeli ktoś jest tak dobry, że zrobi za ciebie wszystko, a ty tylko łaskawie dasz pracę, to pracuj na siebie sam, pracodawco od siedmiu boleści.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Przestań się już krygować i podaj w końcu namiary na siebie- może złapie się jakiś jeleń na te cudowne produkty :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Żałosne.. Kto chciałby wciskać ściemę swoim znajomym, rodzinie i ich zrazić do siebie. Ubezpieczenia i inne oferty finansowe to zwykła akwizycja..
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Co to za praca uzależniona od efektu? To raczej współpraca :-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skradzione zdjęcie w tym temacie!!!

Zastanawiam się czy portal http://www.trojmiasto.pl posiada dokument stwierdzający prawa autorskie do zdjęcia osoby, którą pokazują przy tym artykule. Jestem przekonana, że ten znany biznesmen nie wyraził na to zgody i jest to zwykła kradzież!

Zapraszam na http://www.rankingmlm.com tam można zapoznać się z licznymi artykułami tego praktyka, które zostały opublikowane LEGALNIE
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam propozycję dla Ciebie. Ostatnio zakupiłem kontener majtek takich co są w każdym sklepie przy głównej ulicy. Wiesz, sprzedaj je wszystkie a ja odpalę Tobie prowizję - możesz zarobić krocie. Jak sprzedasz tylko część to może odpalę Ci bilet do kina. Wchodzisz w to...?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po przeczytaniu prawie wszystkich postów tzw. Finansowego, stwierdzam co następuje:

1. Ma nieźle zryty beret
2. Leczy lub leczył się psychiatrycznie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
brain, ale tutaj propozycja jest inna, za każdą sprzedaną sztukę dostajesz ileś tam procent jej wartości
no a twoja przewaga tak, że wyłożyłeś kasę na ten konteren majtek, więc jak ci ktoś ich nie przeda to on nie dostanie kasy a ty stracisz to co wpakowałeś - zakładając, że kupiłeś kontener to nie mało stracisz

a tak poważnie, to czemu wielu osobą się wydaje, ze pracodawac to ma być taki jeleń, który zapłaci nam czy nam wyjdzie czy nie wyjdzie.
jak przychodzi do nas hydraulik i skopie robotę to płacimy za to, że się strała czy za to co wykonał ( w tym wypadku nie płacimy bo nie naprawił)?
no litości, jeżeli prowizja jest jasno określona (a tak twierdzi autor temtu) i nie zakładamy chęci oszustwa to propozycja jest uczciwa co nie znaczy, że dla każdego do przyjęcia
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Czyli chodzimy po ludziach i opowiadamy kocopoły, wciskając kit że jak nie skorzystają to za 5 lat popadną w bankructwo. Powodzenia Panie finansowy sam sobie to sprzedawaj.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ktoś chce się czegoś nauczyć o finansach, chociażby własnych to polecam "Biednego i bogatego Ojca" Kyosaki ;-)

A co do pracy w handlu to zanim zaczniecie wyobrażać sobie miliony które zarabiacie to najpierw zastanówcie się czy zniesiecie wszystkie minusy tej branży i czy się do tego nadajecie. Bo wcale nie jest to łatwa praca, a jak się człowiek nie nadaje to słabo zarabia...

I pamiętajcie też o jednym. Żeby być dobrym handlowcem, trzeba wierzyć w swój produkt. Jeżeli sami byście go nie kupili to sukcesu w jego sprzedaży też bym nie wróżył :P

Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja też szukam, bardzo podobnych tylko nie muszą mieć doświadczenia :) Rozumiem Twoje zdanie całkowicie, a Tym którzy sądzą że jesteś pewnie jakimś oszustem, wciskaczem itp powiem tylko że nie zdają sobie sprawy jak funkcjonuje rynek, ile razy inni ludzie kierują ich wyborami (przede wszystkim zakupowymi- i to są najczęściej Ci których o to nie podejrzewamy) i znam też na pęczki tych którzy sądzą że się temu nie poddają (zawsze wydaje mi się to zabawne). Jednocześnie bardzo podobają mi się ostatnie wyliczenia z rynku pracy 14,2 % bezrobocia i 70% pracodawców którzy nie mogą znaleźć ludzi do pracy! Najłatwiej mieć wszystko podane na tacy siedzieć przy biurku i czekać aż inni doniosą pracę, zrobić i iść do domu i tak przez lata, natomiast na tych wszystkich siedzących za biurkami zarabiają zespoły sprzedażowe i tego nie można nikomu odbierać. Moja rada zamiast pluć jadem na forum znajdźcie sobie ciekawą, rozwijającą pracę lub inne zajęcie. Prawda jest taka nie ma niczego za darmo. PS. A co do klientów właśnie tak jest że wszystkich nie przekonasz do oferowanego produktu to tak samo jak z pracą- ktoś musi jej chcieć nie da się go namówić, a na tych którzy nie chcą, nie warto tracić czasu (trzeba szanować swój czas). Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
W tym wątku dziś istne szaleństwo;)
Naczytałam się, że ho!ho!
Zastanawia mnie tylko po co taki Mr Finansowy i Mr BIG tracą czas na forum i przekonują do swoich racji te rzesze zblazowanych, leniwych i niekumatych bezrobotnych, zamiast w tym czasie na luzie zarabiać pieniądze. No, niby tyle roboty mają, nie dosypiają, a tu jak nic tracą czas i energię.
Nie rozumiem.
Gdybym taka bogata i zaradna była, to bym olewała malkontentów, niech się kiszą w własnej biedzie i mentalnym średniowieczu.
Na pohybel darmozjadom!
Gdybym czas miała między jednym a drugim spotkaniem biznesowym, to bym sobie jakieś dżakuzi zapodała albo inny luksus i nie traciłabym energii na czcze dyskusje.
Czas to pieniądz, internet to pożeracz czasu, czyli internet to pożeracz pieniędzy.
Na pohybel internetowi!
Niech się zawiesi!

Ja to taka jednak naiwna jestem;)
Właśnie mi się uświadomiło, że to z dobroci serca tyle porad tu się sypie.
No, że ja na to nie wpadłam szybciej.
Gdybym była bogata, to bym zła kobieta była. Dobrze, że jestem biedna:)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dodajac od siebie, zatrudniajac ludzi podejmujesz pewne ryzyko..ale oni tez to robia! Co z tego że napiszesz czego oczekujesz jesli nikt tak naprawde nie wie co proponujesz, na jakich zasadach, co mozna robic w tej pracy i jakie dajesz poczucie bezpieczenstwa? Poczytaj co oferuja firmy konkurencyjne wobec ciebie i co mozesz dac pracownikowi wiecej? Czasami praca w handlu to plan dlugoterminowy, naucz sie tego a osiagniesz duzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Świetny tekst i co najważniejsze prawdziwy.

Piszą tutaj niektórzy, że nie chcą wciskac innym kredytów itp. itd. Zapraszam do nas, jestem przekonany, że teraz też będzie coś nie tak a zajmujemy się czyms innym. Nasza firma oferuje nie tylko kilka tysięcy złotych zarobku, ale szkolenie całkiem "zielonych", pomoc merytoryczną w uzyskaniu funduszy, dotacji itd. Jedynym warunkiem jest współpraca pomiędzy firmami. Czyli nasz współpracownik musi posiadac działalnośc gospodarczą, i co ? I g....no - czyste wygodnictwo jak napisał autor. Interesuje kandydatów tylko fura i komóra a najlepiej zarabianie kokosów i mówienie szefowi czym ma się zając i jak prowadzic firmę.
Najgorsi są Ci, którzy rozsyłają dziesiątki aplikacji a jak się człowiek z nimi skontaktuje, to nawet nie wiedzą z kim rozmawiają - masakra. Kolejna grupa, to tacy, którzy się umawiają a potem nie przyjeżdżają a nawet nie odbierają telefonów ( żałosne, totalny brak szacunku dla czasu innych ludzi)
Odnoszę wrażenie, że Ci którzy chcą pracowac to pracują - w Anglii i nie tylko, reszta to kombinatorzy szukający pracodawcy - frajera
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Kilka tysięcy powiadasz... To jestem chętny od zaraz! Jestem "zielony" i chętnie się przekwalifikuje gdyż nie chcę już wracać do pracy w zawodzie wyuczonym. Kontakt: maj-kow99@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prawdą jest to ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wiele osób pisze tutaj żeby dać komuś uczciwą podstawę i coś gwarantować, ale dlaczego to pracodawca ma tylko obowiązek coś komuś gwarantować, sam przecież też jakiś Gwarancji potrzebuje. Ja od wielu lat prowadzę swoją firmę i jestem gorącym zwolennikiem jak już powyżej pisali co niektórzy płacić za to co ktoś zrobi a nie za to że po prostu jest. Zdaje sobie sprawę że nie każda specyfika pracy na to pozwala bo np nie da się tak rozliczyć pracy ochroniarza dla przykładu. W handlu zatrudniałem ludzi na podstawie + prowizji, często kończyło się to tym że generowali mi jedynie dodatkowy koszt i po 3 miesiącach kończyliśmy współpracę a ja zamiast zarabiać na tej gwarancji musiałem dokładać żeby wypłacić pracownikowi pieniądze. Każdy kto decyduje się na własną firmę musi się liczyć z ryzykiem w wielu aspektach, sytuacja na rynku, wysokie koszty podatków i para podatków, ryzyko że nie otrzyma płatności za wykonane usługi czy produkty od swojego klienta itp... można by było tak długo wymieniać więc dlaczego ma się godzić na podejmowanie kolejnego ryzyka zatrudniając pracownika z podstawą nie mając gwarancji czy pracownik zarobi na siebie, a pensje będzie musiał wypłacić, podatki i ZUS uregulować nikogo nie obchodzi to że pracownik nie przyniósł firmie zysku, nawet pracownika to nie obchodzi bo on przecież był :)

W tej chwili zatrudniam jednego sprawdzonego handlowca po okresie próbnym kiedy pracował na prowizji dałem mu wybór czy chce pracować dalej na prowizji zarabiając 4 - 5 tys, czy woli przejść na umowę o pracę co będzie się wiązało z mniejszą prowizją, sam zdecydował pracować się na prowizji.

Chętnie zatrudnił bym kolejne osoby ale nie chce mi się po raz kolejny zderzać z tą rzeczywistością i organizować rekrutację. A chętnie zaproponowałbym moim zdaniem bardzo uczciwy układ 3 miesiące pokaż mi na prowizji że chcesz coś robić i to potrafisz i będziesz przynosił mi zysk a ja dam Ci wtedy podstawę + prowizję. Ale wiem że zaraz przeczytam że chcę kogoś wykorzystać, że się na kimś nachapie i masę innego szlamu jaki to ze mnie parszywy kapitalista i oszust. Więc dla swojej higieny psychicznej o póki nie muszę nie zatrudniam nikogo dodatkowego bo to i nie ku temu czas w obecnej sytuacji rynkowej.

Podsumowując, zgadzam się z autorem że ten stopień bezrobocia to nie jest pełne odzwierciedlenie prawdziwej sytuacji na rynku, bo miejsc pracy jest dużo, zapewne nie wszyscy oferują 3000 zł na ręke, samochód i weekendy na hawajach ale jeśli ktoś chce to pracę znajdzie. Czasami może to potrwać troszkę dłużej jeśli sami oczekujemy czegoś więcej od pracodawcy. Ale ludzie na Boga jak nie miałem pracy to nie czekałem aż ktoś mnie poprosi żeby dla kogoś pracować, tylko podejmowałem się różnych zajęć często poniżej moich kwalifikacji i wykształcenia. Ale czuje się lepiej jak zapracuję na to co mam a nie dostanę jałmużnę od Państwa.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
i tu w stu procentach się zgadzam z ta wypowiedzią,gorzej jest niestety, jeżeli musisz jeszcze zarobić na niepotrzebnych pracowników i nie mówię tu o księgowej czy sekretarce ale o np. magazynierze bez magazynu albo psełdo brygadziście który jest lewa albo prawą ręką szefa bo szef zna sie na robocie tyle co wyczyta z książki a plecy ma w postaci taty prezesa z jednej z większych spółek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znalem takiego jednego co myslal ze jest kozak, dwie szybkie i po turnieju, ze niby jaki produkt sprzedajesz> akredytywe, weksel, lokaty inkaso, czeki: kto na tym zarabia klient czy ty kojarzysz roznice produkt - usluga finansowa ?
dla mnie wciskasz ludzim gawnuo!!!!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
jestem chetny pracowac nawet od jutra prosze o szczegóły
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety kolego gadasz straszne glupoty. bo te twoje niby male wymaganie to przypuszczam ze nie spelnia 95% osob czytajacych twoje ogloszenie. po drugie osoby z takimi zdolnosciami dawno pracuja a nie szukaja pracy a po trzecie to musze przyznac ze kazdy sie najzwyczajniej boi pracowac bez podstawy bo moze zapierniczac caly miesiac a zarobi 50zl gdzie ten czas mogl by poswiecic na np szukanie pracy ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwi mnie to iż jedni nawet nie mając doświadczenia - pracują .
A drudzy ciągle zmieniają pracę , a po drodze narzekają ?

Dziwny jest ten świat :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kolego, odrazu Ci cos powiem. To jest forum dla ludzi ktorzy pracuja, a nie zatrudniaja. Sam kiedys napisalem watek o tym ze 75% osob szukacych pracy jest do d*p*.. to mnie zbesztano ze co to za pracodawca ktory takich slow uzywa.... a zeby bylo smiesznie nie jestem
wlascicielem firmy, tylko dla pewnej firmy szukam ludzi do pracy :)
i poprostu oceniam.

Tam u mnie pensje byly od 2500-3000 na reke (najgorsze miesiace srednio 2-3 w roku), do 5000-10000 (pozostale miesiace jednak znacznie czesciej nizsza granica niz wyzsza) - jak to napisalem to mi powiedzieli ze to MUSI byc sciema... no wyobrazasz sobie ? idziesz na rozmowe i jak ktos Ci proponuje minimum 2500-10.000 przy sredniej rocznej na poziomie 5tyś a ty wstajesz trzaskasz drzwiami i mowisz - HA WIEM PEWNIE JESTESCIE PIRAMIDKA, AKWIZYCJA... kur... mac.

Wlascicielka firmy powiedziala mi tak. Prosze nie zatrudniac mi nikogo kto na pytanie ile Pan/Pani chce zarabiac podal ponizej 2500 na reke.
Czy ktos z obecnych tutaj hejtujacych to zrozumie ? - jezeli nie to najpierw sie zastanowcie dlaczego.. nastepnie..

Jezeli taka praca Wam nie odpowiada - NIE PRACUJCIE. Ale kurfa pieniadze z nieba niespadaja, wiec jezeli ktos mowi ze do TAKIEJ PRACY NIE POJDZIE a nastepnie narzeka ze pieniedzy nie ma, powinien zostac wykastrowany (to jest przenosnia odpuscie sobie atakowanie tego stwierdzenia)

Zawsze rozbraja mnie haslo
"wole siedziec w domu niz pracowac na kasie za 800zl"
znaczy sie " wole umrzec niz zyc tylko 2 lata"

to jest strasznie popiepszone w naszej mentalnosci (naszej bo tez jestem Polakiem i nie odlaczam sie od swoich rodakow, sam tez mam wady, ale inne)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Witam ! jeśli chcesz DUŻO zarobić w MLM zapraszam do kontaktu
WSPÓŁPRACA
Witam Poszukujemy osób młodych ,ambitnych i potrafiących pracować w grupie.
MILE WIDZIANE OSOBY ZNAJĄCE MARKETING SIECIOWY

Nasza firma oferuje największe zarobki ze wszystkich firm marketingu sieciowego w Polsce.
Współpracując z nami możesz wypracować wysokie dochody -jeżeli tylko się z nami zaangażujesz.
Możliwość otrzymania samochodu ( do wyboru), telefonu, laptopa.

Za osobę płatne 70zł!!!!!!!!

Jeżeli chcesz poznać więcej szczegółów, napisz do nas pozostawiając swój numer telefonu i wówczas uzgodnimy konkretny termin spotkania, na którym przedstawimy Tobie całą ofertę współpracy.
Pozdrawiam
biuroobslugigabinety@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2


Może warto zlecic tzw. outsourcing https://kompaniainformatyczna.pl/2021/11/18/audyt-informatyczny-kiedy-i-jak-przeprowadzic-audyt-bezpieczenstwa-it/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć wszystkim! Szukałem również pracy dla obywateli Polski i mogę polecić Wam świetną stronę z ofertami pracy w biurze. Ta strona oferuje szeroki zakres ofert pracy, od stanowisk administracyjnych po specjalistów finansowych. System filtrowania na stronie pozwala wybrać pracę odpowiadającą Twoim umiejętnościom i preferencjom. Polecam przejrzeć urzad pracy oferty pracy i zapoznać się z ofertami jeśli interesuje Cię praca biurowa!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć wszystkim! Chcę opowiedzieć historię o tym, jak dzięki pomocy urzędu pracy znalazłam swoją obecną pracę. Kiedy zostałem bez pracy, rozpoczął się okres niepewności i troski o swoją przyszłość. Ale dzięki rekomendacji znajomego zgłosiłem się do urzad pracy oferty pracy. Okazało się, że był to jeden z najlepszych kroków w moim życiu. Specjaliści z biura pomogli mi w przygotowaniu CV, przygotowaniu do rozmów kwalifikacyjnych oraz udzielili cennych rad w znalezieniu pracy. Ale co najważniejsze, dali mi dostęp do szerokiej bazy ofert pracy z różnych firm.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kilka miesięcy temu straciłem pracę po zwolnieniu z poprzedniej firmy. Czułam się przytłoczona i nie wiedziałam od czego zacząć szukanie nowej pracy. Wtedy jeden znajomy poradził mi, abym zwrócił uwagę na stronę https://razem.work/pl. Uderzyła mnie liczba aktualnych wakatów w różnych dziedzinach i regionach. Jeśli szukasz pracy, gorąco polecam skorzystanie z tej strony, a jestem pewien, że również znajdziesz swoją wymarzoną pracę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Wieczni poszukiwacze pracownika (315 odpowiedzi)

Ogłoszenia, które od kilku tygodni pojawiają się a mimo to odpowiedniego pracownika zatrudnić się...

praca w call center (26 odpowiedzi)

Od jakiegoś czasu szukam pracy jednak bez rezultatu, postanowiłam spróbować w call center-...

Praca K2 Dystrybucje (31 odpowiedzi)

Czy ktoś wie co to jest warto tam iść na rozmowę ?

do góry