Widok
A miało być tak pięknie
Mieliśmy ochotę na kuchnię regionalną, przeszliśmy się przez miasto w poszukiwaniu restauracji, która by naszą zachciankę mogła spełnić. Wybór padł na kuchnię grecką, a dokładnie na restaurację Kreta, sprawiającą wrażenie przyjemnego miejsca. Po otrzymaniu karty dań byliśmy mile zaskoczoni - wybór potraw był duży, a ich opisy tak poetyckie, że aż chciało się wszystkiego spróbować. Mam jednak taką zasadę, że będąc po raz pierwszy w nowym miejscu wybieram dania proste, bo po ich wykonaniu można najlepiej poznać kunszt kucharza. Tym razem wybór padł na gyros. Po przeczytaniu opisu dania w karcie oczekiwania były olbrzymie - mieliśmy otrzymać specjalnie przygotowane mięso z zestawem ziół, do tego brokuły, ryż z frytkami oraz zestaw surówek. Liczyliśmy na to, że w restauracji serwującej kuchnię grecką dostaniemy choć namiastkę tego co otrzymalibyśmy na talerzu w Grecji - wszak kraj ten słynie z aromatycznych, wyśmienicie przyprawionych dań. Skończyło się na rozczarowaniu - zaserwowano nam wysuszone mięso, typowe raczej dla barów szybkiej obsługi. Brokułów było jak na lekarstwo, a poza tym były rozgotowane, podonie jak ryż. Jak na posiłek za 40 zł od osoby był to stanowczo niski poziom.
Moja ocena
SAKARYA
kategoria: Restauracje
obsługa: 2
menu: -
jakość potraw: 1
klimat i wystrój: 4
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 1
2.0
* maksymalna ocena 6