słuchajcie. skonczyłam ta uczelnie w tym roku i reasumujac te 5 lat mozna powiedziec ze jestem zadowolona.
Do mojej poprzedniczki. Owszem "takie jednostki" sie wykruczaja. Na samym poczatku jest sporo studenów, ale z czasem sie to zmienia. Na pierwszym roku tez mielismy podobne odczucia odnosnie zajec do czasu gdy nie rozpoczeły sie egz.!!2 i 3 rok to najwiekszy natłok merytorycznych informacji kt.musisz posiasc i tam zaczynaja sie schody.Wielkie, bo doprawdy sa to ciezkie materiały i to własnie w tym okresie dochodzi do zmniejszenia ilosci studentow .
To prawda ze Uczelnia ma problem z organizacja, dziekanat czesto nawala, ale gdzie tak nie jest ...poza tym szkoła sie dopiero rozwija wiec mam nadzieje ucza sie na błdach.
Na maturze najlepiej zdzwac biologie bo przyda sie potem na zajeciac,moze tez chemie...do tej szkoły nie jest trudno ise dostac , gorzej jest sie utrzymac.
pozdrawiam serdecznie