Czytając wypowiedzi dotyczące nauczycieli, "marginesu" w tej szkole, a także poziomu nauczania jestem załamana. Szczerze mówiąc gimnazjum nr 29 w Gdańsku jest szkołą bardzo dobrą. Nauczyciele, owszem wymagający (dzięki czemu uczniowie dostają się do szkół, do których chcą się dostać), są osobami, które dbają o swoich uczniów i chętnie pomagają im na zajęciach pozalekcyjnych, których organizowanie nie należy do godzin płatnych. Jeżeli chodzi o "margines", który uczęszcza do tej szkoły - nie oszukujmy się - w każdym gimnazjum znajdą się uczniowie, którzy nie są aniołkami i swoje za uszami mają. Jest to gimnazjum, szkoła obowiązkowa, do której muszą chodzić. To nie liceum czy technikum, które mogą sami wybrać. Jeżeli chodzi o Lechistów, to powiem tylko, że nie ma się co przejmować. Oni żyją własnym życiem, nie obchodzą ich inni i po prostu sobie są. Poziom nauczania - bardzo ważna kwestia. W tej szkole uczniowie przy wykazaniu chęci mogą na prawdę sporo osiągnąć. Udział w olimpiadach i zajmowaniu dobrych miejsc musi o czymś świadczyć. I bardzo ważna rzecz... Nauczyciele, nawet gdyby byli nadludźmi, nie dadzą rady dobrze nauczyć kogoś kto nie wykazuje chęci do zdobywania wiedzy...