Re: Absorbujące dziecko-już nie mam siły
No ja umieram na nerwicę bo nie mam tej pracy,a dziecko mam mega absorbujące do tego strasznie jest złośliwy i co chwila urzadza histerie,jestem juz pozbawiona sił psychicznych do niego,siedze w...
rozwiń
No ja umieram na nerwicę bo nie mam tej pracy,a dziecko mam mega absorbujące do tego strasznie jest złośliwy i co chwila urzadza histerie,jestem juz pozbawiona sił psychicznych do niego,siedze w domu 3 lata i nie mam z nikim kontaktu.Żadne metody wychowawcze na niego nie działają,nie wiem co robić,jakoś sie dalej kulam,męczę ale co zrobić,kiedyś będzie lepiej.
zobacz wątek