Czekoladowy Młyn odwiedziliśmy w Walentynki. Zdecydowanie przyjemnie zaskoczyło nas wnętrze i dbałość o detale wystroju. Deser który zamówiliśmy z walentynkowego menu - biała czekolada z musem z czerwonego szampana, podana z truskawkami, był równie przyjemnym doznaniem co strona wizualna lokalu. Jeden mały choć znaczący detal nie pozostawił nas całkowicie zadowolonymi z wizyty w Młynie. Deser kosztujący 32 zł miał naprawdę mikro gramaturę (niestety nie podano tego w karcie ...) - wystarczyło aby się zachwycić ale nie delektować.- dosłownie KILKA łyżeczek. Aby uniknąć rozczarowań lepiej sprawdzić gramaturę w menu lub zapytać o nią obsługę. Przy tych cenach (kawa americano 160 ml kosztuje to 10.00 pln) żywot tego pięknego miejsca może okazać się poważnie skrócony ..