Adam - ocena

Jedzenie super, obsługa super, ale ten stary przereklamowany Bogdan Fabiański to pełna porażka. Sylwester miał być w formule hitów w lat 70, 80,90 i NIC z tego nie wyszło. Po dosłownie kilku czyli 4 ... może 8 przebojach (przez całą noc) typu Whitney Houston i Eurythmics (po jednym kawałku), na tym się skończyło. Było gnioty z lat 2000 były głośne basy i prywata p. Wojtka, ale nie było nic z takich hitów jak np. Billy Joel, Shakin Stevens, Boy Jorge, Gazebo, Alphaville, Urszula i jej hit "Dmuchawce latawce wiatr", Tina Turner, Culture Club, George Michael i słynny "Killer", Sabrina, Sissi Cech, Samanta Fox, lub Kim Wilde czy Kylie Minogue ....nie było nikogo kto mógłby przenieść bawiących się w te wspaniałe lata 80-te !!. Natomiast były chamskie teksty Fabiańskiego, że gra co on chce. No halo, to my płaciliśmy właśnie za taką formułę muzyki z dawnych lat, a nie przereklamowany i stary bez polotu Fabiański z jego dennymi tekstami "a państwo nadal tańczą tango.." Moim zdaniem właściciele Browaru wyrzucili pieniądze w błoto. Niestety to była nie tylko moja opinia i jeżeli taka sytuacja pojawi się w następnym roku to moja i moich znajomych noga tam nie postanie !!.