Odpowiadasz na:

xxx

ok, odpowiedziales na pytanie o zabojcy. Teraz odpowiedz na inne pytanie: czy czlowiek, ktory okrada zlodzieja sam staje sie zlodziejem?

Moj zarzut z godziny 9.55 nie jest absurdalny.... rozwiń

ok, odpowiedziales na pytanie o zabojcy. Teraz odpowiedz na inne pytanie: czy czlowiek, ktory okrada zlodzieja sam staje sie zlodziejem?

Moj zarzut z godziny 9.55 nie jest absurdalny. Poniewaz nie jest wazne o kim pisales. Ani jak. Wazne jest to, na czym sie opierales wydajac ta, a nie inna ocene. A tym czyms jest zdanie innych osob. Oraz to, czy ktos ci wdepnie na ego. I nie ma w tym niczego obiektywnego, a ty na takiej podstawie chcesz kogos "karac". I co jeszcze smieszniejsze, nazywasz to sprawiedliwoscia.
Przeczytalam dzis artykul, w ktorym znajdowal sie fragment jak ulal pasujacy do twojego tutaj zachowania:
"...„O tym, kto jest Żydem, ja decyduję” - oznajmił swego czasu Goering. Jest pewien gatunek ludzi, ożywionych poczuciem misji graniczącym z manią prześladowczą, którzy na podobnej zasadzie uzurpują sobie prawo orzekania, i to bez prawa do apelacji, kto jest antysemitą. Przy czym stosowane kryteria pozostają tajemnicą nawet dla nich samych. Antysemityzmem może być stwierdzenie, że izraelscy koszykarze przegrali mecz zasłużenie, że pani Rottenberg zmarnowała publiczne pieniądze, albo że Trocki naprawdę nazywał się Bronstein.... "
Co prawda tutaj (w HP) nie chodzi o Zydow, czy antysemityzm, ale mechanizm jest ten sam.
(oczywiscie sie nie zgodzisz)

zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry