Wieczorna opowieść
znajomej, podczas powrotu z Sopotu, o tym jak jej mama w dniu naszego wejścia do Unii, nie wiadomo czy do końca przypadkowo, podała na obiad b r u k s e l k ę.
Mogłaby to być piękna,...
znajomej, podczas powrotu z Sopotu, o tym jak jej mama w dniu naszego wejścia do Unii, nie wiadomo czy do końca przypadkowo, podała na obiad b r u k s e l k ę.
Mogłaby to być piękna, europejska tradycja...;)
Całkiem półserio mówię.
zobacz wątek