Widok

Akademia Małych Wymagań (AMW)

Bardzo żałuję, że zdecydowałem się na studiowanie na AMW. Poziom tej szkoły jest niższy niż w niejednym gimnazjum. Pragnę jednak zaznaczyć, że wypowiadam się jedynie o kierunkach humanistycznych. Jeśli chodzi o kierunki wojskowe - nie mam zarzutów. A teraz do rzeczy. Z większości przedmiotów w ogóle nie ma egzaminów, ewentualnie jakieś "kolokwia" na poziomie trudności kartkówki z liceum. Często wystarczy wydrukować tylko wypracowanie z internetu, żeby zaliczyć przedmiot. Jednak dla niektórych to i tak zbyt wielkie wymogi, więc poprawiają jedną kartkówkę w nieskończoność, ponieważ tutaj każdy zdaje. Z tej szkoły można wylecieć tylko na własne życzenie- zabrać papiery. Duża część studentów to maturzyści z Bożej łaski, którzy zdali maturę tylko dzięki amnezji Giertycha. Znam przypadki, że student przez 3-4 tygodnie nie pojawia się na uczelni, nie stanowi to jednak problemu. Na egzaminach można ściągać, wykładowcy na to pozwalają, jednak mimo tego duża część i tak nie zdaje. Pewien student zaliczył ćwiczeniaz historii wychowania na ocenę 5, lecz nie wiedział co oznacza słowo "niewolnictwo". Jest tu parę osób z "żółtymi papierami", to taka Akademia Specjalnej Troski. Za to jest
Moja ocena
poziom nauczania: 1
 
zajęcia dodatkowe: -
 
wyposażenie: 4
 
przystępność cen: 6
 
ocena ogólna: 3
 
3.5

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 9
Głupek z Ciebie! Chyba Ty się dostałeś dzięki "amnezji" Giertycha, szkoda gadać, szkoła trzyma poziom, a ludzie zdawali dzięki amnestii, ale co tam Ty jesteś takiii mądry, że strach wyjść na ulice :(
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8
Chłopie, chyba mówisz i piszesz sobie. Jak taki mądry jesteś to dlaczego tam jesteś? Zdawałeś maturę Giertycha? KAŻDY SĄDZI WEDŁUG SIEBIE.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6
Pójdź sobie na wydział mechaniczno elektryczny, wtedy zobaczymy czy się utrzymasz. Jest łatwiej niż na pg , to na pewno. Może właśnie dla tego ,że amw ma mało studentów i się z nimi liczy. Każdy uczy się dla siebie. Nie chcesz , nie ściągaj. Uczelnia ma certyfikat jakości nauczania.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Podchodzą do Ciebie jak do człowieka. Nie ma tu wkuwania regułek, dużo
praktyki. Od samego początku są przedmioty techniczne, to co się przydaje w
pracy inżyniera. Każdy uczy się dla siebie. Uczelnia ma certyfikat jakości
nauczania - mechanika i budowa maszyn. Już na drugim semestrze dano mi do woli trenować na tokarce, frezarce, spawać. Na pg moze bym miał napisać obszerne sprawozdanie jak wygląda tokarka. Daje dużo możliwości rozwijania
swojego hooby i w tym pomaga. Gdyby nie moja mało liczna grupa, (grozi mi
rozwiązanie) byłbym bardzo zadowolony z tej uczelni.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Cześć, zależy mi na tym aby mi ktoś podał swój email, ( kto uczy się w tej szkole ) . Był bym wdzięczny, bo mam kilka pytań.
Pozdrawiam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na wojskowych jest inaczej? Dlaczego? Czym się różnią?
Chcę się przepisać,tylko że na wojskowe.
Jest dużo trudniej? Ogólnie trzeba się przyłożyć i zakuwać,czy spoko?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na wojskowych jest kijowo!!!!!!!!!!!!!!!
Nie pchajcie sie na nie bo wylądujecie w psychiatryku!!!!!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
nie ma co porównywać kierunku mechaniczno-elektrycznego czy nawigacyjnego do któregokolwiek kierunku humanistycznego. Wiadomo, że na kazdym kierunku ścisłym sa takie przedmioty jak matma, fizyka, elektronika, na nawigacji i astro również obliczenia... A kierunki humanistyczne pozbawione sa tych przedmiotów. Na każdym z nich są fachowcy a to czy ktoś się uczy czy nie to tylko świadczy o nim samym. Ja osobiście znam kilka osób z UG, które też opowiadają o nieukach ze swojej grupy, ktorym o dziwo ledwie co ale udaje się zaliczać kolejne semestry. Polecam przenieść się do prywatnej uczelni - tam dopiero zobaczysz co to znaczy zaliczać egzamin za 100 % obecności, tam dopiero jest zerowy poziom i nie znając podstaw języka obcego zaliczasz go z łatwością.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie ktory kierunek jest trudniejszy _ bezpieczenstwo narodowe czy stosunki miedzynarodowe ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
żeby być cieciem w biedronce nie potrzebujesz wykształcenia wyższego
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jak jesteś na humanistycznym kierunku to czemu się dziwisz ? Każdy ma was w d*pie bo i tak traficie na bezrobocie :D
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5
Witam,

ukończyłem pirwszy stopień studiów (inż) na kierunku geodezja i kartografia. Jestem zainteresowany podjęciem studiów zaocznych drugiego stopnia na kierunku Nawigacja, oczywiście AMW w Gdyni. Dostałem jednak informację, że jeśli zrobię tam jedynie drugi stopień, to będę zwykłym mgr nawigacji, bez uprawnień do nawigowania na statkach. Czy jest szansa uzyskać takie uprawnienia bez studiowania od początku na AMW?

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żeby uzyskać Dyplom Oficera Wachtowego musisz mieć zaliczone praktyki po 3 roku studiów inżynierskich+praktyki wakacyjne po 1 roku i oczywiście skończyć 4 rok inżynierki i napisać pracę oraz się obronić. Więc moim zdaniem zaczynając od studiów II stopnia, będziesz mógł zdobyć juz tylko magistra bez ,,prawa jazdy na statek''
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wpełni zgadzam się z opinią. Nie mówimy tutaj o Studiach Technicznych, ale HUM, gdzie jest po prostu żałośnie. Nie wiadomo od czego zacząć od nauczycieli pozatrudnianych po rodzinie, ćwiczeniach z Histori gdzie pani DR mówi "tylko bez dat".

Chamski stosunek kadry do studnetów. Pan K. Który zachowuje się jak cham , rzuca indexem.

Kiedyś jedna pani Dr uwaliła x studnetów bo każdy za warunek zapłacił 500 zł, dziewnym przypadkiem było to przed świetami.

Ta szkoła jest dobra dla tych co potrzebują papieru.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry