Rozczarowanie.
I stało się. Czekałam na film i miałam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy od oryginału. Niestety. To nieciekawe, nud ne kino. Pan Kleks, który był przecież profesorem i autorytetem dla dzieci tu...
rozwiń
I stało się. Czekałam na film i miałam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy od oryginału. Niestety. To nieciekawe, nud ne kino. Pan Kleks, który był przecież profesorem i autorytetem dla dzieci tu występuje jako lekko trzepnięty dziwak, komediant, bez charakteru i charyzmy.
Ada vel Adaś przeciętnie aktorsko i mało przekonująco. Reszta dzieci w sumie zepchnięta na daaaleki margines- nic o nich nie wiemy, oprócz że są z różnych stron świata. Wilki...świetna rola Stenki jednakże było o tym za dużo w filmie, wręcz wydawało się, że to film właśnie o nich.
Cała magia Akademii uleciała. Mało scen z życia dzieci w akademii, ich przygód, czaru tego miejsca i tajemnicy. Jedynie zdjęcia na bardzo wysokim poziomie, kolory, drzwi do bajek- to się udało...
Jedno co po dzisiejszym seansie przygód pana Kleksa przyszło mi do głowy to zniszczenie pięknej książki Brzechwy ta mierna ekranizacją. Szkoda.
zobacz wątek